Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2001
( zmieniłem temat co do przedniego koła )
Przepraszam za wprowadzenie w błąd... WIęc wziąłem dziś 2 osobę która mi naciskała na hamulec i okazało się, że piszczy ale w tylnym kole. Gdy ręczny zaciągam i hamując nożnym hamulcem to pisku nie ma. A gdy popuszczam ręczny to przy końcówce ten pisk też występuje. Wiec coś będzie w bębnie. Jakieś pomysły? nie wiem czy wystarczy coś wysmarować bez rozbierania całych hamulców?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 24, 2012 15:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak jak w dwusecie, a to było gdzieś na forum opisywane ze zdjęciami. Ale tak na szybko: koło -> blaszki zabezpieczające -> nakrętki, najpierw wyprostuj, pamiętaj również że w prawym kole jest lewy gwint -> obstukujesz bęben i ściągasz, może być problem jeśli dawno nie ściągane ale z cierpliwością do celu, pamiętaj żeby zablokować przednie koła i samochód nie może stać na ręcznym.
ok dzieki chłopaki jutro wezme się za robotę i jak rozbiore to wszystko w nim poczyszczę i nasmaruje.
[ Dodano: Pią Maj 25, 2012 16:55 ]
rozkręcić się nie dało bębna hhe tak zapieczone te 2 śruby że szok. Postukałem w tym czasie trochę w bęben i piski ustały jak na razie cisza. jak się pojawia to podjadę do mechanika, żeby wyczyścił mi tylne hamulce i je zakonserwował hehee
mechanik jeszcze to spróbuje zrobić pobijakiem, to może puści jak nie będzie piszczeć to dam temu spokój na razie, trzeć mi nie trze, hamować dobrze hamuje a jak całkiem klęknie to wymienię na nowe wszystko
rozkręcić się nie dało bębna hhe tak zapieczone te 2 śruby że szok.
No to wiertło "6" i rozwiercić. Tylko potem musisz kupić nowe śrubeczki.
Chodzi raczej duże nakrętki trzymające bęben, często jest z nimi problem.
Drwal85 napisał/a:
mechanik jeszcze to spróbuje zrobić pobijakiem, to może puści jak nie będzie piszczeć to dam temu spokój na razie, trzeć mi nie trze, hamować dobrze hamuje a jak całkiem klęknie to wymienię na nowe wszystko
Jak piszczy a hamulec działa to pewnie okładziny się kończą, więc rozkręć bębny jak najszybciej.
= Rovek = chyba nie czytałeś początku dobrze piszczą ale nie podczas jazdy tylko słychać pisk delikatny jak stoję sobie na parkingu i nacisnę pedał hamulca ( i to na dodatek podczas puszczania tego pedału hamulca ) a co do śruby to nie tej dużej, tylko tych 2 przekątnych ( na krzyżaka ) bo tej środkowej nie trzeba odkręcać chyba? bo ona trzyma piastę z łożyskiem?
a co do śruby to nie tej dużej, tylko tych 2 przekątnych ( na krzyżaka ) bo tej środkowej nie trzeba odkręcać chyba? bo ona trzyma piastę z łożyskiem?
Odwrotnie, te dwie śrubki trzymają szczęki do bębna, a tego się nie odkręca bo po co robić miał. Odkręca się tę dużą nakrętkę bo ona trzyma bęben do piasty.
ale chodzi mi tylko żeby wszystkiego nie rozbierać tylko chce nasmarować i skręcić z powrotem
To powiedz mi czy musze odkręcać te srubki? czy tylko tą główną?
Odkręć tylko główną i wtedy bęben musi zejść, uważaj bo może stawiać opór, jeżeli nie masz wprawy to nie bij mocno młotem, obstukuj i ściągaj powoli sukcesywnie. Jak uda ci się zdjąć to szczotka druciana i środek odrdzewiająco-smarujący w dłonie i czyścimy.
Cholera, popieprzyło mi się, kiedyś jak ściągałem bęben to wymieniałem piastę i dla tego mówie o tym. Wybaczcie, w takim razie śrubokręt udarowy albo rozwiert.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum