Wysłany: Nie Paź 30, 2011 19:42 [Rover 200, 1.4 benzyna 98 r. ] Lewy stop - dziwne objawy
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
Panowie mam pytanko, nie świeci mi sie lewy stop (za kierowcą), bezpieczniki sprawdzone, żarówka rownież, gniazdo nie zaśniedziałe, a nie działa. Jak dostałem sie do lamp, rozebralem również prawą ukazał mi sie jakiś przekaźnik - chyba lukas, na wiązce elektrycznej. I teraz pytanie czy ze stopem jest jakiś myk? tzn. idzie przez jakiś przekaźnik czy może mi gdzies wiązka nie łączy. Spotkaliście się już wcześniej z takim przypadkiem?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Paź 30, 2011 19:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A co ma do tego wiązka tylnej klapy, na mój rozum dochodzi tam tylko zasilanie dla silnika wycieraczek oraz przewód do spryskiwacza. Gdyby było tam zwarcie ze względu na złamanie przewodów w łączniku elastycznym przepalił by sie pewnie bezpiecznik. Inne oświetlenie w tej lampie działa bez zarzutu, tzn moge poprowadzić zasilanie/sygnał stopu z lampy prawej pod osłoną w bagażniku, ale wolałbym nie robić takiej fuszerki.
Sam sie krzywdze:) ok czyli przetarcie ma nastąpić na łączeniu tzn. pod osłoną gumową? A jeszcze jedno od czego jest ten przekaźnika przez którego przechodzi część wiązki - bo mi to jakoś spokoju nie daje (umocowany jest od wew. strony bagażnika na wysokości tylnej prawej lampy)???????
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum