Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sob Lut 12, 2011 16:31
entrion napisał/a:
Rowan, tak ale teraz jak jadę to nawet 130 i idzie dopóty nie zacznę hamować silnikiem
Tak też było u mnie jak pierwszy raz się "zapchał" do póki się trzymało gaz, to szedł, a jak się puściło, to już gasł. Ja bym profilaktycznie sprawdził, to nic nie kosztuje
Byłam dzisiaj na kolejnym teście komputerowym z tym że w innym warsztacie ze względu na ten czarny dym i okazało się, że w poprzednim warsztacie nie podłączyli mi nowe zakupionego przepływomierza. Zrobili to w tym warsztacie, do domu dojechałam ale teraz po raz kolejny nie ma mocy(silnik odpala). Nie wiem co robić
Kupiłam ten pierwszy za 600 zł, niby oryginalny boscha ale słyszałam, że teraz dużo reklamacji jest na niego. Te 2 pozostałe też są boscha, przynajmniej tak mi się wydaje:)Więc dlatego chyba zdecyduję się na oryginalny rovera:)Uważacie że numery muszą zgadzać się z nadwoziem lub podwoziem tak mi mechanik powiedział który zamawiał ten przepływomierz:(
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Nie Lut 13, 2011 07:54
Gosiunia, ale właśnie Bosch, to jest oryginał. Jeśli nie ma różnicy z nowym podpiętym, czy wogóle odpiętym przepływomierzem, to przyczyny problemów trzeba szukać gdzieś indziej.
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam kolegów.Mam taki problem.Chciałem wyczyścić zawór wysokiego ciśnienia,po odkręceniu wszystkiego co trzeba okazało się,że ów zawór trzyma się tylko na jednej śrubie,więc odkręciłem drugą i przy wyciąganiu koniec zaworu został (ułamał się).Zakupiłem już inny ale nie mogę wyjąć tego co zostało, może ktoś podpowie jak to wyjąć bez dalszego rozbierania auto.I drugie pytanie czy bez tego czujnika auto odpali czy nie.
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Pią Lip 01, 2011 15:49
z tego co wiem są 2 rodzaje tych zaworów,jedne z taką jakby wystającą iglicą na końcu i drugie bez tego więc może masz bez tego dzyndzla a kupiłeś z? a co do odpalenia to raczej nie odpalisz bo ci paliwo żygnie z gniazda tego zaworu (tak mi sie wydaje bo odpalać bez zaworu nie próbowałem)
[ Dodano: Pią Lip 01, 2011 16:49 ]
o teraz mi wyskoczyło to zdjęcie:)to jest zawór z tą iglicą na końcu a u ciebie pewnie sie kończy rurką za zielonym oringiem?
Rowan właśnie się urwał.Magnes nic nie dał.Zaprowadziłem do mechanika też mówił o sprężonym powietrzu tylko się zastanawia gdzie dmuchnąć żeby pompy nie uszkodzić.
[ Dodano: Sob Lip 02, 2011 20:26 ]
Może ktoś podpowie jeszcze jak odkręcę pompę przy tym zaworze to trzeba rozpinać rozrząd a potem go ustawiać.
mam pytanie na temat tego zaworu, słyszałem że jest w nim jakieś sitko powodujące wariowanie czujników i pomaga jego usunięcie, czy ktoś już usuwał te sitko
podejrzewam ze mam walniety zawor wysokiego ciśnienia... poniewaz ponad miesiąc temu za jednym razem czyściłem zawór i zaślepiłem EGR, silnik całkowice po tym zabiegu zaczął inaczej pracować ale znów wróciły probem z szarpaniem podczas mocnego przyśpieszania i ciągły problem z wkręcenim sie powyzej 4000obr, domyślam sie ze to znów zawór i turbina, mam mozliwośc odplatnego wypozyczenia uzywanej turbiny w celu podmiany i sprawdzenia tym samym czy bedzie jakas poprawa...
pytanie moje brzmi czy ktos jest w stanie odpłatnie wypożyczyć mi na pare dni sprawny zawor wysokiego ciśnienia... bo łatwiej jest go wymienic niz turbo.. oczywiscie zapłace za wynajecie i oplacam koszty przesyłki... jezeli okaze sie ze jednak zawór mi paoda to bede chętny odkupić owy pozdespół
jezeli by sie ktoś chciałzapytać czy byłem na T4??
to byłem w dąbrowie gorniczej i okazało sie ze brak jakichkolwiek bledow w silniku chcoaz ten gosciu jakos dziwny....
pozdrawa i prosze o pomoc
_________________ kupiłem, pojeździłem, popsułem, naprawiłem..... i to wszystko dzięki wam:):)
Witajcie
Mój Rover z dnia na dzień przestał odpalać. Szukałem przyczyny więc wykręciłem z pompy zawór wysokiego ciśnienia, okazało się że uszczelki (oringi) są zniszczone. Można je gdzieś bez problemu dostać czy trzeba dopasować z czegoś innego? Szukałem na allegro ale nie udało mi się znaleźć.
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Pon Sie 27, 2018 08:14
Poszukaj oryginalnego zestawu naprawczego, kosztuje ok 20-30zł.
Nie warto dobierać z uniwersalnych oringów, bo szybko się zużywają, natomiast druga ta uszczelka jest plastikowa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum