Wysłany: Pią Cze 22, 2012 16:51 [416]Przerywa przy przyspieszaniu PB+LPG
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Witam.
Niestety kolejny problem mnie dopadł, mianowicie dwa dni temu auto zaczelo przerywac przy przyspieszaniu od 3 biegu(na 1 i 2 normalnie).Dzieje sie tak na PB i na LPG, na zimnym i ceplym silniku.
Sprawdzilem juz przewody, swiece, kopulke i teraz przyszla pora na cewke. Nie mam zadnych przyrzadow pomiarowych wiec chcialem zapytac czy mozna podlaczyc inna cewke(mam jeszcze opla astre z 1997 i z niego bym ja wzial).
Pozdrawiam.
_________________ Coś za coś
SPAMU¦
Wysłany: Pią Cze 22, 2012 16:51 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Oczywiście, że powinna być wtyczka, którą doprowadzisz prąd do cewki...
Z Poloneza jak już mówili koledzy będziesz musiał szukać silnika Roverowskiego. Najlepiej gdybyś pojechał na jakiś spot i ktoś życzliwy użyczył Ci na chwilę swojej cewki. Jeżeli sprawdziłeś wszystkie pozostałe elementy układu zapłonowego to na 90% jest to cewka, ewentualnie jakiś kwiatek typu zapchany katalizator...
Może być jeszcze luźno zamocowany czujnik położenia wału - u mnie w 420 Si tak było: na wyższych biegach od 3 tys obrotów przerywało. Czujnik prawie wisiał na kablu.
Kolego baksik! Miałem (jeszcze do wczoraj) identyczny problem jak Ty !
ZAUFAJ MI I ZACZNIJ OD WYMIENIENIA (podmienienia jeśli masz w pobliżu takiego samego Roverka) kopułki i palca.
Widzę, że szukasz problemu w cewce, ja też się o nią obawiałem. Dowiedziałem się jednak, że cewka to jeśli się psuje to przestaje pracować w ogóle, rzadziej jest tak, że ma "problemy" z podawaniem prądu.
Piszesz, że sprawdziłeś przewody kopułkę i palec. Jeśli kopułkę sprawdziłeś "naocznie" to zaufaj mi , nic to nie da. Moja kopułka wyglądała jak nowa, jedynie palec był już nieco "zjeżdżony". Uparłem się na wymianę przewodów i rzeczywiście po nich była minimalna poprawa sytuacji. Pomimo, że byłem prawie pewien , że ta kopułka jest sprawna to postanowiłem ją podmienić. DLa sprawdzenia wymieniłem najpierw sam palec (przewody już były zmienione) - poprawiło się ale nadal poszarpywał roverek. DOPIERO WYMIANA KOPUŁKI CAŁKOWICIE ZLIKWIDOWAŁA PROBLEM.
ERGO - PRZEKONANIE, ze coś jest sprawne nie daje totalnej pewności Warto wymienić kopułkę i palec w takim przypadku, i zobaczysz, że będzie o wiele lepiej.. Miejmy nadzieję
Nie mialem narazie czasu na naprawe i z tego wzgledu nie kupilem jeszcze cewki.
Faktycznie kopulke i palec ogladalem tylko wzrokowo. Dzisiaj jeszcze raz zajrzalem pod maske przy odpalonym silniku i zauwazylem ze na luzie tez co jakis czas leciutko przerywa.
W takim razie zaczne od kopulki i palca, oby to bylo to.
Apropo czujnika polozenia walu, gdzie on sie znajduje ?
Pozdrawiam.
Jeśli "przerywa" ci nawet na jałowym biegu minimalnie to zacznij od wymiany kopułki palca. Na 99 % to jest do wymiany w takim przypadku (no miałem identyczny i robiłem to dwa dni temu) . Potem jeśli jeszcze będzie czuć "przerywanie" to przewody WN.
Jak mi powiedział ktoś kto roverków już trochę miał - na kopułce mikropęknięć nie widać,a jeśli są to właśnie one powodują ten problem z przerywaniem.
Witam wszystkich.
Problem rozwiazany, na szczescie nie wymienialem cewki bo faktycznie to byla kopulka lub palec, oba elementy wymienilem wiec nie wiem dokladnie ktory.
Rada dla potomnych odemnie, zaczynajcie wszystkie naprawy ukladu zaplonowego od najtanszych czesci bo zeby nie koledzy z forum to ja juz bym mial nowa cewke i pewnie caly uklad po kolei:)
cieszę się, że to tylko kopułka i palec ! NA SZCZĘSCIE !
pozdrawiam
w październiku teraz będę dopiero w Bstok'u ale wtedy mam nadzieję, że się zobaczymy
Panowie może ktoś pomoże, mam podobny problem, tzw. nie równa praca silnika na jałowym, wymieniłem już kable, kopułkę, palec, świece, dalej to samo Jakieś pomysły
Panowie może ktoś pomoże, mam podobny problem, tzw. nie równa praca silnika na jałowym, wymieniłem już kable, kopułkę, palec, świece, dalej to samo Jakieś pomysły
miałem ostatnio podobnie tak na jałowym, też wymieniłem świece i kabelki, wyczyściłem kopułkę i nic nie pomogło, a co się okazało kabel który szedł do wtyczki 3-pinowej do takiego czujnika (potencjometr) od przepustnicy był przerwany, poprawiłem go i wszystko wróciło do normy. także możesz go sprawdzić czy nie jest przerwany.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum