Mam coś takiego, przypuszczam, że to elektroniczny.
Nie sprawdzałem jeszcze czy jest iskra...
[ Dodano: Czw Lip 12, 2012 22:49 ]
Czy problemem nie będzie uszkodzona cewka zapłonowa?
Co nie co poczytałem i widzę, że tutaj najprędzej może byc problem.
Wszystko chodziło i nagle - klapa
Jak sprawdzić czy cewka jest oki?
[ Dodano: Pią Lip 13, 2012 18:43 ]
Jeszcze raz proszę o pomoc.
Opiszę bardziej precyzyjnie: przy max ciśnieniu doładowania turbiny czyli 0,86 bara komputer odcina zapłon. I tak też się stało u mnie. Wielokrotnie miałem podobne sytuacje i nie było kłopotów. Zwyczajnie lekko popuszczałem MBC.
Teraz odcięło i już nie reagował na gaz - zdechło
Dzisiaj wymieniłem cewkę. Oglądałem przekaźniki - wydaje się być wszystko ok.
Sam już nie wiem co może być przyczyną.
Wykluczam kable, bo niby czemu nagle miały by się popsuć?
Nic nie przerywało, jechał idealnie.
Gdzie szukac przyczyny?
POwiem szczerze, że wykręciłem MEMS-a i spróbuję zajrzeć do środka - może pod wpływe wstrząsu przy odcięciu zapłonu coś się poruszyło?
Czujnik uderzeniowy wcisnąłem, choć nie wiem jakie odczucie powinno być przy wciśnięciu...
Przeczytałem już całe forum z podobnymi tematami i nic nie znalazłem.
Trochę mnie to przeraża - bo bądź tu mądry i wymyśl co jest nie tak.
Ja powiem tak nie wiem czy w tym silniku jest takie coś jak jednostka sterująca zapłonem jeszcze ją popatrz ja to mam świeży temat bo właśnie nie dawno auto stanęło tylko z tego powodu, że cewka padła i podobnie jechałem sobie dodałem gazu i jak zgasł tak już nie odpalił, brak iskry na świecy cewka zmierzona i jest kapa... w Twoim przypadku popatrz jeszcze tą jednostkę sterującą w RAVE powinno pisać jak ją sprawdzić
Dzięki Panowie za podpowiedzi.
W weekend nic nie ruszałem. Odpoczywałem z rodziną, ale aż korciło by pogrzebać co nie co
Cewkę mam wymienioną i iskra jest, więc ten temat mam uz za sobą.
Najpierw zerknę na czujnik położenia wału (nie wiem jaka powinna byc prawidłowa wartość rezystancji), zobaczę wizualnie czy wszystko jest ok - kable, etc.
Myślę o rozrządzie, ale trochę mi nie pasuje hipoteza, bo miałem takie szarpnięcia-odcięcia juz wielokrotnie (najpierw uszkodzony ebc o którym nie wiedziałem a potem jak juz załozyłem MBC to potrafiłem przesadzić z eksperymentami).
Jak czujniki okażą sie oki, sprawdzę rozrząd.
Co do centralki sterowania zapłonem - poszukam w Rave- czy cosik tam piszą.
Pomógł: 67 razy Dołączył: 13 Lis 2001 Posty: 1096 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 21:25
Może czujnik wstrząsu (inercyjny czy jakoś tak) zadziałał? Odcina on dopływ paliwa w przypadku dachowania. masz go za konsolą środkową mniej więcej za radiem wystarczy wcisnąć.
Pisałem powyżej - czujnik sprawdzałem i zwierałem na krótko. Bez efektu.
Skompletowałem sobie zestaw laptop 2x COM i interfejs visa. Czyta Rovery w tym Ti, ale niestety w naszym Memsie typu 1.9MPI nie da radu zrobić diagnostyki. W 1.6MPI już się da - przynajmniej takie opcje pokazują się dostępne.
Więc póki co nic. Krok następny - zainwestowałem w testbooka T1. Czekam na dostawę. Podobno tym da się zrobić wszystko - zobaczzymy
Sprzęd dotarł. To stary 486DX z dotykowym ekranem i CD w środku. Mam do tego długi niebieski kabel, inferface diagnostyczny brickbox i jeszcze jedna skrzynke z przełącznikem na Rover i LandRover. Wtyczka diagnostyczna do 600-tki 16 pinowa.
POdłączyłem, wsadziłem CD, test kabli ok, ale niestety nie ma komunikacji. Dziwne, bo podłączając interface Visa euroscan (4 piny aktywne) połączenie poszło bez problemu.
I mam teraz problem.
Ciekawe czy ktoś ma o tym jakieś pojęcie...
Znam już problem. Poczytałem trochę instrukcję obsługi Testbooka i cały szkopuł jest w tym by mieć odpowiednią konfigurację kabli.
Takich konfiguracji dla różnych Roverów jest kilkanaście + osobno dla Land Roverów.
Okazało się, że jeden z 3-częściowego zestawu kabli+boxów, jest inny (bardziej w kierunku LR). Aktualnie czekam na ten prawidłowy do 600-tki.
Powoli rozpracowuję sobie temat diagnostyki, zanim dostane przesyłkę.
Mam nadzieję, że wtedy będzie oki.
A póki co wiem jedno - jak siadł czujnik położenia wału korbowego - samochody nie da się odpalić. Ale to jedna z teorii.
Muszę najpierw samochód odcholować do teścia, bo pod blokiem to specjalnie nic nie zrobię...
Aż nieprawdopodobne!
4 miesiące temu wymieniałem pompę paliwa na Walbro. Samochód stanął w trakcie jazdy po odcięciu paliwa (przekroczone ciśnienie doładowania).
Szukałem po czujnikach, świecach, iskrach, etc.
Kupiłem nawet testbooka T1 (tak na przyszłość).
I co się okazałao???
Brak paliwa na listwie. W baku - ćwierć baku paliwa, dla pewności zrobiłem dolewkę - i jest pół baku.
Odkręciłem filtr paliwa i bezpośrednio z rurki nic nie leci.
POmpa pracuje przy starcie, kręce i kręcę rozrusznikiem a tu totalnie sucho.
I co Wy na to?
Rozmawiałem z gościem sprzedającym Walbro - mała szansa na uszkodzenie takiej pompy.
Pompa chodzi, ale nie pompuje.
Podobno mogły się zerwać łopatki wirnika, ale to byłby naprawdę fenomen.
Będę więc ponownie ściągał bak - niech to szlag.
Chyba że macie inną koncepcję... zanim się namęczę ze ściąganiem baku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum