Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 20:12 [R45] Problem ze skrzynią biegów
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 2000
Witam!
Mam problem i to duży. Mianowicie kolega jadąc z Chełma do Wrocławia zaliczył usterkę, niedaleko mnie ok 200km własnego od domu. Zostawił więc samochód u mnie i staram się coś wymyślić.
Tak więc, podczas jazdy przy zmianie biegu wpadł pedał sprzęgła jednak bieg wszedł bez oporu ale samochód nie ,,ciągnął" jakby dalej był na luzie. To samo dzieje się na innych biegach, chociaż pedał sprzęgła chodzi już normalnie. Nie ma żadnego oporu przy wrzucaniu biegu, sprzęgło chodzi normalnie, jednak dalej nie można ruszyć.
Przepraszam za trochę chaotyczny opis ale opowiadam z relacji tego co przekazał mi kolega Mam nadzieję że wybaczycie i POMOŻECIE. Czekam na pytania.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 20:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 20:20
Wzrokowo do sprawdzenia pompka sprzegła oraz sama dzwignia od docisku.i sprawdzeniu jego działania (najlepiej w 2 osoby)
jesli wszystko bedzie wydawało ok ,pozostaje raczej demontaż skrzyni aby dostac sie do sprzegła
Pierwszy raz mam kontakt z Roverem mam nadzieję że sobie poradzę jakoś.
[ Dodano: Nie Kwi 22, 2012 21:35 ]
Kurde ale dziwi mnie to, że samochód nie rusza. Przecież gdyby padło sprzęgło to i tak nawet odpalając samochód na biegu powinien ruszyć, a tu nic. Nie wiem może coś źle myślę.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 20:38
Jeszcze jedno czy właczonym silniku idzie wrzucic kazdy bieg ? bez jego zamulenia ani spadków obrotów ? I czy podobnie dzieje sie na wyłaczonym ? (chodzi mi jesli jest zgaszone i majac je pozostawione na biegu idzie ruszyc z miejsca auto,przy sprawnym i poprawnie działajacym sprzegle nie powinien sie przemiescic gdyz trzymac powinna kompresja silnika)
Sytuacja taka sama na włączonym i wyłączonym, mianowicie wciskam pedał sprzęgła wrzucam bieg puszczam sprzęgło i nic tak jakby był dalej na luzie. Zero odgłosów, brak zmian w pracy silnika.
[ Dodano: Nie Kwi 22, 2012 21:42 ]
Co do popchnięcia samochodu na biegu to nie próbowałem. Jutro pierwsze co to sprawdzę.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 20:51
Jesli pompka porusza odpowiednio dziwgnia od wyciskania sprzegła to mozna byc ja wykluczyc.
Sprawdz rowniez owa dzwiginka posiada wyczuwalny luz jałowy (powinna do pewnego momentu lekko poruszac sie ) .
A jesli tu bedzie wszystko bez zarzutu a auto na wyłaczonym silniku oraz wrzucoonym biegu bedzie przemieszczac sie to sadze ze lezy tarcza sprzegłowa badz docisk.
(w najgorzyszm przypadku wałek sprzegłowy) .Ale nie bede straszył naprzod.
Pewnie to nie to ale nie zaszkodzi sprawdzić czy prawa półoś nie wypadła z koła. Wiem ze czynnikiem ktory tutaj odgrywa znaczaca role jest pedal sprzegla... nie zaszkodzi jednak sprawdzic. Odpal auto wrzuc bieg i sprawdz polos czy sie nie kreci. Tylko nie daj sie przejechac
Ostatnio zmieniony przez Hrabia Nie Kwi 22, 2012 20:57, w całości zmieniany 1 raz
Samochód na włączonym silniku i wrzuconym biegu nie porusza się. Jest jeszcze jedna opcja. Przecież skoro dźwignia skrzyni biegów jest ustawiona na jedynce, a auto nie rusza to musi być problem z przekazaniem tego, że jedynka została wrzucona, do skrzyni. Czyli musiało by zawodzić połączenie dźwignia zmiany biegów-skrzynia biegów.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Kwi 22, 2012 21:02
Tez może być wina na dalszym przeniesieniu napedu do koł spora droga ,moze to być gdzies w skrzyni badz jak i rowniez na połosi. .Choc w tym wypadku powinny byc jakies hałasy.
Kurde ciężka sprawa. Jeszcze dodatkowo utrudniona przez to, że auto stoi u mnie, a kumpel wróci koło piątku po nie i właśnie albo laweta, i weźmie je do domu i będzie tam się martwił albo coś koło mnie wymyślę. Ehh niefart
kadzaf, nie bedzie zadnych dzwiekow. Wiem bo mi sie przytrafilo. Zaplacilem 100 zlotych zeby laweta zaciagnac auto na jakis kanal i juz zaczalem demontowac skrzynie jednak w pore mnie olsnilo zeby pokrecic walem na wrzuconym biegu.
sprawdź wodziki skrzyni biegów, ja w swoim r400 mialem z nimi problem, bo zamiast 1 wchodziła mi 3. Fajne ruszanie było
Mogły się one rozwulkanizować i po prostu drążkiem możesz sobie machać, a to nie przechodzi do skrzyni.
pod samochodem bedziesz widział, sprawdź te części, a mianowicie ich końcówki czyli te panewki, które są wulkanizowane, bo one odpowiadają za przeniesienie ruchu drążka do skrzyni.
kolego łożysko oporowe pracuje właśnie po wciśnięciu sprzęgła więc tu dalej winna jest skrzynia(jej łożysko/a) i ja po wymianie używki skrzyni mam ten sam objaw co Ty,niedługo tęż zajmę się wymianą łożysk..
Sprawdz mocowanie lapy sprzegla. "Lozyskowana" jest na plastikowych tulejkach nr.3 i 4 na rysunku. Jak tulejki sie wyrobia to nie odciagaja do konca lozyska oporowego od sprezyny sprzegla. Zlap za ramie na ktore napiera wysprzeglik i sprawdz luz , zostaw odpalony silnik i zobacz czy jest roznica w halasie .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum