Czy potencjometr do silnika 1,4 czy 1,6 będzie pasował do mojego roverka ?
Mam problem z dostaniem nowej części do tej wersji silnikowej. Jest natomiast dostępna od reki z wersji 1,4 - (chociażby z poloneza).
Prosze o pomoc bo nie wiem co mam robić. Facet w sklepie powiedział mi że jak kupie czujnik od innej wersji to moge mieć problemy z obrotami...
Bardzo mnie to cieszy, że czujnik z rovera 1,4 lub 1,6 bedzie pasowal do wersji 1,8 vvc. Jednak zdecyduje się na używke. Doradzcie prosze, który komplet wybrać (oczywiscie chodzi mi o sam potencjometr, przepustnica to tylko dodatek):
Są to czujniki z 3 wersji silnikowych - 1,4 1,6 i 1,8. Ten z wersji 1,8 ma raczej taki sam numer MHB jak mój oryginalny (pewien nie jestem na 100% bo na ta blaszka jest uszkodzona, ale 95% znaków się zgadza). Czy warto kupić ten z wersji 1,8 (droższy) czy nie ma to znaczenia i moge spokojnie kupic z wersji 1,4 1,6.
Dziekuje za pomoc
pozdr.
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Pon Cze 18, 2012 08:22
Kup z 1.8 i najlepiej nowy 5szt. kupisz używek i wszystkie będą dorżnięte w taki czy inny sposób bo to ze złomów starych powypadkowych powyciągane i znowu będzie źle. Kupując nowy - zapominasz o problemie na zawsze. Lepiej dołożyć i mieć "święto lasu".
wcinek, już wspominałem wcześniej w moich postach, że kupiłbym najtańszą przepustnica jak jest na allegro i tyle. Takie jest moje zdanie, bo wydawać 200 zł za kawałek czujniczka nie jest na moja kieszeń.
Ok. dzieki za pomoc. Na allegro są przepustnice wraz z czujnikiem po 20-30 zeta więc zaryzykuje. Najwyżej skończy się na zakupie nowej części. Miałem tylko wątpliwość czy z silnika 1,4 lub 1,6 będzie pasowało do 1,8 vvc, ale skoro tak uważacie to Wam zaufam.
Miałem tylko wątpliwość czy z silnika 1,4 lub 1,6 będzie pasowało do 1,8 vvc, ale skoro tak uważacie to Wam zaufam.
Seryjnie miałem przepustnice od 1.4 8V, teraz mam wstawiona metalową od wersji 1.8 i jeśli chodzi o wskazania ohm w obydwu przepustnicach, to niczym się nie różniły. A jeśli chodzi o wskazania TPS w przepustnicy od Poldka, bo przez jakiś czas miałem taka założoną, to były dwukrotnie wyższe, ale i tak nie zauważyłem pogorszenia pracy silnika.
Dupa jaś! za wcześnie sie pochwalilem, że jest dobrze. Problem pojawił się dzisiaj od nowa!!!
Co prawda czujnik po wymianie już nie reaguje na dotknięcie (stary czujnik podkręcał obroty jak się go poruszało) ale obroty dalej się wieszają.
Zrobilem około 30 km z włączoną klimatyzacją, następnie pozostawilem chwile samochod na parkingu, uruchomilem i ujechalem moze z 1km i obroty skoczyly na 3 tyś. i tak pozostały az wyjechalem z miasta na trase i silnik zchlodzil się.
Co dalej robić? jaka może być przyczyna? Czujnik zamowilem wraz z uzywana przepustnicą tylko ze z wersji 1,4. Wymienić?
Ok leszczu - tak zrobie, albo zrobi to moj mechanik. Ale powiedz mi bo nie rozumiem - co ma linka do obrotów w związku z rozgrzewaniem się silnika?
[ Dodano: Pią Cze 29, 2012 19:20 ]
W vvc jest tak samo ?
[ Dodano: Sob Cze 30, 2012 09:26 ]
Poluzowałem linke od przepustnicy! jeden obrót.
Mam jednak pytanie...jak powina być prawidłowo napięta linka? ponieważ w moim roverku przed poluzowaniem była doscyć luźna (odczuwalny luz przy dotknięciu). W związku z tym jeśli problem nie ustapi poluzować linkę o kolejny "obrót"? czy szukać przyczyny gdzieś indziej?
[ Dodano: Sob Cze 30, 2012 10:04 ]
Zdjęcia poniżej zrobilem dzisiaj. Widać wyrażna różnice w napięciu linki między tymi zdjęciami a ostatnim, trzecim zdjęciem które zostało skopiowane z jakiegoś postu z forum. A może u mnie linka jest zbyt poluzowana i przepustnica ma zdbyt dużo swobody i przy wyższych temperaturach jednym słowem robi co chce??
Jeśli poluzowanie linki nic nie dało, to wina stoi po przepustnicy. Z tego co patrze masz plastikową, trzeb będzie zmienić na metal i to koniecznie od wersji 1.8 lub 1.8VVC.
Jeszcze nie wiem czy to coś dało czy nie bo na postoju nie jestem w stanie tak zagrzać silnika a nie bede go zarzynał gazując. Jednego jestem pewien - potencjometr był zepsuty na 100 % ale widocznie to nie była jedyna przyczyna...
szcze nie wiem czy to coś dało czy nie bo na postoju nie jestem w stanie tak zagrzać silnika a nie bede go zarzynał gazując. Jednego jestem pewien - potencjometr był zepsuty na 100 % ale widocznie to nie była jedyna przyczyna...
No to trzeba się przejechać. Silnik szybciej się nagrzewa w czasie jazdy niż na postoju. Następnym razem jak się obroty zawieszą, to weź noga, czy ręka odciągnij pedał gazu do góry, jeśli obroty spadną, to winna jest przepustnica.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum