Wysłany: Czw Lut 09, 2012 22:03 [r45] zamarzający impulasator czy też tak macie przy mrozach
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
witam
od tych mrozów zamarza mi impulsator
gdy się silnik trochę rozgrzeje to zaczyna pokazywać prędkość
tylko dziwi mnie że przy tych mniejszych mrozach (-6 -10) też to się dzieje co raczej w tamtym roku się nie zdarzało w tych temperaturach.
czy to impulsator może się już psuć??
jeszcze co mnie dziwi to ze ten zamarznięty impulsator strasznie hamuje silnik
gdy ruszam to trochę szarpie
a gdy już sobie jadę prosto i równo i nagle puszcza i mierzy prędkość to silnik dostaje większej wiksy i przyspiesza trochę mimo ze pedał w tej samej pozycji.
co go napędza
nic tam się nie zetnie czy ukręci??
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 78 Skąd: blisko Niepołomic
Wysłany: Pią Lut 10, 2012 00:07
Witaj
Objawy nieco dziwne... Mi impulsator działa dobrze nawet przy -27 st. więc nie wiem, może się psuje albo przewód nie styka? Mam za to problem z "zamarzającym" paliwem - wytrąca się parafina i raz auto "idzie jak burza", a raz muł i kłęby dymu za mną... Może u Ciebie też to się dzieje poza impulsatorem?
raz sie stało ale to wina paliwa które sam świadomie choć nie z premedytacją wlałem
spuściłem do 1/4 baku pojechałem na shella i do pełna v-powera i jeździ rok temu jeździł i w tym roku też będzie jeździł tylko u mnie w tym roku było najniżej -22
Ja w czasie poprzedniej zimy miałem podobne przygody przy -10 stopniach - wskazania prędkości nie było. W tym roku wszystko jest ok, nie łączyło się to natomiast z jakimkolwiek zamuleniem samochodu. Od tamtej pory zmieniło się to, że mam sporo mniej wilgoci wewnątrz auta.
W zeszłym roku miałem z tym problem, ale auta nie przymulało.Jak silnik się zagrzał wszystko wracało do normy. Podejrzewam że przczyną tego było mycie auta karcherem przy -7 stopniach.Tej zimy jeszcze nie myłem auta i problemu nie mam
Kozik, tak i rozbierałem i raczej nie to mam taka wielka nadzieje
bo wyciągałem impulsator i ślimak i się kręci ta plastikowa zębatka przy pchaniu auta
no to zamontowałem ślimak i on też się kręci
a w impulsatorze jest ułamany ten plasticzek co wchodzi trzpień ślimaka
tylko dziwne ze on działa jak się silnik rozgrzeje się mocniej
a jak go wyciągałem gdy było zimno to małymi szczypcami ten element który sie obraca dało się obrócić
wydaje mi się ze to będzie to
a z tym muleniem silnika to może mi się wydawało bo teraz tego nie odczuwam
magneto napisał/a:
Podejrzewam że przyczyną tego było mycie auta karcherem przy -7 stopniach.
fakt w ten dzień gdy ostatnio myłem auto był trochę mróz i jechałem do berlina
po 2dniach wracałem i właśnie wtedy było -10 i pierwszy raz w tym roku mi zamarzł
czujnik wyciągnięty i odpoczywa na grzejniku zobaczymy co teraz będzie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum