Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 18:49
I kolego, proszę Cię, wyjmij tą tekturkę... Tak to możesz najwyżej sobie silnik ugotować. Szybciej nagrzewał się nie będzie, bo jak jest zimny to pracuje sobie silniczek na małym obiegu i delikatnie mówiąc chłodnicę ma gdzieś...
Wracając do czujnika, wyjmij licznik i sprawdź wtyczki i przyjrzyj się na miejsce połączenia folii drukowanej do wskaźnika
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 18:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja również mam problem z tym czujnikiem. Od kupna nie działał ,i podobno u poprzedniego właściciela też. Z tym że ostatnio zauważyłem ze jak już mam ciepły silnik i przekręcam kluczyk żeby go odpalić, to skazówka tak jak by jeszcze bardziej opadała niż przy wyłączonym silniku ... Nic jeszcze z tym nie robiłem.
Jak by ktoś mógł opisać jakie powinny mieć te czujniki opory ( obydwa od wskaźnika i od pcu) był bym bardzo wdzięczny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum