Wysłany: Nie Lis 13, 2011 10:47 [R400] Wyciek oleju ze skrzyni biegów
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Witam Panowie mam do was pytanie ponieważ nie mogłem znaleźć na forum podobnego wontku zakładam nowy , a więc wczoraj jechalem swoim roverem 416 w pewnym momencie usłyszałem strzał do jechałem do celu jakieś 2 km dalej i zobaczylem za sobą sznureczek plam jak z lejka zaglądam pod samochód i wielka plama oleju , wyciek mi olej ze skrzyni biegów co mogło sie stac dodam ze samochód normalnie jezdzi ale wolalem wezwac lawetę niz nim jechac zeby nic gorzej sie nie stało a więc prosze pomocy napiszcie co to moze byc i jakie mogą byc tego koszty
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 10:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Bez oleju w skrzyni, normalnie jeździ Do czasu, broń boże nim nie jeździj jak oleju w skrzyni nie ma. Na lawetę i do mechanika na kanał i wtedy tam obadacie co się stało, bo tak to możemy tylko przypuszczać.
co mogło sie stac ? i jaki koszt mniej wiecej co przypuszczacie
Raczej nikt Ci tu tego nie wywróży . U mnie do wymiany był jedynie oring przy impulsatorze, czyli groszowa sprawa. Równie dobrze może być coś zupełnie innego. Po co gdybać. Trzeba obejrzeć i tyle.
Jak coś strzeliło, to może jakoś się rozwaliło łożysko przy półosi? Przez to mógł się podrzeć uszczelniacz i wyleciało
Były na forum też przypadki, że pękła obudowa skrzyni, chyba nawet zdjęcia były dołączane do tego
Btw.. czy jest tu ktoś, kto zajmuje się ortografią i interpunkcją? Oczy bolą od pierwszego postu
ja miałem podobny problem, skrzynia głośno pracowała aż pewnego mroźnego dnia strzał i blokada skrzyni, patrze a tu plama oleju, na szczęście 300m od domu. Okazało się że rozleciało się łożysko wałkowe podtrzymujące koło zębate od mechanizmu różnicowego. Wałeczki zniszczyły cały mechanizm różnicowy a ten wyrwał dziurę w obudowie
Witam!
Podłącze się pod temat ale mam problem z Rover'em 620 SDi, mianowicie wymieniłem pompę sprzęgła, wyprzęgnik jak i samo sprzęgło( używane) układ został odpowietrzony wszystko pracowało idealnie i w pewnym momencie (nagle ) zaczęły bardzo ciężko wchodzić biegi a po jakiś 2km nie sposób było wbić bieg- zaznaczę, że płynu nie ubywa nie widać nigdzie wycieku wyprzęgnik wychodzi cały a mimo to nie dam rady wbić biegu na załączony silniku na zgaszonym odbywa się do bez problemu. Z góry dziękuje za poradę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum