Potrafił się robić niezwykle mułowaty, mocno szarpać itp.
Z czasem potrafił tak się zamulić że ciężko było go utrzymać na obrotach na luzie w wciśniętym gazem.
Pewnego wieczoru w czasie ruszania ze świateł zaczął bardzo mocno szarpać i ledwo jechać, więc stanąłem na poboczu i go zgasiłem.
Otworzyłem maskę, nie zobaczyłem nic ciekawego, więc ją zamknąłem i próbowałem odpalić auto...
Lecz bez skutecznie, ojciec zaholował mnie do domu gdzie przejrzałem wszystko.
Nawet iskra na wykręconej świecy była, więc już kończyły mi się pomysły... aż postanowiłem dla testu podłączyć jakaś inną cewkę... i nagle odpalił bez zająknięcia
Następnego dnia zamontowałem ją w wyższym miejscu i tak jerzdżę do dziś, już chyba ponad 2 lata i zero problemów, żadna kałuża mi nie straszna
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 12:50
Gratuluje:) wiec lepiej juz odrazu przeniesc cewke wyzej mimo ze jeszcze nie ma problemow? I oryginalna gdzie mozna usadzic bez przerobek i tak by kable dostaly? Mam wersje z abs
Nie wiem jak ABS jest montowany, ale ja znalazłem fabryczny otwór poniżej servo i tam swoją cewkę przykręciłem.
Wystarczy kawałek sztywnej blachy, wygiąć ją odpowiednio, zrobić otwory na śruby i tam przykręcić. Kabel do cewki jest dość długi więc podejdzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum