Wysłany: Sob Sty 28, 2012 18:37 [R214] problem z obrotami
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1999
Witam. Postanowiłam napisać bo już pomału dostaję wścieklizny z moim Roverkiem. Chodzi o obroty. Przy naciśniętym sprzęgle jak autko się rozgrzeje podnoszą się ni z gruszki ni z pietruszki od ok 2500-3000 dopiero po lekkim przegazowaniu spadają do 1100-1200 i nie ma bata , nie chcą niżej spaść. A jak spadną do ok 800 to zaczynają się wahać od 800-1200 , 500-1000 i na koniec gaśnie. Wymieniłam już przepustnicę i silnik krokowy , wszystko podpięte pod komputer było i części widział jako "zainstalowane" ? Do tego kable i świece i nic , rok się z tym męczę a mechanicy rozkładają ręce.
A druga sprawa strasznie dymi, nawet jak temperatura się ustali czy to lato czy zima zawsze widać biały dym. Byłam na analizie spalin i wszystko jest w normie , uszczelka pod głowicą też wporzo.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 18:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jejku źle to ujęłam /jak zawsze zresztą/ mechanik mi wymieniał bo wcześniej też tak "głupiał" no i nic to nie dało z tym że po wymianie można go przegazować i tak jakby się wtedy "odwieszał" tylko że po przejechaniu kilkunastu km znów jest to samo.
Linkę też miałam wymienianą i sprzęgło jeśli to ma coś wspólnego.
Nie chodzi o wymianę tylko o poluzowanie linki.
W tym miejsce pokręcić tym czarnym kwadracikiem w prawą stronę.
killcia napisał/a:
sprzęgło jeśli to ma coś wspólnego.
Sprzęgło do tego nic niema, ewidentnie wina stoi albo po przepustnicy, albo krokowcu. Albo jeszcze po TPS.
A przepustnicę jaka teraz masz Metalową czy plastikową
przepustnica metalowa i strasznie ciężko mi ją było dostać
kurcze ja bym wolała moich łapek tam nie pchać bo jak ja w nim pokręcę to pewnie "zeświruje" jeszcze bardziej
w poniedziałek podjadę jeszcze do mojego mechanika i powiem o co kaman , może w końcu go coś oświeci, a póki co pomęczę go te dwa dni
przepustnica metalowa i strasznie ciężko mi ją było dostać
Przepustnice metalowe do naszych k-series są dostępne bez problemu.
killcia napisał/a:
kurcze ja bym wolała moich łapek tam nie pchać bo jak ja w nim pokręcę to pewnie "zeświruje" jeszcze bardziej
w poniedziałek podjadę jeszcze do mojego mechanika i powiem o co kaman , może w końcu go coś oświeci, a póki co pomęczę go te dwa dni
jeżeli przepustnica była czyszczona i krokowiec to ja bym odpuścił, bardzije bym się skupił na czujniku temperatury silnika, czujnikiem temperatury powietrza w kolektorze ssącym.
Co do dymienia na biało
płyn ubywa czy nie? jeżeli tak to padła CI uszczelka kolektora ssącego
Co do falowania obrotami jeszcze mi do łowy przychodzi sonda lambda . Złe wartości podaje do komputera
Albo jeszcze mogą być uszkodzone przewody od podciśnienia
Ta pod komputer jak niektórzy podpinają to tylko patrzą" o nie ma błędów, powinno być ok" a idiota nie spojrzy na to co pokazują czujniki
czujnikiem temperatury powietrza w kolektorze ssącym.
Harry, to jest wersja 8V.
Harry napisał/a:
płyn ubywa czy nie? jeżeli tak to padła CI uszczelka kolektora ssącego
W 8V nie spotkałem jeszcze, aby komuś ta uszczelka padła.
A co do dymku to bym obstawiał parę wodną. Nie wiem jak ciebie killcia, ale u mnie w wydechu dużo wody się zbiera i nawet latem potrafi lekko kopcić na biało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum