Wysłany: Sob Sty 14, 2012 23:38 [416Si] dobity Rover 416 si 1.6 - pare pytań
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1995
Witam, kupiłem parę dni temu 416 si z motorem 1.6 dohc 16v, cos kolo 110km. Jest do poprawek blacharskich, więc się zapomniałem i nie zwracałem zbytniej uwagi na silnik i ślady zużycia auta itd. Chciałbym zadać kilka pytań, z których odpowiedzi ułatwią mi zrobienie z niego jeżdżącego wehikułu Dodam, że pierwszy raz mam do czynienia z tą marką, dlatego nie bardzo wiem od czego zacząć (interesujące mnie faq i troche forum już przeczytałem)
Chcąc wyszukiwać na forum informacji o tym silniku co należy wpisywać (seria k, l? poj?)
czy silnik hondy 1.6 bez vtec to to samo?
Regulacja zaworów sprowadza się wyłącznie do luzu na popychaczach? ( 0.2 0.25 mm z tego co wiem) w plastikowym kolektorze dolotowym i przepustnicy była oleista jasnożółta maź, stąd moje przypuszczenia o zaworach.
auto trzyma obroty ponad 3000, jeśli wolno puści się gaz, a jak się przegazuje, to spadają do jałowych. wskazywało by to na zużycie przepustnicy lub brak adaptacji w ecu, jednak przepustnica jest szczelna, nie zacina się. Jakieś sugestie?
przy odpalaniu wydaje dźwięk jak jakiś stary wolnossący diesel. Przyczyna?
ile dokładnie wchodzi oleju do pozycji max, lub jaka jest głębokość bagnetu do maxa? (brak skali na bagnecie)
czasami przy próbie odpalenia włącza się cicha syrenka. Czy to oznacza konieczność wymiany baterii w pilocie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że pomogą mi doprowadzić to auto do stanu dawnej świetności
Pozdrawiam!
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 14, 2012 23:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jak możesz to podrzuć zdjęcie silnika, będzie go łatwiej zidentyfikować.
kacpextreme napisał/a:
Regulacja zaworów sprowadza się wyłącznie do luzu na popychaczach?
zależy jaki masz silnik
Cytat:
auto trzyma obroty ponad 3000, jeśli wolno puści się gaz, a jak się przegazuje, to spadają do jałowych. wskazywało by to na zużycie przepustnicy lub brak adaptacji w ecu, jednak przepustnica jest szczelna, nie zacina się. Jakieś sugestie?
zależy jaki masz silnik
kacpextreme napisał/a:
przy odpalaniu wydaje dźwięk jak jakiś stary wolnossący diesel. Przyczyna?
jak masz serię K to olej do wymiany, jak silnik hondy, to zawory puszczają
Cytat:
ile dokładnie wchodzi oleju do pozycji max, lub jaka jest głębokość bagnetu do maxa? (brak skali na bagnecie)
zależy jaki silnik
Cytat:
czasami przy próbie odpalenia włącza się cicha syrenka. Czy to oznacza konieczność wymiany baterii w pilocie?
to immo dezaktywowane aktywnie - trzeba wcisnąć przycisk otwierania na pilocie, zeby uruchomić auto
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
NIE, masz silnik serii K, jest to silnmik Rovera 16v 111km, nie ma nic wspólnego z Hondą
kacpextreme napisał/a:
Regulacja zaworów sprowadza się wyłącznie do luzu na popychaczach? ( 0.2 0.25 mm z tego co wiem) w plastikowym kolektorze dolotowym i przepustnicy była oleista jasnożółta maź, stąd moje przypuszczenia o zaworach.
Zawory są regulowane hydraulicznie, wiec nic tam nie musisz grzebać, chociaż bardzo często klepią dosyć głośno w tych silnikach.
kacpextreme napisał/a:
auto trzyma obroty ponad 3000, jeśli wolno puści się gaz, a jak się przegazuje, to spadają do jałowych. wskazywało by to na zużycie przepustnicy lub brak adaptacji w ecu, jednak przepustnica jest szczelna, nie zacina się. Jakieś sugestie?
Typowa usterka w tym silniku, zacinającą się przepustnica, pomaga rozebranie i dokładne wyczyszczenie np. w benzynie. ale najlepszym wyjściem jest zmiana plastikowej na aluminiowa przepustnice, np od silnika 1.8 VVC lub od silnika 2.0 serii T, sprawdź tez linkę gazy bo niektórym ona też się przycinała. po czyszczeniu, obowiązkowa adaptacja przepustnicy opis jest na forum trzeba poszukać.
kacpextreme napisał/a:
przy odpalaniu wydaje dźwięk jak jakiś stary wolnossący diesel. Przyczyna?
ten silnik jak jest zimny to ma prawo "klepać", zjawisko to opisane jest jako "piston rattle" poszukaj na forum było parę razy, jeśli natomiast klepie na ciepłym to najprawdopodobniej zawory, ale to raczej norma w tym silniku i nie ma się co przejmować.
kacpextreme napisał/a:
ile dokładnie wchodzi oleju do pozycji max, lub jaka jest głębokość bagnetu do maxa? (brak skali na bagnecie)
jeśli dobrze pamiętam to przy wymianie ok 4l, dokładne ilości płynów można znaleźć na stronie klubowej w danych technicznych.
kacpextreme napisał/a:
czasami przy próbie odpalenia włącza się cicha syrenka. Czy to oznacza konieczność wymiany baterii w pilocie?
jeśli włącza się syrenka to znaczy ze aktywował się immobilizer, trzeba wcisnąć przycisk otwierania na pilocie
[ Dodano: Nie Sty 15, 2012 02:12 ]
no i mniesTERYD, ubiegł
Z tymi zaworami myślę, że mogą się nie domykać lub być nieszczelne gdyż w kolektorze dolotowym znajduje się taki jasnożółty olej. już wszystko wytarłem, ale było go tam pełno, do przepustnicy i później w wężu między przepustnicą a pokrywą rozrządu. Chciałbym znaleźć tego przyczynę zanim zrobię wymiany świec, oleju itd.
czasami przy próbie odpalenia włącza się cicha syrenka. Czy to oznacza konieczność wymiany baterii w pilocie?
to immo dezaktywowane aktywnie - trzeba wcisnąć przycisk otwierania na pilocie, zeby uruchomić auto
W moim przypadku (robiłem w tym tygodniu) było to związane bezpośrednio ze słabą baterią. Tak jak sTERYD pisze, należy nacisnąć przycisk odblokowywania. U mnie dodatkowo auto otwierało się z metra, a i tak nie zawsze (rekord to 2 minuty odblokowywania). Wcześniej problem nie występował. Wymieniłem baterię (instrukcja na stronie) - nie ma problemu, zasięg odblokowywania to do 5 metrów, problemu od tego momentu nie stwierdzono (jeżdżę codziennie, czasami po kilka razy dziennie).
Przy uruchamianiu auta pilot musi być możliwie blisko stacyjki.
Jeżeli będzie dalej odezwie sie alarm i trzeba wcisnąć przycisk na pilocie.
To zdecydowanie silnik rovera K series. Honda była montowana tylko w automacie.
z '95 to mógłby być również kanciak więc nie tylko
i w tym roczniku nie ma pierścienia indukcyjnego w stacyjce, więc nie ma znaczenia gdzie jest pilot, po prostu przed odpaleniem trzeba wcisnąć guzik
kacpextreme, jak juz koledzy wspomnięli masz silnik Rovera serii K Zaworów się w nim nie reguluje, olej pasowałoby wymienić na jakiś porządny półsyntetyk (wchodzi 4,5l) i przeczyścić dolot
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Olej myślę lać mineralny, gdyż poprzedni właściciel lał właśnie taki, a z tego co mi wiadomo na lepszy jakościowo się nie zmienia.
na razie dolot, silnik kanału biegu jałowego i przepustnice wyczyściłem, zamierzam kupić świece, sprawdzić kompresję i ułożenie kół rozrządu. Olej i filtr oleju wiadomo- wymienię, ale dopiero jak zrobię to, przez co jest on w dolocie.
Przychodzą mi na myśl takie przyczyny:
-Nie domykający się któryś zawór dolotowy
-Przedmuchy między tłokiem a cylindrem, przez co olej wlatuje przez ten wężyk odpowietrzający do przepustnicy
-Za dużo oleju lub olej zbyt zużyty.
Można coś wykluczyć już teraz lub są jakieś inne powody?
Jak zbadać, czy domykają się zawory w poszczególnych cylindrach?
Jak zrobił bym ten silnik, że chodziłby jak pszczółeczka, to brałbym się za resztę auta.
Dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam.
Kacper
Poprzedni właściciel poleciał sobie w kulki z tym olejem, chyba faktycznie chciał Roverka dobić.
Silnik K series nie powinien jeździć na oleju mineralnym.
Mój jeździ na pełnym syntetyku 5W40, choć wcześniej jeździł na półsyntetyku 10W40 i pracuje lepiej niż poprzednio. Mineralnego w życiu bym nie wlał i wcale mnie nie dziwią w takim wypadku dziwne odgłosy z silnika po odpaleniu.
Zastanawiam się czy nie warto by było zmienić tego minerała na Valvoline MaxLife 10W40.
Jeżeli silnik nie dogorywa, to osobiście bym spróbował.
No mi się też tak wydaje, do aku dolałem w ujj wody destylowanej, olej jest gęsty i czarny, kartka o zmianie jest z 2007 roku świece champion napewno nie wymieniane przez 5 lat, odkręcałem je kluczem do kół, a jedna była odkręcona, pokrywa świec również. Wszystkie śruby zardzewiałe, bez śladów używania
jedyne co dobrego, to że zapłaciłem jakieś 2,2zł za kg auta, ze skórą w środku i 2 kpl kól, a oprócz tego to porażka.
Jak zbadać, czy domykają się zawory w poszczególnych cylindrach?
zmierzyć kompresję
na początek wymień olej i nie przejmuj się tym mineralnym, tylko daj mu pojeździć na półsyntetyku. Może wyjdą jakieś drobne wycieki, może nie, ale silnik powinien zacząć lepiej chodzić
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
ja w mojej 4secie zmieniłem z pół syntetyka na pełen syntetyk i nic się nie działo, silnik zaczął pracować ciszej, a żadnych wycieków nie zaobserwowałem, ale tak jak piszecie zależy co poprzedni właściciel z tym autem wyprawiał
sprawdziłem rozrząd, jest ustawiony prawidłowo, jednak pasek jest za luźny. próbowałem napiąć, ale połamałem zacnego imbusa więc chyba musi być jak jest.
Co do zaworów- przy Takim położeniu wału i rozrządu wszystkie zawory powinny być zamknięte? 3 cylinder u mnie ma otwarty zawór dolotowy.
co sie koloega uczepil tych zaworów. zawory zamykają sie zawsze. ma hydropopychacze i to jest jasne. wymień olej w pierwszej kolejności i zobacz co będzie.
Bo po co mam czyścić przepustnice jak za 20 km znów za***ie się olejem i dalej będzie trzymać te obroty? A innego sposobu niż przez któryś zawór dolotowy nie widzę. kupiłem już olej, filtr, świece, więc na dniach będę wymieniał. Mam prośbę do kogoś z tym silnikiem. Zmierzyłbyś mi długość bagnetu od góry do pozycji max? nie mam skali na bagnecie i nie wiem ile lać tego oleju.
Pozdrawiam, Kacper
kacpextreme, słuchaj, mi się wydaje ze trochę oleju w dolocie zawsze będzie, a to przez odmę lączącą dekiel zaworów i kolektor, jak ja zwaliłem przepustnice to tez był oleisty nalot, taka kawa z mlekiem, wyczyściłem to i potem już był spokój, może u Ciebie nikt do tego długo nie zaglądał i przez parę lat się syfu uzbierało. co do bagnetu to powinieneś mieć skalę w postaci: XXXXX i na końcu taki zgrubienie, taka kulka, może masz ułamany ten bagnet, zdarzało się kolegom na forum. W pierwszej kolejności sprawdź ten bagnet, był gdzieś na forum nawet o tym temat, a jak to zrobisz to zalej dobry olej i obserwuj, a i na plastikowej przepustnicy nawet jak to wyczyścisz to za jakiś czas znowu się będą obroty wieszały, najlepiej zainwestować w aluminiową, koszt ok 50zł
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum