Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Mam takie pytanie do właścicieli R200 / R25 / ZR.
Czy fotele w tych modelach są tak samo profilowane?
Konkretnie: w moim R200 mam seryjną kremową skórę, ale nie da się tak ustawić fotela, aby zagłówek był w rozsądnej odległości od głowy (jest ok 15 cm w tył), mimo, że fotel staram się ustawić jak tylko mogę.
Zastanawiam się, czy w R25 lub MG ZR (ew. w Streetwise) fotele są inaczej ukształtowane?
Także pytanie do właścicieli nowszych modeli, jak daleko macie do zagłówka?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 20:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 27 razy Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 562 Skąd: Lubelszczyzna
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 20:51
Nie tylko Ty masz ten problem
Ja mam czarne skórzane fotele w R200 i też zastanawiałem się po co zagłówek skoro i tak głową do niego nie dostaję
Może coś nie tak mamy?
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 241 Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 21:22
Ja mam Rovera 25 i zagłówek też nie jest zbyt blisko. Podczas jazdy nie można sie o niego oprzeć i wygodnie jechać. Zresztą to nie jest tylko w roverze w wielu autach w których jeździłem jest podobnie. kangaroo69, zagłówek montuje sie dla bezpieczeństwa. Jak podczas wypadku najpierw lecisz do przodu a potem odbijasz sie do tyłu to zagłowek podtrzymuje głowe żebyś karku nie złamał. Tak samo pomśl co by sie stało jak byś dostał strzała w tył samochodu a nie miał byś zagłówka. W roverze mimo, że jest on dostć daleko to zatrzyma głowe w pewnym miejscu i spełni swoje zadanie
może Brytyjczycy maja inne głowy i szyje i projektowali pod siebie
Ja mam R25 bezowy welur, brat ma R214 czarny welur różnią się tylko kolorem zagłówek w obu jest daleko, może wygodny jest tylko dla pasażera dla kierowcy funkcje ma faktycznie tylko podczas wypadku
Koledzy muszę się z wami nie zgodzić w kwestii znaczenia tej odległości.
Gdy zagłówek jest 15 cm od głowy, to jest to wystarczająco daleko, żeby w przypadku wjechania nam w tył, wpakować nas w kołnierz. Przecież po uderzeniu, głowa się odegnie, nie poleci sztywno z całym ciałem. Zresztą spróbujcie gwałtownie oprzeć się o zagłówek gdy jest tak daleko...
Z tego właśnie powodu w nowszych autach zagłówki są zaraz za głową, albo mają odpowiedni kształt (patrz Volvo).
Ale dziękuję za odpowiedź, teraz wiem, że zmiana na fotele od R25 czy MG ZR nie pomorze tu.
ja jakoś nigdy nie narzekałem na odległość głowy od zagłówka zarówno w fotelach z R200 jak i ZR ... a może macie po prostu zbyt "leżącą" pozycję za kierownicą Prawda, że zagłówki nei dotykały do głowy, ale też nie były daleko. Ale ja mam dość pionowo zawsze ustawiony fotel.
zgodze sie z wami panowie, fotele sa okropne, ja nie mam jeszcze na dodatek regulacji wysokosci w 2 samochodzie oplu mam mega wygodne siedzenia i moge sobie ustawic jak tylko chce, a w roverze to jakis jeden wielki koszmar. Ciekawe jak w cupe sie siedzi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum