Wysłany: Pon Lip 16, 2012 09:59 [R 400] Potrzebna pomoc w zdiagnozowaniu usterki zawieszenia
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Witam.
Od dłuższego czasu mam problem taki, że słyszalne jest nieustające "pukanie" dosłownie takie gluche stukotanie z lewej strony od kolumny kierownicy podczas jazdy autem, nie ma znaczenia czy się skręca czy jedzie prosto, przyspiesza czy zwalnia czy jedzie stałą prędkością. Wcześniej były jeszcze luzy w kierownicy więc wymieniona została lewa końcówka drążka i luzy ustały.
Niestety stukotanie pozostało i już na stacji kontroli panów dwóch stwierdziło, że zielonego pojęcia nia ma o co chodzi
Jadę w piątek w trasę dłuższą i nie chcę przez całą drogę się bać co to jest
Pozostaje mi zgłosić się z ogromną prośbą do Forumowiczów z Warszawy.
Czy jest ktoś z Mokotowa / Ursynowa / Śródmieścia i ogólnie nie daleko Galerii Mokotów zlokalizowany kto by po wspólnych oględzinach pomógł znaleźć przyczynę tego stukania ?
Osobiście podjadę do tego zechce pomóc. Brak mi sił już na szukanie przyczny
Mogę podjechać codziennie po godzinie 16:30. Zależy mi na czasie.
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 16, 2012 09:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Bez oględzin ciężko faktycznie;) U mnie podobne objawy dawał górny sworzeń wahacza(TC1153 w intercarsie - tylko trochę drogo) więc radzę sprawdzić. Na pierwszy rzut oka nie widać że jest wybity, ja sprawdziłem zapierając łom o sprężynę(luzy).
Czy to jest ten element jakoś tak w pionie ustawiony i przyczepiony do gornego wachacza ?
Jak na postoju kręcę kierownicą to trzymam po kolei za te elemnty zawieszenia i jedynie gdy trzymam ten sworzeń to czuć niejako drgania jakieś przenoszone na ten element. To jest takie specyficzne "skrzypienie" słychać i wtedy też na tym (lub bardzo podobnym) elemencie czuć jest drgania Czy luzy na tym sworzniu są bardzo niebezpieczne ? Nie chciałbym go teraz wymieniać przed drogą a mam do przejechania okolo 800km..
Załączam zdjęcie - to dokładnie ten element. U mnie pomimo dzwięków jakie wydawał tak naprawde sporo brakowało do tego żeby "wyskoczył" i swobodnie mogłem jeszcze pojeździć, ale wiadomo - kazdy samochód jest exploatowany inaczej, więc jeśli zaryzykujesz trasę z wybitym sworzniem to chociaż sprawdź w jakim jest stanie i weź pod uwagę że przy dużych luzach będzie się wybijał dużo szybciej niż wcześniej. Co do samej wymiany, to ja uwinąłem się w 10-15 minut.
us3r dzięki za zaangażwoanie, dokładniej na tym elemencie wyczułem te drgania podczas skrętów. nie mam pewności ,że to to ale bardzo możliwe.
Jak mi się uda to jutro sprawdzę czy są w nim luzy takim spospbem jak twój.
Warto podnieść auto na podnośnik czy bez tego powinno się udać to zbadać ?
Wczoraj "Stukotanie" powróciło. Jeden kumpel przejechał się jeszcze autem dla pewności czy to nie moje wymysły , on dostrzegłidentyczne dolegliwości. Zrzuciliśmy przednie lewe koło bo z tamtąd dochodziły odgłosy, Targaliśy, ciągaliśmy, machaliśmy, szarpaliśmy, podnosiliśmy i opuszczaliśmy co się dało w całej lewej stronie zawieszenia i nie udało się dostrzec skąd dochodzą te odgłosy. po prostu nie było tam żadnych oznak ani dziwnych dźwięków podczas tej czynności
Wyparłem klucz od kół o amortyzator i próbowałem ruszyć tym górnym sworzniem i również brak jakichś luzów
Brak pojęcia co to takiego tam stuka /
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum