Wysłany: Nie Mar 25, 2012 12:11 [214 Si] Znowu nie chciał odpalić... Bardzo proszę o radę!
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Witam,
jestem czytelnikiem tego forum od jakiegoś czasu (od czasu kiedy kupiłem rovera 214 - 97 r. 103 KM).
Sytuacja jest następująca:
Kilka miesięcy po kupnie samochodu - czyli w sierpniu poprzedniego roku - zaczęły się pierwsze problemy z odpalaniem mojego samochodu. Problemy najczęściej pojawiają się po nocy (choć raz zdarzyło się, że auto nie odpaliło w ciągu dnia). Od tego czasu wymieniłem następujące części (kolejność wymiany uporządkowana chronologicznie):
1. Kable wysokiego napięcia
2. Kopułka
3. Świece
4. Palec rozdzielacza
6. Cewka zapłonowa
7. Akumulator
Części wymieniane były w odstępie kilku miesięcy - po każdej wymianie następowała oczywiście poprawa i objawy chwilowo ustępowała. Ostatnio zgodnie z powyższą listą wymieniłem cewkę i przy okazji akumulator, licząc że auto mnie już nigdy więcej nie zaskoczy... aż nagle wczorajszego ranka (pogoda słoneczna, zero deszczu) schodzę do samochodu i... auto nie odpaliło! Auto kręci jak szalone, ale nawet się nie zająknie, aby odpalić. Ręce mi opadły. Podjąłem decyzję o natychmiastowym zacholowaniu samochodu do zaprzyjaźnionego mechanika (ok 10 km). Po wjechaniu na podwórze zakładu, mechanik zdjął kabel wysokiego napięcia i sprawdził, czy jest iskra... iskra była... auto odpaliło... Co to jest? Czy ktoś wie, o co chodzi? Co to może być, że auto raz odpala, a raz nie???
Mechanicy rozkładają ręce, bo za każdym razem jak tylko dotkną samochód, to im odpala bez większego zarzutu i stwierdzają, że dopóki nie przyprowadzę, go z "czynna" awarią to nic nie znajdą...
Co ja mam zrobić, z tym samochodem, pomóżcie bo jestem bliski podjęcia decyzji o sprzedaży tego auta i kupna czegoś bardziej przewidywalnego...
Z góry dzięki.
Ostatnio zmieniony przez wroobel007 Nie Mar 25, 2012 12:19, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 25, 2012 12:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Gdy już auto odpala, to chodzi bardzo równo -zaraz po zapaleniu obroty nieco wyższe ok. 1200, potem spadają do ok. 1000. Auto chodzi równiutko. Po wymianie wszystkich części, o których pisałem wyżej, auto nabrało nieco więcej mocy i zredukowało się spalanie.
Poza tym, nie działa mi tylne górne światło stopu, przednie wycieraczki na pierwszym biegu się zacinają, nie działa mi tylni spryskiwacz szyb, dmuchawa nie działa na pierwszych dwóch biegach, ostatnio przepaliła się jedna żarówka stopu z tyłu... czyli ogólnie - pierdoły, którymi miałem się zająć po kupnie samochodu, a którymi się nie zająłem, bo przez cały czas nie mogę uporać się z głównym problemem samochodu - czyli z tym, że nie odpala co jakiś czas...
Może czujnik położenia wału szwankuje? Następnym razem jak nie będzie chciał palić, to sprawdź iskrę. Jak jej nie będzie, to wrzuć V bieg i przepchnij trochę auto. Gdy wtedy odpali, to masz winowajcę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum