Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Witam mam do was pytanie sprawa wygląda następująco: podczas jazdy auto mi się zagrzało tzn. tem. momentalnie skoczyła do zapalenia się czerwonej lampki. Otworzyłem maskę i od razu zauważyłem rozlany płyn od chłodnicy( wyleciał korkiem do nalewania płynu korek dokręcony) samochód przetransportowałem do mechanika diagnoza uszczelka pod głowicą. Wszystkie uszczelki zostały wymienione oraz głowica była planowana śruby zostały te same (mechanik powiedział że są dobre) odebrałem auto po przejechaniu około 500m znów to samo auto wróciło na warsztat diagnoza termostat który został wymieniony. Samochód był odpalony około godziny było wszystko dobrze ruszyłem i znów to samo (na wolnych obrotach auto może chodzić cały czas wystarczy że dostanie wyższych obrotów od razu tem. w górę) załącza się od razu wentylator. Kolejna diagnoza to pęknięta głowica. Co wy sądzicie na ten temat proszę o pomoc bo byłem u paru mechaników i powiedzieli ze to bardzo mało prawdopodobne ze w roverze jest pęknięta głowica. Proszę o pomoc pozdrawiam.
[ Dodano: Pon Sty 09, 2012 20:54 ]
pomoże ktoś??
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 20:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To czy głowica jest pęknięta czy nie powinni sprawdzić panowie, którzy planowali głowicę lub mechanik powinien sprawdzić szczelność głowicy.
Moim zdaniem jest coś nie tak z układem chłodzenia. Czy pompa wody jest dobra. Spotkałem się z tym, że ukręcał się wirnik i pompa nie dawała obiegu w układzie.
Kiedyś dawno temu gdy miałem Fiata Uno, miałem taki przypadek, że silnik pracował normalnie do momentu włączenia się wentylatora chłodnicy. Jeśli wentylator chłodnicy włączył się podczas jazdy, płyn automatycznie się gotował. Po dłuższych poszukiwaniach okazało się wentylator był odwrotnie podłączony i zamiast ciągnąć przez chłodnicę chłodne powietrze z przodu, wydmuchiwał gorące z komory silnika. Jak podczas postoju to wystarczał, tak podczas jazdy ruch powietrza wywołany przez ruch samochodu niwelowany był przez wiatrak, który wydmuchiwał powietrze do przodu. Nie mniej jest to dość karkołomna hipoteza.
A może po prostu korek zbiorniczka wyrównawczego Ci nie trzyma ciśnienia? Od tego bym zaczął poszukiwania.
Jak stwierdził mechanik że śruby od głowicy były dobre?
Podstawowa zasada to użycie nowych śrub za każdym razem, oczywiście klucz dynanomemtryczny + odowiednia kolejniść dokręcania śrub.
Najczęściej śruby w głowicach są dokręcane takim momentem, że w śrubie występuje uplastycznienie materiału. Taki stan jest celowy aby materiał umocnilł się.
Dletego też producent zaleca użycie odpowiedniej sekwencji dokręcania śrub.
Wizualne oględziny śrub nie są wystarczające aby stwierdzić czy śruby się nadają do ponownego użycia. Oczywiście, często mechanicy nie stosują się do zaleceń, wtedy kolejny problem z gowicą to tylko loteria.
Użycie starych śrub to pozorna oszczędność.
Oczywiście każdy silnik ma swoją wrażliwość na niestosowanie się do zaleceń.
Tak jak Tomi napisał, do sprawdzenia czy jest obieg wody w układzie.. Mechanicy standardowo powinni sprawdzić w tej sytuacji pompę wody.
mechanik zdiagnozował pękniętą głowice po tym jak sprawdził w zbiorniku od płynu chłodniczego że są spaliny których nie powinno być po wymianie uszczelek i planowaniu głowicy.
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Wto Sty 10, 2012 21:36
mateusz_konin napisał/a:
mechanik zdiagnozował pękniętą głowice po tym jak sprawdził w zbiorniku od płynu chłodniczego że są spaliny których nie powinno być po wymianie uszczelek i planowaniu głowicy.
To po co naciągał Cię na koszty planując pękniętą głowicę i wymieniając pod nią uszczelkę?
bo pierwsza diagnoza była taka że uszczelka strzeliła. później jak powiedział ze musi byc pęknięta innej możliwości nie ma to powiedział ze jak ja zdjęli to czy nie widzieli tego powiedział ze co w środku jest to on nie wie bo nie widzi i ze u nas w mieście nikt tego nie sprawdzi dzisiaj miała trafić do specjalisty z poznania jutro będzie diagnoza. Czy jest to możliwe że po zdjęciu jej nie można tego zdiagnozować?
[ Dodano: Wto Sty 10, 2012 21:43 ]
niestety koszta idą w górę. a do tego auto stoi już 3 tygodnie..
[ Dodano: Wto Sty 10, 2012 22:06 ]
proszę o pomoc ponieważ jutro muszę podjąć decyzje co robić z autem.:( być może będę musiał sprzedać auto.
Ja bym Ci pierw proponował zmienić mechanika bo Pan dorabia sobie na zimę na Tobie, partoli gupoty jakich mało, po pierwsze śruby miały być nowe po drugie jak planowali głowicę to powinni sprawdzić czy jest cała, jak umieją planować to i sprawdzić też, chyba że ją kątówką w piwnicy robili. Tak jak koledzy wyżej tj: do sprawdzenia obieg i wymienić korek a ja się założę że spartolili głowice przy planowaniu. Ten silnik lubi łapać HGF ( uszczelka) ale pęknięta głowica to już rzadkość.
Boncky, dobrze gada, skonsultuj się jeszcze z innym mechanikiem/ami, może po prostu spartolił robotę i robi z ciebie frajera. IMHO głowica jak już zwalona była i szla do planowanie to powinna być obowiązkowo sprawdzona na szczelność, zwłaszcza że auto sie bardzo zagrzało
decyzja taka że prawdopodobnie nowy silnik innego wyjścia nie ma. Bylem dzisiaj u ręcznika praw konsumenta i właśnie jestem w takcie pisania pisma do komisu z którego kupiłem auto będę starał się o zwrot kosztów napraw których dokonałem ponieważ od początku są problemy związane z tym wszystkim. Prawdopodobnie jest pęknięty blok silnika ponieważ łapa mocująca jest spawana i pęknięta. dziękuje za wszystkie odpowiedzi jak dostane wiadomość od rzecznika dam znać. jeśli będzie ktoś poszkodowany przez komis to zapraszam na priv podpowiem co zrobić zęby uzyskać odszkodowanie.
[ Dodano: Sro Sty 11, 2012 21:55 ]
dziękuje za wszystkie porady. pozdrawiam
decyzja taka że prawdopodobnie nowy silnik innego wyjścia nie ma. Bylem dzisiaj u ręcznika praw konsumenta i właśnie jestem w takcie pisania pisma do komisu z którego kupiłem auto będę starał się o zwrot kosztów napraw których dokonałem ponieważ od początku są problemy związane z tym wszystkim. Prawdopodobnie jest pęknięty blok silnika ponieważ łapa mocująca jest spawana i pęknięta. dziękuje za wszystkie odpowiedzi jak dostane wiadomość od rzecznika dam znać. jeśli będzie ktoś poszkodowany przez komis to zapraszam na priv podpowiem co zrobić zęby uzyskać odszkodowanie.
[ Dodano: Sro Sty 11, 2012 21:55 ]
dziękuje za wszystkie porady. pozdrawiam
powodzenia w walce, bo łatwo nie będzie ale jak świadomie takiego trupa sprzedali to mam nadzieję że wygrasz, szkoda że przy kupowaniu auta nie sprawdziłeś... mam nadzieję że również obejdziesz ptk w umowie "zaznajomiłem się ze stanem faktycznym auta" daj znać jaki będzie efekt walk !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum