Forum Klubu ROVERki.pl :: [R620sdi] Prośba natychmiastowe rozładowywanie akumulatora
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R620sdi] Prośba natychmiastowe rozładowywanie akumulatora
Autor Wiadomość
jarekft 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 73
Skąd: Sulechów

Rover 600

  Wysłany: Nie Cze 10, 2012 12:48   [R620sdi] Prośba natychmiastowe rozładowywanie akumulatora
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998

Witam ,PROSZĘ o pomoc ponieważ straciłem już tyle pieniędzy że szok chodzi o natychmiastowe rozładowywanie akumulatora może od początku

1 akumulator ma około 4miechy jest na gwarancji mierzony i sprawdzany pod względem wytrzymałości
2 wykluczone zwarcie (antena, oświetlenie,immo,alarm,rozrusznik)
3 posprawdzane przewody grube i cienkie plusowe i minusowe

a sprawa wygląda tak

Naładowany akumulator jeżdżę gaszę odpalam bez problemu ładowanie 14,1 na włączonych światłach ,gdy zgaszę światła 14,2 jest ok tak z jeden dwa dni ,po czym w bliżej nieokreślony sposób następuje rozładowanie aku i to prawie natychmiastowe . Może opisze dzisiejszą sytuacje która skłoniła mnie do pisania

ok godziny 10.30 po nocce wsiadam do samochodu odpalam wszystko ok, jadę około 3km gaszę samochód na cpn tankuje wracam do domu też wszystko ok jest godz około 11,10 .Żona około 12-12,10 już nie mogła nawet otworzyć samochodu ,posprawdzałem wszystko i oczywiście akku tak rozładowany że nawet kontrolki w środku nie działają i oświetlenie martwe

co robić sprawdzić już brak sił może któryś z forumowiczów miał taki lub podobny przypadek .Tylko nie piszcie proszę o niedawaniu samochodu żonie bo to jej samochód


ps: na chwilę obecną wyjąłem przekaźnik świec ,dodam że akumulator był ciepły więc odłączyłem klemy aby go szlak nie trafił obecnie ładuje go prostownikiem

[poprawiłem darek_wp]
Ostatnio zmieniony przez darek_wp Pon Cze 11, 2012 16:01, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Cze 10, 2012 12:48   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
karolj 



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 534



Wysłany: Nie Cze 10, 2012 14:06   

Jeśli dzieje się to tylko czasami, to być może jakiś przekaźnik nie puszcza (zgrzewają się styki) i tak do końca żyłuje akumulator.

Pobór prądu musi być bardzo duży, skoro w godzinę uśmierca akumulator. Może któryś siłownik zamka? Może szyby? Niby w szybach przekaźników nie ma, ale może przełącznik nie puszcza.... A może właśnie świece - daj znać czy po wyjęciu przekaźnika objaw ustanie.
 
 
jarekft 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 73
Skąd: Sulechów

Rover 600

Wysłany: Nie Cze 10, 2012 16:57   

Więc tak na chwilkę wróciłem do auta z aku z drugiego samochodu podłączyłem minus a pomiędzy plus wpiąłem miernik wynik szok, aku mierzone 12.53v po podłączeniu w ciągu 5 min 10.23 v odłączyłem natychmiast ,nad mienie że przekaźnik od świec odłączony więc następna rzecz odpada
miernik łączyłem tak że plusowa klema była odpięta i nie dotykała słupka aku a pomiędzy nimi jedna szpilka na + a druga do klemy, chyba dobrze sprawdzałem nie znam się tak dobrze na elektryce ale i całkiem ciemny nie jestem. Jak macie jakieś pomysły podawajcie bo zostawiać już auta u elektryków nie chce
 
 
KatoSBE 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 71
Skąd: Wojkowice

Rover 600

Wysłany: Nie Cze 10, 2012 19:26   

Miałem identycznie tylko, że w peugeocie 106. Podczas pomiaru poboru prądu zacznij wyjmować bezpieczniki (wyjmij jeden i sprawdź czy pobór spada lub spadł, jak nie to włóż go i sprawdź następny bezpiecznik) na którymś z kolei pobór powinien spaść. Pozwoli Ci to na zawężenie tego co może pobierać ten prąd ;) U mnie w peugeocie wyszło zwarcie na centralnym zamku ;)
 
 
jarekft 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 73
Skąd: Sulechów

Rover 600

Wysłany: Pon Cze 11, 2012 14:58   

Witam ,obdzwoniłem dzisiaj elektryków (3) którzy zajmowali się roverkiem 1 odpadł w przedbiegach jak zapytałem czy sprawdzał błędy to powiedział że rover niema możliwości sprawdzenia :shock: :evil: .Natomiast dwoje pozostałych wiedzą co z czym się je od razu powiedzieli że nie mają odpowiedniego kompa ale można wybłyskać .Po krótkiej rozmowie stwierdzili że jest to dość poważny problem bo usterka występuje sporadycznie ,ale z opłakanym skutkiem dla aku.Co sprawdzili

1 błędy (wystąpiły tylko 2 o zaniżonej wartości napięcia czy coś w tym stylu i błąd srs też związany małym prądem oba usunięte)
2 sprawdzane przekaźniki nie grzeją się i nie dają oznak nie prawidłowości
3 sprawdzone bezpieczniki (przejścia i łączenia)
4 wymieniony kabel masowy + nowe mocowania
5 sprawdzony i zmierzony rozrusznik
6 sprawdzona instalacja od altka do aku (brak zakłóceń)

co doradzili sprawdzenie alternatora ale wiadomo tu już zaczynają się koszty obecnie ładowanie 14.1 na światłach i 14.2 bez .
Usterka występuje tylko na postoju , podczas jazdy jest ładne i równe ładowanie (sprawdzone na 2 mierniki 1 pod wyjście z altka a 2 na klemach aku)

Panie i Panowie jakieś pomysły

ps:macie morze dokładnie po polsku opisane bezpieczniki w komorze silnika i w środku oraz przekaźniki
 
 
spitz 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 62
Skąd: Lublin

Rover 600

Wysłany: Pon Cze 11, 2012 19:53   

Nie to żebym się jakoś szczególnie znał, ale skoro alternator ładuje dobrze, to po co go sprawdzać? Chyba, że się mylę i może w jakiś sposób powodować problem?

Nie napisałeś jaki ten pobór prądu, mierzy się go w Amperach a nie Voltach. Chociaż skoro tak szybko rozładowuje to pobór pewnie mocny.

Opis bezpieczników masz w załączniku niżej.
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Cze 11, 2012 19:58   

jak koledzy napisali .... podłączasz amperomierz i wyjmujesz kolejno bezpieczniki ... w końcu trafisz na obwód, który Ci wciaga prąd :ok: ... Niestety możesz to zrobić tylko wtedy, gdy wystepuje usterka.
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Pon Cze 11, 2012 20:14   

Wymień przekaźnik świec. Jedyne, co może tak błyskawicznie wyładować aku to świece żarowe, które pobierają bardzo dużo prądu. Inne odbiorniki prądu tak szybko nie wykończą akumulatora. Tej zimy w swoim R400SDi miałem niemal identyczny przypadek z rozładowującym się akumulatorem i właśnie przekaźnik świec cały czas dawał napięcie na świece.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Pon Cze 11, 2012 20:25   

jarekft napisał/a:
2 sprawdzane przekaźniki nie grzeją się i nie dają oznak nie prawidłowości
U mnie przekaźnik świec też się nie grzał a cały czas był "zwarty". Dopiero po jego rozebraniu widać było ślady uszkodzonych styków.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Cze 11, 2012 20:42   

kolega wcześniej pisał, że też na odłączonym przekaźniku świec miałtakie zjawisko .... choć ja też głównie obstawiałbym właśnei przekaźnik swiec ...... :roll: :hmm:
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
jarekft 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 73
Skąd: Sulechów

Rover 600

Wysłany: Pon Cze 11, 2012 21:08   

Dziękuje za odzew ,więc jest tak na chwile obecną podjechał do mnie elektryk jako że ładowałem około 19 godzin aku napięcie 13.90v zrobiliśmy chyba z tysiąc testów i nic

1 podłączyliśmy miernik oczywiście na 10mA i pobór nie przekroczył 0.02 natomiast największą stratę odnotowaliśmy przy grzaniu świec ok 0.49 ale po pstryknięciu przekaźnika ponownie 0.02
2 ładowanie full opcja św ,klima, itp ładowanie od 13.92 do 14.41
3 ładowanie na sucho 14.5 ,14.52
4 wykluczone radio zapalniczka itp
i teraz meritum sprawy dlaczego czepiamy się altka jest strasznie gorący jak pracuje może się po prostu kończy .elektryk opisał że miał parę dosłownie kilka altków które miały popalone diody a żadnego znaku altek nie dawał ,ja się nie znam dlatego pytam

na chwile obecną aku podłączone przekaźnik świec wyjęty,auto zostawione tylko na alarmie z centralnym , czuje dłuuugie testy przede mną
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Czw Cze 14, 2012 08:14   

w polonezie z roverowskim silnikiem jest alternator Rovera też i u mnie zrobił taki oto myk: działał normalnie jak u ciebie ale kiedyś aku rozładował się prawie do zera przez noc, po naładowaniu wszystko wróciło do normy i następnego dnia po przejechaniu 100km zapaliła mi się kontrolka akumulatora po zatrzymaniu i zgaszeniu auta na podjeździe pod domem jak wyjąłem kluczyk to zgasła i ona ale aku aż się gotował słychać było przez zamkniętą maskę, szybko go odłączyłem i zacząłem szukać zwarcia znalazłem je w ALTERNATORZE na diodzie mocy wymieniłem ten element z diodami mocy i altek przeleciał jeszcze 100kkm i do dziś działa. Część z diodami kupowałem w serwisie Rovera (były jeszcze wtedy) na zamówienie i wszyscy tam robili wielkie oczy bo ponoć te rzeczy nie psuja sie :mrgreen:
Szczęśliwie u mnie odbyło się to wszystko w 2 dni ale objaw bardzo masz podobny.
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
jarekft 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 73
Skąd: Sulechów

Rover 600

Wysłany: Pon Cze 18, 2012 18:02   

Witam , więc po szeregu testów i prób jest jeden wniosek przekaźnik świec i lub krańcówka w zamku pokrywy silnika

1 rozebrałem cały przekaźnik i okazało się że wygląda ok ale po podaniu prądu raz rozłączał a na 10-15 prób pozostawał w pozycji załącz o dziwo nawet się nie grzał ale jeden boczek styku zrobił się lekko fioletowy sprawdzałem w domu pod prostownikiem więc 100% pewności nie mam bo mogłem ja go zepsuć testami
2 zauważyłem że podczas zamykania auta kierunki raz szybciej mrugają a raz wolniej(większy odstęp między mrugnięciami) więc zabrałem się za sprawdzanie alarmu okazało się że krańcówka raz łączy a raz nie, jak nie załączy strata rzędu 0.45 mA bardzo dużo w porównaniu do 0.02

teraz pytanie znacie jakieś zamienniki przekaźnika i krańcówki nigdzie ich namierzyć nie mogę a wolałbym nowe a nie ze szrotu

ps po odłączeniu tych dwóch rzeczy auto pali na dotyk i aku normalnie działa ładowanie się ustabilizowało na światłach i reszcie klima itp 13,90 13,95 a solo 14.20
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Pon Cze 18, 2012 18:46   

jarekft napisał/a:
znacie jakieś zamienniki przekaźnika
przekaźnik od Audi o nr 8E0 951 253 oraz od Forda F80B-14B192-AA oraz Topran 102 939 755
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R600] Rozładowywanie akumulatora
neutralizator Rover serii 600, Honda Accord 9 Pon Lut 21, 2011 21:38
pistolet
Brak nowych postów [r620sdi] blad 61 prosba o pomoc
szklany Rover serii 600, Honda Accord 24 Wto Lis 15, 2011 10:52
R.E.D.
Brak nowych postów [r620sdi 98r] Prośba o rozszyfrowanie elementu
jarekft Rover serii 600, Honda Accord 19 Sro Wrz 07, 2011 16:52
jarekft
Brak nowych postów [R620SDI]ABS
Norbi21 Rover serii 600, Honda Accord 2 Pon Lis 11, 2013 21:45
thorm
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R620SDI]
marioo Rover serii 600, Honda Accord 2 Sob Wrz 17, 2011 17:47
szoso



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink