TUPTUS2012, mam ten sam problem.
Odkąd przyszły te mrozy, na zimnym silniku odpalam (regularnie) za trzecim razem. Dwie pierwsze próby odpali i po niecałej sekundzie gaśnie. Akumulator zmieniłem na nowy w grudniu - przed wymianą miałem jeszcze większe jajca..
Problem niby żaden, bo jednak odpala ale nie wiadomo, czy jak roverek ze 3 dni postoi, to czy wtedy zapali...
A swoją drogą rok temu jeździłem VW - przy -25 po 3, 4, 5 dniach stania odpalał za pierwszym razem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
TUPTUS2012, bobo_kozak, to kupcie sobie VW najlepiej jeszcze na pompowtryskach....:D mimo ze zapali na strzał to i tak rzadko który bez ingerencji w silnik i osprzęt nie zrobi tyle km do sdi sd czy idt.....
Paliwo może się cofać i chwilę trwa zanim je spowrotem zassie jeśli jest gęste. Kolejna rzecz to filtr paliwa - parafina mogła go przyblokować. Świece żarowe mogą też być niesprawne.
Mój Roverek odpala po chwili kręcenia przy lekkim wciśnięciu gazu i chwilkę chodzi trochę nierówno. Świec nie sprawdzałem odkąd kupiłem auto (wiosna 2009) więc nie wszystkie mogą być sprawne. Pamiętając przeboje z ON z Orlenu sprzed dwóch lat dzisiaj zatankowałem Diesel Gold na Statoil. Cena wysoka (6,17) ale jeśli dzięki temu uniknę problemów z paliwem jak temperatura jeszcze spadnie to chyba warto.
zatankowałem Diesel Gold na Statoil. Cena wysoka (6,17)
Jak masz stację Lotosu w swoim pobliżu, to tankuj Lotos Dynamic, bo Statoil bierze paliwa od Lotosu. Będziesz miał to samo paliwo o jakieś 10gr taniej.
marcin316 napisał/a:
Roverek odpala po chwili kręcenia przy lekkim wciśnięciu gazu i chwilkę chodzi trochę nierówno.
Sprawdź świece, bo zapewne któraś jest trafiona.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
tronsek, wiem o tym, ale jak sprawdzę to będę żył w świadomości że którąś trzeba wymienić. Póki odpala to nie chcę ruszać. Dzisiaj chciałem Roverkowi zrobić dobrze i wymienić mu baterię w pilocie. Po tym zabiegu immo umarło i dopiero wizyta magika z jakimś kompem pomogła. Wniosek z tego taki że póki coś działa to pod żadnym pozorem nie wolno ruszać
Co do stacji paliw to jak mrozy się zmniejszą to wracam na Neste.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Sro Lut 01, 2012 22:22
Mój dziś też grymasił (aku ma juz 7 lat ) ale po psiknieciu w kolektor zagadał . Niestety uroki obecnych temperatur (chłodnica przytkana a mimo to dół zimny )
Przy takich mrozach zagrzewam świece 4 lub 5 razy i lepiej mu wtedy odpalić. Fakt po odpaleniu przez chwilkę pokuleje zanim zacznie normalnie chodzić ale ten silnik chyba tak ma
Mój też nie pali za pierwszym razem przy takich temp, tyle, że mi się nigdzie nie śpieszy (nie jeżdżę nim do pracy/szkoły) i aku wyciągam z samochodu, po włożeniu pali po 2 razie.
_________________ Dobry wywiad to podstawa do wygrania każdej wojny...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum