Wysłany: Pon Sty 30, 2012 20:04 [MG ZTT] Problem z układem chłodzenia
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2001
Witam!
Przeczytałem tutaj już praktycznie wszystkie posty dot. przegrzewania się silnika i tym podobne i już sam teraz nie wiem co jest grane z moim MG.
Swojego MG kupiłem niecały miesiąc temu. I do niedawna nie było z nim problemów. Do teraz.
Na trasie zauważyłem, że podnosi mi się temp. silnika na wskaźniku, odjąłem nogę z gazu i temp. wróciła do normy... ale po ok 10min sytuacja się powtórzyła i znowu po odjęciu gazu powrót do normy... sytuacja powtarza się gdy silnik kręci ok 3OOOobr. w pewnym momencie wskazówka doszła do maxa i zapaliła się czerwona kontrolka i informacja o przegrzewaniu silnika. Zatrzymałem samochód i stwierdziłem, że woda w zbiorniczku się gotuje. Po chwilowym wystudzeniu silnika na trasie znów podnosiła się tem. na wskaźniku i opadła...
Dzień wcześniej zapaliła mi się kontrolka serwisu silnika.
W serwisie po podłączeniu do komputera nie wykazało przegrzewania silnika...
Dodam, że w serwisie wymieniłem olej, nie było śladu po szlamie od wody, płynu chłodniczego nie ubywa ( cały czas jest ten sam stan) i jest czysty. Korek od zbiorniczka też chyba trzyma bo przy odkręcaniu słychać syk.
W tym samym czasie zauważyłem niedomaganie ogrzewania samochodu... przy rozgrzanym silniku (wskazówka w połowie) nie bardzo grzeje... w sumie prawie wcale... dopiero jak ustawię ekon...
może ktoś już miał coś podobnego?
nie miałem styczności wcześniej z tym autem i jestem w sumie zielony ale nie chcę wymieniać czegoś czego nie trzeba i ładować się w zbędne koszty
pozdrawiam i dziękuję za ewentualną pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 20:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jupik [Usunięty]
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 20:18
Jeżeli słabo grzeje to może po prostu układ jest zapowietrzony?
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 20:22
joonior, na początek dolej płynu i odpowietrz układ.Trzymaj trochę większy poziom płynu od wymaganego i co dziennie sprawdzaj poziom.Zobaczysz co będzie.
...pierwsze pytanie to czy uruchamia się wentylator, bo jeśli nie, to naturalne że się zagotuje, ...zaś słabe działanie ogrzewania może wskazywać na to że układ chłodzenia miał nieszczelność i poprzedni właściciel "naprawił"! go zasypując proszkiem uszczelniającym i pozatykały się przewody nagrzewnicy
...jest jeszcze możliwość że termostat jest cały czas zamknięty i płyn krąży w małym obiegu pomijającym chłodnicę (trzeba by sprawdzić czy węże są gorące)
_________________ Pozdrawiam
Rover 75 V6 obecnie Avensis
Ostatnio zmieniony przez Aragorn Pon Sty 30, 2012 20:25, w całości zmieniany 1 raz
dzisiaj jak zajrzałem do niego to korek zbiorniczka syknął, potem go odpaliłem i gdy nagrzał się do normalnej temp. to zauważyłem, że do zbiorniczka przy wlewie wpływała tak jakby pieniąca się woda... no i ta woda była gorąca... a rury które wychodzą u góry z chłodnicy nie były w ogóle gorące... jutro pojadę przepłukać cały układ i wymienię płyn to zobaczę jak będzie
[ Dodano: Pon Sty 30, 2012 20:29 ]
wentylator się uruchamia... a góra chłodnicy raczej nie była ciepła bo stałem na mrozie i nie czułem z niej ciepła...
Zapal silnik, włącz na komputerze info o temp. płynu i czekaj aż samochód rozgrzeje się do około 100 (nie pamiętam jaka dokładnie temp. ma być) i zobaczysz czy włącza się wiatrak. Przy około 90st. powinna zacząć być ciepła chłodnica. Jeżeli Wszystko z powyższych działa dobrze to masz zapowietrzony układ, na forum jest opis odpowietrzania.
a ja mam inny problem ... przyszły mrozy no i auto nie dogrzewa się - przy prędkościach rzędu 90-120km/h temperatura spada do około 1/3 całej skali ale wystarczy stanąć na światłach czy zwolnić i silnik się zagrzewa do normy ... czy to możliwe, że przepływ powietrza aż tak schładza silnik ? możliwe, że mogę mieć troszkę za wysoki poziom płynu w układzie bo jakiś czas temu dolewałem a plastik, z którego wykonany jest zbiorniczek wyrównawczy do przeźroczystych nie należy ... webasto raczej działa bo je słychać i z dolnej rury dmucha ciepłym powietrzem
jupik [Usunięty]
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 19:21
marecki6
Ja bym obstawiał na termostat,być może jest cały czas otwarty ,albo nie dokońca zamknięty na nierozgrzanym silniku.A czy po odpaleniu zimnego silnika długo musisz czekać aż złapie optymalną temperature?
przyznam szczerze, że ciężko powiedzieć bo nie grzeje go na postoju ale zanim wyjadę na wrocławską obwodnicę to mam wrażenie, że silnik łapie temperaturę w prawidłowym tempie i dopiero jak na obwodnicy jadę z wyższą prędkością jest problem z temperaturą
przyznam szczerze, że ciężko powiedzieć bo nie grzeje go na postoju ale zanim wyjadę na wrocławską obwodnicę to mam wrażenie, że silnik łapie temperaturę w prawidłowym tempie i dopiero jak na obwodnicy jadę z wyższą prędkością jest problem z temperaturą
u mnie też tak było, nagrzewał się do ok 70 st. Celsjusza, potem baaaardzo powoli, a przy jeździe w temp. ok +5 temp. spadała z 80 na 72 - 73. Na postoju (światła, korek) to od święta osiągnął 92 stopnie. Po wymianie termostatu nie ma tego problemu Sprawdź odpowietrzenie bo to nic nie kosztuje, ale pewnie i tak termostat się zacina.
zaraz sprawdzę jak odpowietrzyć układ (chyba, że możesz napisać mi szybką instrukcję) ale też wydaje mi się, że to termostat się zacina bo pojawiło się dopiero teraz a pamiętam, że jakiś czas temu też miałem ten problem tylko kilka dni później się unormowało .... i teraz pytanie czy mogę na razie tak jeździć bo przyznam szczerze, że ani czasowo ani finansowo teraz nie mam możliwości odstawić fury do mechaniora
zaraz sprawdzę jak odpowietrzyć układ (chyba, że możesz napisać mi szybką instrukcję) ale też wydaje mi się, że to termostat się zacina bo pojawiło się dopiero teraz a pamiętam, że jakiś czas temu też miałem ten problem tylko kilka dni później się unormowało .... i teraz pytanie czy mogę na razie tak jeździć bo przyznam szczerze, że ani czasowo ani finansowo teraz nie mam możliwości odstawić fury do mechaniora
Jeśli tylko odpowietrzyć to na szybko można tak: odpalić auto, odkręcić śrubę odpowietrznika (ta imbusowa na wężu gumowym pomiędzy filtrem powietrza a silnikiem), jak zacznie cieknąć płyn to znaczy, że część powietrza się już wydostała. Jak od razu leci płyn to znaczy, że masz raczej odpowietrzony. Podstawa do kontrola poziomu cieczy w zbiorniczku i dolewanie do właściwego poziomu.
Czy jeździć w takiej sytuacji? Lepiej nie. Ale decyzja należy do Ciebie.
Chodzi o prawidłowe warunki pracy. Olej musi osiągnąć właściwą temperaturę, inaczej narażasz się na zużycie panewek, zaworów, gładzi cylindrowych. No i spalanie też wzrośnie. Niedogrzanie jest oczywiście mniej groźne od przegrzania, ale nie oznacza to że można taką sytuację zaniedbać. Piszesz, że osiąga "1/3 skali" to jest ok 64 st.C.....tylko.
no może trochę więcej niż te 1/3 co nie zmienia faktu, że jest to nieprawidłowe ... ok odpowietrzę układ i jeżeli to nie da efektu to odstawie auto do mechanika
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 34 Skąd: białystok
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 08:06
podłącze się z lekka
ja mam taki problem że jeżdźąc po mieście praktycznie nie ma szans na nagrzanie silnika. No chyba że ponad godzinę pośmigam przy wyłączonym ogrzewaniu w kabinie.
Termostat zmieniałem w ubiegłym roku. Dzisiaj zawiozłem żonę do pracy i wróciłem do domu. Temperatura skoczyłam i na 47st. i dalej nic. Dodać muszę że górny przewód od chłodnicy był ciepły i te do webasto też, choć webasto moje nie działa. czyżby znów termostat i płyn non stop śmiga po dużym obiegu??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum