Wysłany: Nie Sty 15, 2012 12:19 [R220] Ile farby jaki koszt??
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam miałem niedawno mały wypadek, dostałem wystrzału na zakręcie zawineło mnie przeleciałem przez krawężnik i skasowałem dwa znaki tyłem i przodem, z tyłu ucierpiał zderzak i klapa i pozatym to nic a z przodu troszkę maska lewa lampa zderzak i pas wzmocnienie. większość części już mam oprócz lampy. Będę go oddawał do mechanika ale braknie mi już kaski na malowanie. Postaram się go pomalować całego na wiosnę na ten sam kolor (lqw) lub na inny czarny lub coś w tym stylu.
Teraz nasuwa mi się pytanko czy wystarczy mi 2l bazy i litr klaru? i ile u was kosztuje farba.
(nie będe ja malował tylko znajomy lakiernik) czy zmieszcze się w 400-500 zł w cenie lakieru podkładów itp?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 12:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja w październiku malowałem przedni zderzak (odświeżałem go), obydwa przednie błotniki i obydwa tylne.
Zużyłem z 400ml farby i tyle samo bazy w sumie ze 150zł dałem.
przy okazji ile kosztuje u was dorabiane takiej samej farby komputerowo albo na podstawie kodu za 1 litr? chodzi mi o farbę z puszki-nie w sprayu malowanie będzie się odbywało za pomocą pistoletu. lampy najtaniej wyjdzie chyba na allegro tydzień temu komplet zamawiałem i z przesyłką wyszło 250zł za nówki (w sklepie chcieli za komplet około 400zł) kupiłem u sprzedającego o nicku CZESCI-LBN uważaj na aukcjach żebyś nie kupił angielskich światełek.
Dwoma litrami bazy to Ty pomalujesz 2 takie auta, w całości.
Ja płacę 180zł za litr lakieru dorabianego na podstawie próbki i/lub kodu.
W przypadku akryli czasami udaje się umieszać z lakierów przemysłowych po 110zł za litr.
Warto pamiętać, że jeżeli to jest lakier bazowy to z litra farby po dolaniu rozpuszczalnika powstaje nam 2l gotowego lakieru do malowania.
W przypadku akryli będzie to analogicznie 1,5l (po zmieszaniu farby z utwardzaczem).
malowanie akrylem w garażu przy temperaturze -2stopnie będą duże kłopoty ktoś malował w takich temp? bo muszę malować roverka a pogoda w tym i następnych tygodniu prawie taka sama :-(
kris2828, przy minusie wogóle odpada jakie kolwiek malowanie , to bedzie tylko wyrzucenie kasy w błoto na lakier ...
Musisz czekać az bedzie +5 albo nawet i powyżej , bo lakier moze sie zwazyć na zimnej blaszy , a czemu malujesz akrylem ? jaki auto miało orginalny lakier też akryl?
Odpuść sobie chłopie ... Ja też miałem zamiar niedawno malować - oczywiście ogrzałbym garaż piecykiem gazowym .... ale coś czuje, że lepiej poczekać niż narobić sobie kosztów, kłopotów, nerwów ... Sprzęt do tego mam dobry, garaż oczyszczony, do tego prowizoryczna komora, eleganckie stojaki na elementy ... wole zaczekać i tobie też radze Robota idzie ale jak jest ciepło .... Lepiej raz i zapomnieć
już wiem że nie warto teraz malować inni też tak mi mówią więc zaczekam ale potrzebuje samochód wiec aktualnie tam gdzie mam szpachel pomaluje tylko podkładem i będę czekał na pogodę!
a dla czego akryl a nie metalic a dla tego że tani i łatwiej się niby nim maluje.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 562 Skąd: Lubelszczyzna
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 22:47
kris2828 napisał/a:
a dla czego akryl a nie metalic a dla tego że tani i łatwiej się niby nim maluje.
Ale chyba malowanie w metalik to nie trudne Podkład, lakier i lakier bezbarwny Ja też będę malował na wiosne: zderzak cały od podstaw i błotnik. Tylko, jak myslicie koledzy, odprysł mi spory kawałek lakieru do gołej blachy, szpachlować to i dopiero malować, czy odrapać i od nowa cały pomalować Ehh..najchetniej to bym wogóle Roverka na czarno pomalował Strasznie mi się podoba czarny zderzak z chromowaną atrapą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum