Wysłany: Czw Sty 12, 2012 17:41 [R400] szarpanie podczas zmiany biegów
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
Witam.
od niedawna mam taki problem, że podczas zmiany biegów szarpie mi silnikiem, nieraz jak się za mało doda gazu to samochód zgaśnie. przejrzałem forum w poszukiwaniu podobnych tematów i znalazłem kilka, ale one dotyczyły R600 i R420 i tam były problemy odnośnie poduszek. może ktoś z was miał podobny problem.z a wszelkie porady dziękuje
pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 17:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witaj
Odłącz czujnik wtyczkę od pochłaniacza oparów taka czarna owalna skrzynka za aku po prawej stronie jak staniesz przed autem na górze jest wtyczka odłącz ją i zobacz jak auto sie zachowuje i daj znać czy pomogło
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
Mi trzęsło silnikiem przy ruszaniu i była to wina zużytego sprzęgła.
Może to jakiś ekstremalny przypadek tego zjawiska.
I jeszcze cewka mi przychodzi do głowy.
Odłącz czujnik wtyczkę od pochłaniacza oparów taka czarna owalna skrzynka za aku po prawej stronie jak staniesz przed autem na górze jest wtyczka odłącz ją i zobacz jak auto sie zachowuje i daj znać czy pomogło
Napisz Kolego, jeśli możesz, co ma wspólnego z szarpaniem pochłaniacz oparów i jego stan podłączony oraz odłączony, jak powinien zachowywać się silnik przy wadliwym (przepełnionym) działaniu pochłaniacza podłączonego, lub przy prawidłowym działaniu, czy też przy przepełnionym i odłączonym. Co się powinno dziać i z jakiego powodu ?
Ciekawi mnie ten temat i nie jest to żadna prowokacja. Ewentualne Twoje wnioski chciałbym porównać z moimi obserwacjami pracy silnika.
Witam
Miałem podobny problem silnik mi przerywał przy zmianie biegów oraz na postoju, podczas jazdy czy byl zimny czy ciepły wymieniłem dużo części i wiele sprawdziłem dobrze pewien mechanik odłączył czujnik od pochłaniacza oparów i problem znikł a było to jakieś 7 miesięcy temu i auto chodzi super więc warto odpiąć i zobaczyć czy będzie poprawa
Mechanik twierdził żę tam jest jakiś elektromagnes i że on coś szwankuje albo jakiś filtr w środku i tyle
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
Mechanik twierdził żę tam jest jakiś elektromagnes i że on coś szwankuje albo jakiś filtr w środku i tyle
Nic więcej nie zdradził żadnych szczegółów i swoich spostrzeżeń Skąd posiada taką wiedzę?, może na przykładzie jakiegoś R, którego podobna dolegliwość męczyła... ? Masz jeszcze kontakt z tym Mechaniorem? Jeśli tak, to zapytaj co dokładnie miał na myśli, dalej mnie to zastanawia, bo ja w inny sposób uporałem się z takimi samymi objawami pracy silnika.
witam
Więc on wpadł na takich pomysł bo jakiś czas temu miał inny model auta z takimi objawami i metodą prób i błędów sam doszedł do tego i w moim też się sprawdziło
Powiedział tak że ten elektromagnes się wyrabia z czasem chodzi góra dół cały czas i czasami się nie domyka co może powodować szarpanie silnikiem brak mocy itp zwłaszcza jak temperatura pod maską robi się większa
oraz filtr tam jakiś idzie mały ponoć i on może być już zatkany syfem ale jak samo odpięcie wtyczki pomogło to znaczy że elektromagnes jest do wyrzucenia ale go ciężko dostać luzem więc by trzeba było kupić nowy pochłaniacz oparów ale nie warto jak odłączy się czujnik elektromagnes idzie w pozycje otwartą i jest przepływ i silnik chodzi dobrze
Minusy tego jeden nie podchodzić z fajką do silnika po dłuższej jeździe autem reszta ok moc spalanie itp
tyle mi powiedział przed chwilą że opary powodowały zlą pracę silnika
Po mojej naprawie pomogłem tym 3 osobom więc coś tam siedzi że kolejne auta psują się z tego powodu
Pozdrawiam
[ Dodano: Wto Sty 24, 2012 09:35 ]
A ty w jaki sposób uporałeś się z podobnymi objawami jestem ciekawy???????
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
w moim przypadku jest to chyba wina skrzyni (kiedyś mi ktoś powiedział że za duże są wahnięcia na jakimś kole w skrzyni biegów - nie wiem jak to nazwać) albo pedała sprzęgła (mam strasznie wysoko ten pedał i czuje luz, jak dłużej przytrzymam sprzęgło w górze to jakby lżej szarpnęło) ale nie zaszkodzi tego czujnika odłączyć o którym wspomina kolega @kamilos2521
sprawdzę po pracy jak to z tym czujnikiem wyjdzie
[ Dodano: Wto Sty 24, 2012 16:59 ]
jednak to nie ten czujnik, nadal szarpie
Więc on wpadł na takich pomysł bo jakiś czas temu miał inny model auta z takimi objawami i metodą prób i błędów sam doszedł do tego i w moim też się sprawdziło
Jeszcze jedno moje pytanie i ja odpowiem jak u mnie było...., czy nie szarpie teraz jednocześnie na Pb i LPG ? Bo pochłaniacz oparów został stworzony z myślą o Pb, LPG pojawiło się dużo później niż konstrukcja 416Si(16k4f), w przypadku spalania LPG, raczej nie występuje efekt oparów paliwa, choćby ze względu na jego stan lotny w kolektorze dolotowym a nie ciekłym jak w przypadku Pb, generalnie, jeśli cała instalacja LPG jest sprawna to powinno być spalone całe paliwo LPG bez oparów...., i stąd moje pytanie. Czy może to chodzi o zapamiętane wartości przez ECU dla Pb(który ma odczyt z czujnika pochłaniacza oparów), które są jednakowo traktowane dla LPG i nie chodzi tu o rodzaj paliwa, tylko pochłaniacz i ECU zachowuje się tak jakby cały czas silnik był zasilany Pb.
Możliwe że jest tak jak ty mówisz ale mechanik co mi mówił że przez ten pochłaniacz zmieniała się mieszanka PB z sekwencja bierze wartości z PB dlatego na gazie też mi przerywało tak samo jak na PB w tych samych momentach nawet mogę powiedzieć ....
a teraz jest ok na lpg jak i na PB możliwe że coś z ecu było przez ten czujnik nie tak do końca nie jestem w stanie Ci na to odpowiedzieć
A co było u ciebie???
Jak to zrobiłeś
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
A ja, będąc już u skraju sił, męcząc się z szarpaniem, wymieniając już wszystko co można, wpadłem na pomysł, że może należy wyczyścić to czarne owalne ustrojstwo, które ma dostęp do silnika...., (chyba mój błąd). Pomyślałem, że powinno udać się to rozebrać...., udało się, o ile to, co z nim zrobiłem (pochłaniaczem), można nazwać rozbiórką . Niestety nie udało się już tego gów...na złożyć, bo raczej trudno było go posklejać i teraz jeżdżę bez pochłaniacza i bez szarpania
Czasem szarpanie się zdarzy, ale to już obecnie tylko oznaka zużytych filtrów LPG.
Generalnie, co do zasady, w ten sam sposób wyeliminowaliśmy szarpanie(Ty w bardziej cywilizowany sposób), tylko mnie nadal zastanawia fakt, co ma wspólnego pochłaniacz z szarpaniem jednocześnie na Pb i LPG.
Witam
Aha czyli rozwiązałeś temat przerywania w ten sam sposób czyli odłączenie pochłaniacza(zniszczenie) ale jest ok...
Właśnie nie wiem i mechanik zbytnio sam do końca nie wie nie jest w stanie w racjonalny sposób tego wytłumaczyć tylko mówi tak jak pisałem w postach wyżej...
ale co ma pochłaniacz oparów do pracy silnika?????
Co ma pochłaniacz oparów do pracy na LPG jak to jest osobny system ??
co on ma wspólnego nie wiem....
Ale już 3 osoby z forum miały to samo i po odpięciu czujnika ich auta jeżdżą do tej pory więc coś siada w nim tak że silnik źle pracuje ale co to do końca sam nie wiem
Pozdrawiam
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
autko ląduje za tydzień u mechanika, wymieni olej w skrzyni, sprawdzi sprzęgło, skrzynie i poduszki
dam znać co i jak.
[ Dodano: Pon Lut 06, 2012 12:48 ]
poszła poduszka pod skrzynią i pod silnikiem, także to jest powodem szarpania silnikiem podczas zmiany biegów. ale przy okazji wymieniłem olej w skrzyni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum