Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1998
Mam mały problem (tak myślę) ze swoim Roverkiem. Nie ma on żadnego wręcz przyspieszenia, to znaczy nawet jak wcisnę gaz do dechy to przyspieszać, przyspiesza ale przyspieszenie jest wręcz niewyczówalne. Wydaje mi się że 111 konny silnik w takiej budzie powinien co nieco pokazać. Ostatnio przejechałem się 73 konną "Renówką" 19 ojca i lepiej się zbierała, dlatego myślę, że jest coś nie tak.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lis 09, 2011 18:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ostatnio borykałem się ze swoją 216-tką, z tym że ja robiłem większość rzeczy mechanicznych i elektronicznych od podstaw. Jakie masz spalanie? Filtry w miare nowe? Olej wymieniasz sumiennie co 10 tys? Dbanie o czystość oleju to podstawa. U mnie pomogła wymiana pompki paliwa która już ledwo co pompowała i brakowało przyspieszenia. Z informacji które podałeś nic nie wynika, sprawdź kable, świece, kopułke, palec rozdzielacza, czujnik położenia wału, sonde lambda. Niestety musisz szukać na chybił trafił bo przyczyn może być masa.
Roverka mam od niedawna bo od połowy kwietnia. Oleje i filtry zmieniłem od razu. Miałem też trochę cyrków z gazem i koleś, który mi go robił próbawał wymienić pół samochodu, a poza tym majstrował trochę przy ustawieniach gazu i nie wiem czy przypadkiem też nie przy ustawieniach benzyny (nie wiem czy jest taka możliwość, że mógł coś pozmieniać), ale wydaje mi się, że wcześniej przed jego zabiegami moja 216 miała lepszego kopa niż teraz. Na gazie jak i benzynie jest podobnie, z tym że na benzynie ciut lepiej.
Witam wszystich, ponieważ jest to mój pierwszy post na forum. Chciałbym się dowiedzieć czy problem kolegi został już rozwiązany gdyż mam bardzo podobnie. Takie niewielke auto z takim silniczkiem powinno juz co nieco pokazać, a tu kicha, nawet nie za specjalnie jest się czym pobawić.
No wiadomo, jak to benzyniak, powinien iść ładniej od około 2,5 tyś, tyle że mojemu nie bardzo to wychodzi. Ostatnio byłem u kuzyna i podjechaliśmy na jakieś opuszczone lotnisko w jego okolicy. Parę razy się ścigaliśmy i ledwo, ledwo mój Roverek dawał radę go wyprzedzić, a ma on Astrę jedynkę w kombi też 1.6 ale 75KM. Sugerując się radą dla KNA, żeby zmierzyć prędkość od 60-10 na IV biegu, też to zrobiłem i wyszło mi tak: na PB 8,7s a na LPG 12,3s (ale tu akurat mam do wymiany komputer, bo ten co mam teraz, czyli Sirocco, nie daje rady).
No może i tak, ale najgorsze dla mnie jest to, że ciężko kogokolwiek wyprzedzić. Ja mu gaz do dechy, a on idzie bo idzie, trochę to dla mnie jest nie tak, jak na 111 konny silnik w tak niewielkiej budzie.
Dobrze mówia Moj 1.4 16v zbiera się dopiero ładnie tak od 3/3,5 tys a jak go podciagniesz do 5/6 tysiecy a nawet 7 to naprawde rakieta. Oczywiscie trzeba mieć na uwadze temperature itp zakatować też tie wolno No i fakt nie mam LPG..
Roverka ma od dosyć niedawna, wiec do tej pory z takich rzeczy które mogą mieć znaczenie w tym temacie wymieniłem wszystkie filtry i oleje oraz skrzynię biegów ponieważ stara wyzionęła ducha. Acha, jeszcze jedno Panowie, wiecie może jaki jest powód tego, że podczas puszczania lub wciskania gazu czuć takie średnio lekkie szarpnięcie?
No to pozostaje Ci do sprawdzenia:
- układ zapłonowy (świece, cewka, palec, kopułka, kable WN)
- układ wydechowy (może być zapchany katalizator lub tłumik)
- ustawienie rozrządu
- sonda lambda i inne czujniki (może mieszanka jest nieodpowiednia)
- sprawdził bym jeszcze kompresję na cylindrach
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 83 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 22:37
a ja zastanawiam się, czy te 111 koni to na prawde tak dobrze jezdzi jak niektórzy ludzie mowia czy to troche naciagana historia lub nie mieli do czego porównać swojego 1.6. Bo widać nie jedna osoba ma problem z "mocą" Moj rover tez przyspiesza jak wóz z węglem a sprawdziłem wszystko co tylko moglem i nic kompletnie nie daje poprawy- wychodzi na to ze wszystko jest sprawne. Meganka kombi 1.6 ktora ma tez w okolicach 110 koni przy roverze to rakieta. Wcześniej mialem astre 1.6 75 koni i osiagi miala niemalze identyczne jak rover, mniej wiecej tyle samo do 100 i podobny v max, a różnica 36 km to jednak sporo. Jeśli wszystko jest w porzadku i tak jezdzi roverove 111 koni spalajac przy tym średnio 10l /100 km lub więcej to dla mnie jest to ogromna porażka. NIe wspomne juz o tym, ze dla takiej mocy ledwo 160 km/h to śmiech na sali.
marhev te roverki naprawdę mają dobrego buta tle że obroty muszą być ok silniki są troche skomplikowane poprostu usterki trudne do zdiagnozowania czasem
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 57 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 22:57
roverka trzeba trzymac na obrotach mi moj dobrze jedzie od 3,5 -4 tyś obr ciagnie jak szalony nie jeden golfiarz astra i inne lepsze fury sie zdziwily nawet niektore tdi nie daja mu rady poprostu sie czlowiek przyzwyczaja i z biegiem czasu sie wydaje ze auto jest mulowata a jak siadziesz do zbiedowanej astry to wydaje ci sie ze zap... i rover nie spala wcale 10l mi moj pali 7,5 w miescie i nie jezdze wolno wystarczy zmieniac biegi przy odpowiednich obortach ja jezdze na 5 biegu w miescie 60-70 i pali niewiele jak ci pali 10 naucz sie jezdzic autem na 5 biegu silnik jest na tyle elastyczny i przelozenia skrzyni zenic nie bedzie szarpac a i 50 tez sie da na5tce jechac delikatnie pedałem gazu sie operuje inaprawde malo pali w trasie nigdy nie spalil wiecej jak 5,5 litra przy jezdzie do 100-120
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum