Wysłany: Pon Sty 16, 2012 16:45 [R75] Problem z odpaleniem - CDT/CDTi
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam
Przepraszam że zakładam nowy temat ale tamten został zamknięty.
Mam następujący problem, rano chciał odpalić samochód temperatura -2,5 C przekręciłem kluczyk by nagrzać świece, następnie odśnieżyłem sobie samochód. Próbowałem go odpalić co się nie udało jeszcze raz przekręciłem zgasła spiralka ( nagrzewanie świec) odczekałem jeszcze troszkę i zakręciłem lecz nadal z niepowodzeniem i tak jeszcze z dwa razy. Po jakimś czasie takiej zabawy odpalił pokonałem cała trasę bez problemowo. Wieczorem chciałem jeszcze raz odpalić samochód i podobna sytuacja.
- samochód stał pod górkę, gdy jest w tym położeniu świeci się rezerwa.
- stał cała noc przysypany śniegiem
Co może być przyczyną ?
Nowe informacje:
Zastosowałem się do wskazówek SeniorA który napisał:
SmoK, silnik należy odpalać zaraz jak zgaśnie kontrolka świec żarowych.Dla ponownego uruchomienia trzeba całkowicie cofnąć kluczyk zapłonu , jeśli cofnie się kluczyk tylko do pozycji II to nie odpali.Może tu jest przyczyna. ( Bardzo dziękuję za pomoc )
-> Przez ostatnie dni sprawdzałem na rożne sposoby odpalić, lecz nadal nic nie pomogło.
Podczas podróżowania samochodem zero problemów krótki postój np: do sklepu tez bez problemu samochód odpala. Noc na dworze gdy rano chce odpalić np dziś -4,5 stopnia podgrzałem świece lampka znikła auto kreci lecz nie odpaliło, więc jeszcze raz wróciłem kluczykiem.
- podgrzałem świece ( nie odpalałem ) wróciłem kluczykiem podgrzałem jeszcze raz świece gdy znikła spiralka zakręciłem i odpaliło.
To mój pierwszy samochód z silnikiem diesel.
Sytuacja którą opisałem jest normalna ?.
Ja coś źle robię ?.
Czy to jakaś usterka ?.
Z góry dziękuję za pomoc
Ostatnio zmieniony przez apples Czw Sty 26, 2012 08:10, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 16:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mi to wygląda na walnięte świece. Ja w tamtą zimę miałem trochę problemów ale odpalałem. Jak były większe mrozy to grzałem świece i 5 razy i tak dopiero za 2 albo 3 razem odpalał. Z czasem bylo coraz gorzej przy mniejszych mrozach też kręcił i nic. Dopiero za następnym razem. Jak u ciebie jak już odpali i trochę pochodzi to potem zapala, ale po nocy nie. W tym roku w październiku wymieniłem świece i okazało się że 3 były spalone. W tym roku nie ma takiej okazji żeby je sprawdzić ale teraz jak było trochę mrozu i moje auto stało 2 dni na dworze nie ruszane to dziś tylko bzyknął za razem.
Jutro będę wymieniać olej silnikowy oraz filtry więc poproszę by sprawdzili mi świece.
Proszę o niezamykanie tematu, gdy wrócę napiszę co mi powiedziano.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 18:29
Nie byłbym tego taki pewien. Przy takiej temperaturze silnik z CR musi, po prostu musi odpalić, nawet bez świec, jeśli wszystko jest ok. Tutaj problem jest gdzieś indziej.
Ten silnik bez świec powinien odpalić w takich temperaturach
Jak jeździsz na rezerwie i pompkę w baku masz uszkodzoną to takie objawy mogą być. Po dłuższej przerwie ciężko jest mu zassać paliwo z baku. Jak już zassie to już będzie podawał w czasie jazdy
sash997, ja nawet przekaxnika siwec nie mam i pali na dotyk pozdrawiam
[ Dodano: Pon Sty 16, 2012 20:54 ] SmoK, zalej do pełna i zobacz czy sytuacja sie powturzy, jak nie to cos z pompką, i pamietaj zeby nie jeżdzić na rezerwie bo wtey syf mozne zaciągać z baku
_________________ kupiłem, pojeździłem, popsułem, naprawiłem..... i to wszystko dzięki wam:):)
Roverek zalany 1/2 baku zobaczymy co z tego będzie napisze jak się poprawi.
Drodzy Panowie i Panie mam jeszcze jedno pytanie. Dziś podczas wymiany oleju gość próbował skasować mi inspekcje olejową, podłączył sprzęt widoczny na poniższym obrazku.
Następnie stwierdził ze nie da się bo mam inspekcje na - (minusie) mówił ze tylko serwis mi zostaje. Czytałem na forum że ktoś kasował inspekcje olejową przyciskiem do kasowania licznika dziennego.
Jak to działa?.
Jak mogę to skasować ?.
Bardzo dziękuję za pomoc.
potwierdzam że napewno nie świece,ja mam wszystkie 4 spalone i niemam większych problemów nawet przy -20 odpalić
To w takim razie po co są te świece skoro w takiej temperaturze auto pali bez problemu???? Jak babcię kocham można zgłupieć. Skoro tak by bylo to bym nie wymieniał świec (150 zł wymiana + 225 świece). Pewnie nikt by tego nie robił bo rzadko u nas są takie temperatury.
Następnie stwierdził ze nie da się bo mam inspekcje na - (minusie) mówił ze tylko serwis mi zostaje.
i ma rację jak odpowiednio długo jest na minusie to tylko komp serwisowy T4
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Witam jestem posiadaczem [ R 75 2.0 CDT ] również mam problem z odpalaniem mianowicie przy niskiej t -5 jak postoi przez noc odpali po czym gaśnie i tak nawet dziesięć razy. nie reaguje na pedał gazu w tym czasie, po którymś razie wejdzie w obroty i jest ok jeśli jest odpalany co kilka godzin nie ma tego problemu pracuje równo w miarę dynamicznie .Pompki sprawdzone są ok filtr wymieniony .Jeśli ktoś wie co to może być wdzięczny bym był za pomoc . Pozdrawiam wszystkich sympatyków R75
Witam jestem posiadaczem [ R 75 2.0 CDT ] również mam problem z odpalaniem mianowicie przy niskiej t -5 jak postoi przez noc odpali po czym gaśnie i tak nawet dziesięć razy. nie reaguje na pedał gazu w tym czasie, po którymś razie wejdzie w obroty i jest ok jeśli jest odpalany co kilka godzin nie ma tego problemu pracuje równo w miarę dynamicznie .Pompki sprawdzone są ok filtr wymieniony .Jeśli ktoś wie co to może być wdzięczny bym był za pomoc . Pozdrawiam wszystkich sympatyków R75
podlacz pod t4 najlepiej bo takie szukanie to wrozenie z fusow
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pią Sty 20, 2012 08:42
tomek1973, jeśli tak się dzieje i nie reaguje na gaz, to masz coś z układem wysokiego ciśnienia. Obroty Ci falują w między momentem po odpaleniu, a samoistym zgaśnięciu? Moim zdaniem są dwie opcje. Wtryski, lub pompa. Z tym, że gdyby to były wtryski, to by raczej zawsze się tak działo, a tutaj jeśli piszesz, że za którymś razem "załapie", to wyglada na problem ze "zrobieniem ciśnienia". A teraz takie pytanie jeszcze... Jak sprawdzałeś pompki?
Rowan pompki sprawdzałem własną metodą mianowicie odłączyłem przewód i je uruchomiłem paliwo leci czyściutkie a ciśnienia nie jestem w stanie zatrzymać nawet na chwilę. Ja załapie to chodzi na bardzo wolnych obrotach ale równo po czym gaśnie dzisiaj -1 zgasł 3 razy .Co do pompy miałem padniętą w bmw i zimny palił a ciepły kręcił i kręcił ale jak załapał to chodził ale to był inny silnik.
[ Dodano: Sob Sty 21, 2012 00:25 ]
Rowan mam jeszcze jedno pytanie nie znam się za bardzo na tym typie wtrysku chodzi o to czy możliwe jest że zawór wysokiego ciśnienia nie działa tak jak trzeba i pompa nie nabija odpowiedniego ciśnienia na akumulator przez to nie przebija wtrysków.
[ Dodano: Sob Sty 21, 2012 13:39 ]
jeszcze jedno pytanko czy zawór wysokiego ciśnienia ma za zadanie ustalić ciśnienie paliwa na listwie wypuszczając do zbiornika nadmiar podanego przez pompę paliwa. Czy tylko zabezpiecza przed cofaniem tłoczonego paliwa Jeśli ktoś się w tym orientuje będę wdzięczny za pomoc.
[ Dodano: Sob Sty 21, 2012 22:28 ]
hej nikt się w tym nie orientuje ?
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Nie Sty 22, 2012 15:43
tomek1973, no problem z zaworem jest prawdopodobny. Tylko pytanie czemu raz go odcina, drugi itd. a potem nagle "łapie" i chodzi. To mnie zastanawia. jeśli chodzi o "nabicie" ciśnienia, to tak, zawor ma za zadanie utrzymać, jest to zawór regulacyjny. Tylko, że jeśli by nie utrzymywał, to raczej miałbyś również problem z odpaleniem, bo nie byłoby dobrego ciśnienia i nie dotawałby impulsu do otworzenia wtryskiwaczy. Zawór możesz sprawdzić, ale moim zdaniem w tym przypadku to nie to. Ja bym się kierował ku samym wtryskiwaczom.
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Nie Sty 22, 2012 21:05
zawór można przeczyścić,przedmuchać, nie jest to dużo roboty a może być akurat to... ja w lato miałem problem z odpaleniem , szarpał i niechciał załapać,czyszczenie zaworka i jak ręką odjął
_________________ -DIAGNOSTYKA I NAPRAWA PIECY I STEROWNIKÓW WEBASTO !
-NAPRAWA SILNIKÓW WENTYLATORA CHŁODNICY W ROVER 75
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum