Wysłany: Nie Cze 10, 2012 14:59 [R75] Problem z silnikiem
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam, Sprawa wygląda tak: powyżej 5tyś obr. silnik nie ciągnie i zaczyna nim pojedynczo poszarpywać co jakiś czas a dzisiaj jeszcze na biegu jałowym zaczęło nim szarpać i słychać cykanie i to głośne. Podejrzewam wtrysk bo kiedy dodam gazu to cykanie się nasila a kiedy schodzi z obrotów to jest cisza(wtedy odcina paliwo), jak jest na biegu jałowym to czasami jak włączę klimę to silnik tak jakby nie miał siły się podnieść na obroty podczas uruchomienia went. i sprężarki i jest efekt jakby miał zgasnąć. Z rury wydechowej słychać, że tak jakby jeden gar do końca nie pracował. I podczas jazdy jest odczuwalna i słyszalna różnica w pracy silnika po przekroczeniu ok. 2 tyś obrotów. i jeszcze zaczął ciężko mi odpalać cewki raczej wykluczam bo nie szarpie nim podczas przyspieszania. Patrzyłem na kompie na obroty silnika, powoli spadają nawet do 780 i bardzo czuć benzynę z rury wydechowej.
Gazu nie mam,bo nie uznaje.
Poradźcie coś, może to nie wtrysk a coś innego.
Proszę pomóżcie.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez apples Sro Cze 13, 2012 15:08, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 14:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mimo, że podejrzewasz wtryskiwacz sprawdż najpierw kable wysokiego napięcia i fajki na tylnych cewkach. Wypadanie zpłonu powoduje, że sonda lambda odczytuje to jak zbyt bogatą mieszankę i zmniejsza czas wtrysków co skutkuje utratą mocy.
Możesz również sprawdzić ciśnienie na listwach wtryskiwaczy, czasem to początek usterki pompy paliwa.
Najlepiej jednak odczytać kody usterek lub sprawdzić silnik przez pomiar parametrów w czasie pracy silnika.
bez podpinki pod kompa na pewno się nie obejdzie, a skąd nagle tak głośne cykanie tzn. prawie zawsze było cykanie czasami sporadycznie ale nie taaak głośne. A jeszcze takie info. od miesiąca więcej mi pali a dzisiaj jak jechałem to czułem niedosyt mocy wciskam gaz i jakby kto ręczny zaciągnął, na 5 biegu od 120km/h do 140km/h to trwało wieki i po powrocie chciałem go pogonić po obwodnicy i wtedy lipa, zaczęło przerywać, ale tylko na biegach 2-3-4-5 w przedziale obrotów 5-6,5 tyś. 1 i luz do 6,5tyś. bez problemu. a może stało się coś z klapkami VIS-ów.
podpięcie pod komputer napewno powinno rozjaśnic sytuacje, czy to wypadanie zapłonu (czy spowodowane układem zapłonowym czy niesprawnym wtryskiem oczywiście tylko niesprawnośc elektryczną) czy stale otwarte czy zamknięte klapki Vis, ewentualnie inna przyczyna.
po diagnostyce kompa wyszło niskie ciśnienie paliwa na cylindrze 1 i 3.(jak dobrze się oriętuję to głowica z przodu i od lewej strony 1-3-5 a głowica tył to 2-4-6)
po odkręceniu świec widać, że suche(bez paliwa) a iskra jest. po odłączeniu wtrysków brak reakcji silnika natomiast po odłączeniu na 5 cylindrze już słychać różnice w pracy silnika. Auto zostało u mechanika w celu dokładniejszej diagnostyki, ale na pierwszy werdykt wtryski. elektryk jeszcze sprawdzi wiązke i elektryke wtrysków. a i jeszcze sprawdzą cewki bo to różnie bywa a na 1 pokazało wypadanie zapłonu.
[ Dodano: Pon Cze 11, 2012 11:59 ]
jeszcze były błedy
P 1471
P 1472 po skasowaniu i odpaleniu obydwa się nie pojawiły
P 1477 ale ten wyskakuje
P 0301
P 1319
[ Dodano: Wto Cze 12, 2012 16:28 ]
brak kompresji na 1 cylindrze, jutro rozbierana pokrywa zaworów i lukanie co się dzieje, czy to może być zawieszony popychacz hydrauliczny i jest któryś zawór otwarty?
Wysłany: Sro Cze 13, 2012 14:20 [R 75] Remont silnika
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam, wkleję tutaj temat http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=79627
okazuje się, że głowica do ściągnięcia bo słaba kompresja na 1 tłoku i pierścienie albo wypalony zawór/ zawory.
Orientuje się ktoś jakie koszty i co i jak wymieniać, 1 cylinder czy robić całą głowice
wymiana zaworów, pierścieni, rozrząd i uszcz. głowicy, co jeszcze i jakie koszty
Dzięki za informacje
Ostatnio zmieniony przez apples Sro Cze 13, 2012 15:04, w całości zmieniany 1 raz
Witam, wkleję tutaj temathttp://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=79627
okazuje się, że głowica do ściągnięcia bo słaba kompresja na 1 tłoku i pierścienie albo wypalony zawór/ zawory.
Orientuje się ktoś jakie koszty i co i jak wymieniać, 1 cylinder czy robić całą głowice
wymiana zaworów, pierścieni, rozrząd i uszcz. głowicy, co jeszcze i jakie koszty
Dzięki za informacje
link nie działa, co do wymiany co wymienić, to trochę ciężkie pytanie bo jak ocenić co wymienić z fusów ? po zdjęciach ? to nie jest ocena...
jeżeli robi Ci to mechanik on jest od tego by Ci powiedzieć" Panie robię to i to bo trzeba"
ja jak robiłem moje nieszczęsne 1.8 to zrobiłem wszystko, nowy wał, szlif głowicy, wszystkie uszczelki nowe, pieścienie, szklanki, zaworki ssące i wydechowe itd...
mechanik Ci to oceni a jak robisz sam i nie wiesz co wymienić to oddaj mechanikowi bo 2 razy będziesz robił
Pierścienie pasują, ta sama średnica tłoka. Różnica w pojemności wynika z innego skoku tłoka.
Są dostępne całe zestawy usczcelek na jedną głowice + nowe śruby.
[ Dodano: Czw Cze 14, 2012 11:03 ]
UWAGA przy dokręcaniu kół pasowych rożrządu, mimo stosowania klucza dynamometrycznego 25Nm + 90 stopni zdarza się że wałki pękają na wpuście, mimo założonej fabrycznej blokady.
Są dostępne całe zestawy usczcelek na jedną głowice + nowe śruby.
a może ktoś podpowiedzieć gdzie szukać, bo na allegro nie ma.
ale 1 uszczelka - 215 zł + komplet uszczelniaczy na wałki i uszczelek innych pewnie drugie 200 + szpilki(nie wiem ile)i tak resumując lepiej kupic zestaw ten z linku na dwie głowice i bedzie zapas. teraz tak siadłem w pracy i to przekalkulowałem.
a z tymi pekającymi wałkami to nie straszcie mnie bo i tak już mnie po kieszonce pojechało ale wierzę w to autko bo naprawde ma to coś
Weż całość i możesz sprzedać drugą połówkę.
Jeśli chdzi o pękanie wałków trzeba zwrócić szczególną uwagę by płytka wchodząca w wałek nie wysunęła sie zbyt na zewnątrz, chodzi o płytkę która po ustawieniu rozrządu dociska koła pasowe z przodu silnika. Najlepiej poskładać rozrząd z przodu silnika wstępnie dokręcając, a dopiero potem z tyłu. Jeśli mamy ustawiony przód, to tył to tylko ustawienie wałków wydechu. i założenie kompletu kół rozrządu ssącego i wydechowego na wałki.
rozrządy wymieniałem głównie w golfach i w kwesti wymiany rozrządu w V6 jestem zielony więc mam pytanie po co się odkręca koła pasowe wałków rozrządu w naszych R v6 do skorygowania ustawień wałków, czy jaki patent
ale i tak nie ja rozrząd będę wymieniać tylko mój mechanik, ale dla siebie wole wiedzieć
domel101, zwróć uwagę jak długi jest odcinek paska między kołami wałków ssących, musi opasać koło pompy wodnej i gdyby nie możliwość korekcji przy napinaniu paska ( koła dokeca się dopiero po naciągnięciu paska) rozrząd byłby ustawiony nieprawidłowo.
Płytka z dwoma otworami dociskająca koło pasowe jest pasowna z wycięciem w wałku rozrządu, natomiast wycięcie w kole pasowym jest z luzem pozwalającym na obrót w zakresie około 10stopni pozwalającym na właściwe naciągnięcie paska bez możliwości przestawienia wałków, pod warunkiem, że mamy złożone blokady.
ok, dzięki. fajnie to opisałeś i jest mi sytuacja jasna. a jeżeli w każdym silniku w układzie V trzeba korygować koła wałków to myślę, że mogę być spokojny i mechanicy to zrobią dobrze.
a co do mojej usterki to dalej nie mam odzewu od nich. czekam na tel. jak zadzwonią to napisze co jest. może kiedyś komuś mój przypadek pomoże
[ Dodano: Sob Cze 16, 2012 15:48 ]
a jeszcze jedno. od czego mógł mi się wypalić zawór, tylko nie wiem który. Gazu NIE mam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum