Wysłany: Pią Mar 30, 2012 15:05 [r214 si]jak to jest z tym pedałem sprzęgła?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
witam mam pytanie odnosnie jak to jest z tym pedalem sprzegla , bo po 1 jest strasznie wysoko po 2 ma luz tak z 3 -4 cm wiec spokojnie moglo by byc nizej ,po 3 cieżko chodzi noga pod dluzszych postojach i ruszaniach daje znac np w korku , patrzylem odspodu to jest jakas srubka po lewej stronie a po prawiej taka spreznka czy da sie cos z nim zrobic?
_________________ sew
SPAMU¦
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 15:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 15:48
Może padł Ci samoregulator. Wyciągnij linke i sprawdź oraz przeczyść dokładnie cała z brudu i sprawdź czy nie wysuwa się z linką taki plastik oraz czy nigdzie nie ma pęknieć jakiś
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 16:48
Ja miałem taką akcje że mi w trakcie jazdy pedał sprzęgła wpadł i nie miałem jak zmienić biegu więc musiałem ustawić odpowiednie miejsce łapania sprzęgła i potem wyciągnąłem linkę i skleiłem ją na sztywno w takiej pozycji jaka mi odpowiadała i już nie mam regulacji bo tam uszkadza się ta regulacja Wiecie to jest linka sprzęgło ma prawo działać ciut ciężej lecz porównując do innych samochodów to chodzi zbyt ciężko. Więc wziąłem się za to. Na moje oko pozycja linki jest dziwna bo ma duże naprężenia i przez to na pewno działa ciężej. Lecz ciężko zmienić ułożenie linki w komorze silnika Przeczyściłem linkę WD40 i pozbyłem się całego syfu. Następnie trzeba sprawdzić czy taki jakby peszel plastikowy nie chodzi razem z linką bo to sporo blokuje u mnie chodził więc po sklejeniu nastąpiła duża poprawa nie należy także linki smarować ważne także żeby nigdzie nie była uszkodzona czy tam starta
u mnie sprzęgło chodzi lekko ale tak jakoś nie płynne jak R zaczyna ruszać to muszę na sekundę przytrzymać je bo jak puszcze szybciej to szarpnie i ogóle musiałem trochę czasu je wyłapać aby ruszać bez problemu i jest pedał trochę wyżej i nie łapie od początku tak jak w innych autach ale już się przyzwyczaiłem.
Jeśli chodzi o to, że pedał sprzęgła jest wyżej od hamulca, to jest to normalne, tak samo jak ten luz na początku. Jeśli chodzi o twardość, to ten temat był już poruszany na naszym forum i doszliśmy do wniosku, że ten typ tak ma. Jeśli chodzi o twardość mojego sprzęgła, to zależy od dnia, bo raz chodzi lekko, a raz ciężko.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 562 Skąd: Lubelszczyzna
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 07:41
Tak, ja po wymianie sprzęgła też miałem tak że już od początku ciężko chodziło, gdzieś na forum znalazłem info. że powinno do połowy mieć luz i też tak ustawiłem Ciężko się było przyzwyczaić do ruszania ale chodzi leciutko Nie wiem tylko i nigdzie nic nie znalazłem czy aby na pewno jest to zdrowe dla sprzęgła
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Nie Kwi 15, 2012 13:01
W sumie jest możliwe że dając większy luz i sprawiając że sprzęgło będzie łapało później (jak wciskamy) poprawi i będzie sprzęglo lżej pracowało. Jeździłem jakiś czas w takim ustawieniu i poprawa była aczkolwiek strach był czy napewno wystarczająco wysprzęgla. Niby nie ślizgalo.
Panie i panowie! Jak wciśniemy pedał to sprzęgło jest wyłączone. Koło zamachowe i docisk sprzęgła kręci się zgodnie z obrotami wału korbowego, a tarcza sprzęgła kręci się tylko wtedy, jeżeli kręci się wałek sprzęgłowy ( samochód w ruchu). Jago, sprzęgło łapie jak puszczamy pedał. Jak wciskamy to ono się wyłacza. Jeżeli masz tzw. luz jałowy to ślizgać nie powinno. Jeżeli jest luz i ślizga to sprzęgło nadaje się tylko do huty. Jeżeli chodzi o dolne położenie to chodzi o to aby biegi wchodziły lekko. To jak wysoko sprzęgło łapie załeży od przyzwyczajeń kierowcy (chociaż instrukcje mówia co innego). kangaroo69, dla sprzęgła nie jest to niebezpieczne.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Pon Kwi 16, 2012 08:34
Tam mój błąd bo chodziło mi że wtedy wysprzęgla.
Trochę luzu należy chyba dać tarczy od zamachu. Podsumując to aby sprzęgło działało lżej w R200 należy ustawić tak aby łapało niżej zaraz po puszczaniu pedału sprzęgła oczywiscie nie odrazu z lekkim luzem?
Hejka wszystkim. A powiedzcie mi taką rzecz. U mnie jest taki problem. Przyjeżdżam do domku, gaszę silnik i zostawiam go na biegu. Za jakiś czas idę go odpalić, wrzucam luz i przekręcam zapłon i nie mogę wrzucić żadnego biegu. Jedynie wsteczny ale efektem tego jest silne szarpnięcie całego samochodu. Co może być przyczyną (wysprzęglik, sprzęgło, coś innego). Dodam tylko że nie zawsze tak się dzieje...
jak najbardziej
Teraz mi się przypomniało że jak któregoś pięknego dnia wracałem z dłuższej trasy to jak zatrzymałem się w korku, wrzuciłem luz, potem wcisnąłem sprzęgło to też nie mogłem wrzucić żadnego biegu prócz wstecznego z mocnym szarpnięciem (podobne do tego jak się wrzuca bieg bez sprzęgła)
hm. Albo wysprzęglik, albo łapa nie chodzi (cały czas jest efekt włączonego sprzęgła na biegu jałowym) przez co nie możesz wrzucić biegu, a wciśnięcie pedału nie "unosi" docisku od tarczy i uniemożliwia zmianę biegu.
Pewny w 100% nie jestem, ale wydaje mi się że takie mogą być przyczyny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum