Wysłany: Pon Cze 11, 2012 22:46 [R45] Problem z chłodzeniem
Typ: TDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Witam.
Mam problem z układem chłodzenia w moim Roverze. Sprawa ciągnie się od dłuższego czasu. Zmieniają się tylko objawy.
Zacznę po kolei.
W zimie zauważyłem, że wskaźnik temperatury przestał się podnosić. Wskazówka nie dochodziła do połowy skali. Myślałem, że ze względu na duże mrozy silnik się nie nagrzewa jak powinien. Później zauważyłem, że wskazówka to się podnosi, to opada. Dość szybko, "w oczach".
Jednocześnie zaobserwowałem spory ubytek płynu. Uzupełniałem go lecz płynu wciąż ubywało. Nie mogłem zlokalizować wycieku. W oleju nie było śladu wody. Spaliny też nie zmieniły koloru.
Po pewnym czasie wyciek się powiększył i udało mi się go znaleźć. W wężu wody była dziurka wielkości łebka od szpilki. Wymieniłem go.
Wskaźnik temperatury przestał wtedy zupełnie działać. Wskazówka nie podnosiła się lub robiła to nieznacznie. Wymieniem więc czujnik.
Od tego momentu wskaźnik działa prawidłowo. Pojawił się jednak nowy problem.
Silnik się przegrzewa. W korku wskazówka dochodzi do czerwonego pola, nie wchodzi na nie. Dzieje się to po dłuższym staniu w korku. Po odpaleniu nagrzewnicy temperatura spada.
Zauważyłem, że wentylatory nie startują. Wcześniej były ok. Po włączeniu klimy wentylatory chodzą.
Czyściłem połączenia przy przekaźnikach wentylatorów i przy czujnikach temperatury. Wydaje mi się, że problemem może być czujnik. Jednak mierzyłem jego opór przy gorącym i zimnym silniku. Zmienia się znacznie. A po jego odpięciu wentylatory uruchamiają się na najwyższym biegu.
Proszę o radę. Co to może być?
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 11, 2012 22:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
prawdopodobnie silnik wentylatora chłodnicy nie chodzi na pierwszym biegu. To jedna z bolączek w tych autach. Być może też masz problem z termostatem, ale zacząłbym od wentylatora.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Witam, według mnie będzie to czujnik temperatury. Wedle mojej wiedzy nabytej jeszcze podczas posiadania innych autek niż obecny Rover-ek słyszałem że czujniki mają tolerancję kilku stopni. Jedne włączają się przy niższej inne przy wyższej temperaturze, moje spostrzeżenia dotyczą również płynu. Podczas posiadania Cieniaska z początku wlałem płyn Dynagel 2000, wtedy w korkach bardzo często włączał mi się wentylatorek. Po zmianie na Paraflu była znaczna poprawa. Spostrzeżenia mogę potwierdzić tym że w drodze do i z pracy (6 km.) Przy jeździe przez miasto podobne temperatury na zewnątrz wyczuwałem poprawę. Jeżeli idzie o czujnik to tak jak napisałem wcześniej kilka stopni tolerancji i wskazówka idzie w górę. Pozdrawiam i mam nadzieję że na coś się przydałem. MARQS.
Ciąg dalszy historii.
Wymieniłem czujnik. Silnik nadal się przegrzewa. Wentylatory nie startują. Gdzie teraz szukać?
A może polecicie mi jakiegoś sprawdzonego fachowca w stolicy. Takiego, który z miejsca nie zacznie marudzić jakie to Rovery są tragiczne i kto to kupuje.
akurat w stolicy to problemu nie ma. np. Mariusz418.
Miałem bardzo podobny problem z chłodzeniem, mechanik wymienił mi termostat (na oryginalny kupiony przeze mnie) i całą wiązke do wentylatorów bo działały jak chciały.
Od tego czasu działa jak zegarek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum