Typ: SD Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam,
Mam olbrzymi problem z Roverem 220D (97' 86KM)
Żaden mechanik nie jest w stanie mi pomóc
- auto bardzo słabo odpala na mrozie - wymienione świecie , jakiś przekaźnik i nic nie dało.
- jak już auto odpali to po przejechaniu ~ kilometra traci moc , nie da się jechać , za autem kłęby dymu (biało niebieski) , max predkosc 25km/h , auto nie wchodzi na obroty,
świeci czerwona kontrolka.
Przyniosłem mechanikowi intrukcje wybłyskania błędów (znaleznioną na forum)
Mechanik mówi że nie da siębo kostka ma 15pin a nie 16pin
Pomocy.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 10, 2012 17:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
99proc ze to parafina.u mojego ojca tak samo bylo i ostatnio u mnie.proponuje spuscic paliwo ktore masz, wymienic filtr, dolac 100ml skydda, 2-3 litry benzyny i zalac auto do pelna.
[ Dodano: Pią Lut 10, 2012 17:53 ]
albo dokladnie jak pisze ?oj przedmowca-do cieplego garazu niech sie zagrzeje i bedzie lux
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
game4you, Tak, pewnie jest filtr caly zapchany. Wymień filtr i wstaw auto do ciepłego garażu lub jakiegoś garażu podziemnego. Ale przed tym najelj do swojego baku z 5l benzny i puści tobie jak sie trochę auto zagrzeje w garażu lub podziemiach
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Po oddzieleniu sie parafiny dodatki juz nie pomoga. albo spuscic paliwo albo zagrzać auto. a ten mechanik jak filtr czyscil?? rozcinal go i widzial co jest w środku??pewnie spuscil to co w nim bylo-parafina pewnie osadziła sie wlasnie na tym co filtruje paliwo. moglo sie tez przytkac gdzies na drodze z baku do filtra.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Aktualnie jest ok 1/4 baku. Jak doleje te 5l benzyny to silnik nie ucierpi ?
Będzie można na tym jeżdzić ?
jak czyścił ?
Mówił że zagrzał , przepłukał, wysuszył..
Nawet założył jakis filtr obok, z przeźroczystą obudową.
Ale to też nic nie dało. Jest przekonany że to nie wina paliwa.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 77 Skąd: Limanowa / Nowy Sącz
Wysłany: Sob Lut 11, 2012 08:16
też mam taki filtr obok zamontowany.
jak mróz będzie dalej trzymał, a problem nie odpuści. To spuść paliwo, wlej 5 litrów benzyny i dotankuj do pełna paliwem z shella. (Orlenowiskie też przymarza O_o, chyba że jakieś trefne miałem )
I jeszcze możesz wziąć filtr paliwa i zanurzyć go na chwile w gorącej wodzie(uważaj żeby wody do środka nie wpuścić). Ale to już wedle potrzeb, skoro już go ogrzewał mechanik
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum