Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
W moim R75 lampy świecą słabiutko... bardzo słabiutko.
Polerowałem klosze zmatowione/porysowane - fakt, klosze są przezroczyste.
Wyglądają o niebo lepiej.
Po polerce jakość się poprawiła. Bo wcześniej praktycznie nie oświetlały drogi.
Jednak zasięg światła to jakieś, góra 20 metrów.
Próbowałem wyregulować trochę wyżej, ale znowu długie świecą w "niebo".
Zastanawiam się czy nie wymienić luster reflektorów.
Lustra wyglądają na nieco zszarzałe.
Czy lustra reflektorów Euro są identyczne jak lustra z Anglika?
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lut 01, 2012 13:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ja jeżdże na angielskich lampach troche je "doregulowałem " i jakoś przegląd mi zrobili a jak jade to mi nie mrugają długimi z naprzeciwka że kogoś oślepiam. może troche mniej doświetla pobocze ale na długich jest wszystko ok.
Czy lustra reflektorów Euro są identyczne jak lustra z Anglika?
nie są jednakowe.
otwórz lampy i wyczyść lustra
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
szmatka bardzo delikatnie albo sprężonym powietrzem
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
driven1, a ja poprostu wymieniłem zarówki, wczesniej miałe firmy "KOGUCIK" z lekką poświatą niebieską co wygladało jak choćby pseudo Xsenony i w nocy to wydawało mi sie w miescie ze wogóle nie mam załączonych lamp... postanowiłem kupić orginalne BOSCH fakt e wydałem 30zł za jedną ( kupiłem o duzem moc siwcenia lecz krótszej żywotnosci oznaczenie chyba gold albo platinium) i byłem w szoku juz jak jest lekki półmrok widać ze siwatło juz odbija sie od asfaltu:) a dodam ze mam baaardzo zmatowione refrektory i jestem dopiero przed polerowaniem a w nocy to juz bajka. jeszcze drugie zarówki w światłach drogowych musze wymienić bo tez jakaś tam hu@#%!ia jest zamontowana... moze ładnie wyglada bo na niebiesko świeci ale praktyczności zero [/center]
_________________ kupiłem, pojeździłem, popsułem, naprawiłem..... i to wszystko dzięki wam:):)
Najtrudniejsza sprawa to rozdzielenie lampy (klosza od obudowy). Później już idzie gładko
Sprawa jest banalna. Mi zajęło to dosłowinie 15min roboty a jakoś specjalnie uzdolniony nie jestem...
Podstawa to opalarka w ręku i płaski śrubokręt. Ot co.
było napisane że wszystko można zrobić samemu, a nie ma za bardzo jak pomalować odblasków domowym sposobem.
Dokładnie o to chodziło.
Regeneracja odblasków przypomina malowanie proszkowe - najpierw napylana jest srebrna farma/proszek a następnie w piecu się całość wygrzewa żeby się ładnie rozlało i miało swoje odblaskowe właściwości
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum