Wysłany: Pią Lut 17, 2012 21:20 [R416] Kałuża i nie odpala.
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Witam.
Jak w temacie , dziś po wjechaniu w kałuże auto zgasło i przez dobre 10 minut nie chciał odpalić. Kęcił ale nic więcej. Potem odpalił i po krótkiej jeździe zgasł znowu. Udało się odpalić i postałem z 10 min aż odparowała woda.
Moje pytanie brzmi : co mogło się zalać i jak to zabezpieczyć Może cewka , bo wyglądało jakby iskry nie było. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 17, 2012 21:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
roztopy idą, ja też dzisiaj przejezdzalem przez sporawą kaluze (rzeczkę) i samochod chcial mi zgansac na LPG wiec go szybko przelaczylem na benzyke i po wyjezdzie z kaluzy i ok 15m znow na gaz spokojnie wskoczyl, co to moglo byc?
Przydało by się poczytać "techniczne faq" http://www.roverki.pl/zro...tej-kaluzy.html Po to ktoś się namęczy pisząc te porady, by z nich korzystać. Przypominam, oprócz forum mamy również stronkę klubową do lektury której zachęcam.
Niekoniecznie, może kolega nie posiada osłony pod silnikiem i woda z kałuży dostaje się na cewkę i/lub przewody wn. A może posiada osłonę silnika, ale nie ma jednego z nadkoli - i tu też woda może się dostać na przewody, kopułkę i ostatecznie nawet na cewkę.
Niekoniecznie, może kolega nie posiada osłony pod silnikiem i woda z kałuży dostaje się na cewkę i/lub przewody wn. A może posiada osłonę silnika, ale nie ma jednego z nadkoli - i tu też woda może się dostać na przewody, kopułkę i ostatecznie nawet na cewkę.
a no nie posiadam pod silnikiem
dzisiaj rano chcialem odpalic auto i udalo się po n-tym razie
Jutro się zabiore za tą cewke i przy okazji wymienię kable WN i kopułke , prosił bym tylko o podpowiedz co najlepiej kupić , kopułka troche kosztuje , są jakieś zamienniki ?
Dokładnie. Trochę - czyli 35 PLN. Cewkę przenieś w inne, niż fabryczne miejsce. Będziesz miał spokój.
dorkanred napisał/a:
Niekoniecznie, może kolega nie posiada osłony pod silnikiem i woda z kałuży dostaje się na cewkę i/lub przewody wn. A może posiada osłonę silnika, ale nie ma jednego z nadkoli - i tu też woda może się dostać na przewody, kopułkę i ostatecznie nawet na cewkę.
Ja osłony nie mam i woda mi się do układu zapłonowego nie dostaje. Skrzynia biegów zasłania dostęp do tych elementów.
Niekoniecznie, może kolega nie posiada osłony pod silnikiem i woda z kałuży dostaje się na cewkę i/lub przewody wn. A może posiada osłonę silnika, ale nie ma jednego z nadkoli - i tu też woda może się dostać na przewody, kopułkę i ostatecznie nawet na cewkę.
Ja osłony nie mam i woda mi się do układu zapłonowego nie dostaje. Skrzynia biegów zasłania dostęp do tych elementów.
skrzynia moze i zaslania kopułke ale cewki juz nie za bardzo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Może cewka , bo wyglądało jakby iskry nie było. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Po to ktoś się namęczy pisząc te porady, by z nich korzystać. 
Przypominam, oprócz forum mamy również stronkę klubową 
do lektury której zachęcam.
Cewkę przenieś w inne, niż fabryczne miejsce. Będziesz miał spokój.
