Wysłany: Nie Lis 06, 2011 15:32 [R45] Problem z tulejami tylnego wahacza(cukierkami)
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam.
Problem z cukierkami powrócił. Prawie zupełnie pozrywane są te gumy. Mam zamiar zamówić w poniedziałek nowe. Szczerze mówiąc zaczyna juz mnie to wszystko denerwować jak nie pompa to sworznie to wahacze teraz jeszcze na dodatek chyba odma szwankuje bo jest cała w oleju. Wracając do cukierków to mam pytanie czy zna ktoś jakiś doby warsztat w okolicach Radomia gdzie mógłbym te tuleje wymienić bez rozbierania całego zawieszenia z tyłu? Bo u mnie w mieście to żeby to zmienić to mówią że musza cały tył rozebrać. Proszę o jakieś sugestie za wszystkie będę wdzięczny.
Pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lis 06, 2011 15:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jak będziesz kupował te cukierki to nie bierz byle czego bo za jakiś czas problem znowu powróci
u mnie wyjmowali wahacze z tyłu by wymienić cukierki, płaciłem po 100zł za stronę
o sposobie bez rozbierania zawieszenia z tyłu nie słyszałem
Chcę zamówić od Tomiego ma po około 70 zł. W zeszłym roku zmieniali mi te tuleje w Babicach bez zdejmowania wahacza i wzięli 90 zł za wymianę. Jak im powiedziałem o wyciąganiu wahaczy to się zdziwili że i powiedzieli że bez wyciągania wahaczy mi to zmienią i tak zrobili. Postukali młotem i dali radę . Pojechał bym tam na wymianę ale raz że to 120 km ode mnie a dwa to coś nie mam przekonania do wymiany tam bo niby serwis a młotem walili.
No zamiata tył ale tylko na dołkach albo jak mi wiatr zawieje w auto podczas jazdy to buja samochodem. Jak przejeżdżam przez jakieś nierówności to tył wpada niejako w poślizg a jadąc droga asfaltową z łatami dość gęsto zostawionymi po "naprawie" drogi to samochód omal z drogi nie wypadnie. Zastanawiam się jeszcze nad zmianą tych wahaczy na których ustawia się zbieżność a w zasadzie tylko tulejek które przy tych wahaczach są. Czy ma to sens? Może i te tulejki jeśli są zużyte mogą powodować takie zachowanie auta?
witam .
pewnie ze wahaczy nie trzeba w tym samochodzie to cud malina robić no młotka trzeba użyć ja za moje dałem około po 70 i wszytko super tylko trzeba je dobrze ustawić. Sam robiłem i wszytko dobrze 30min na jedna stronę zajmuje .
zrobi sie od reki jesli śruby sie nie zapieką/urwą. ja sie zbieram do tego juz jakis czas.da sie to zrobic bez demontazu całosci,wychodzą wybitnie łatwo,ale dopiero po zdemontowaniu całego wahacza widać,czy reszta tuleji,ktore są napręzone,nie jest czasami do wymiany.
Też mam problem z tymi cukierkam i prośba czy ktoś mogłby opisać jakąś instrukcje jak samemu się tym zająć, a jak by jeszcze jakieś fotki były to w ogole super
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 277 Skąd: zamość/lubelskie
Wysłany: Pią Cze 07, 2013 23:29
Wymienic to jedno ale chyba te cukierki trzeba odpowiednio ustawic bo jezeli zle sie ustawi to wkrotkim czasie je pozrywa... mi kolega zmienial ale chlopak wyjmowal wachacz roboty mial nie malo..
Eee no, a u siebie jak go kupiłem wymieniłem prawie wszystkie tuleje wahaczy i zajęło mi to 2 dni, ale ciężko tak nie było.
Cukierki powinny być tak ustawione, że gdy auto stoi na kołach z pełnym bakiem to nie mają naprężeń.
Tak samo pozostałe tuleje, przykręca się śruby luźno ale dokręca gdy auto już stoi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum