Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sie 20, 2012 19:58 [R200] Pękł wąż od chłodnicy
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1998
Witam. Byłem dzisiaj zrobić przegląd i zaraz po wyjeździe ze stacji diagnostycznej zobaczyłem obłok pary spod maski. Natychmiast się zatrzymałem i wyłączyłem silnik. Zobaczyłem, że wszystko pod maską jest mokre i paruje Borygo... Chwilę pooglądałem i zobaczyłem, że pękł wąż ten co idzie od chłodnicy do silnika - praktycznie przy samym silniku zaraz za opaską zaciskającą. Czy przegrzałem silnik? Czy będę musiał wymieniać uszczelkę pod głowicą? Nie wylało całego płynu, bo w zbiorniczku wyrównawczym było jeszcze poniżej minimum. Przyznam szczerze, że spanikowałem strasznie...
Czy jak wystygnie silnik to wystarczy, że doleje wody i będę mógł wrócić autem szybko do domu tak żeby móc go postawić pod blokiem? Całe zdarzenie miało miejsce niecałą godzinę temu. Auto zostawiłem jakieś 2km od domu, a wolałbym, żeby stało pod blokiem, a nie kawałek dalej, żeby mi nikt szyb nie powybijał czy coś...
Co do naprawy, to wystarczy wymienić tego węża, wymienić opaski, dolać płynu i okej?
[ Dodano: Pon Sie 20, 2012 20:58 ]
Dodam, że wskaźnik od temperatury nie skoczył ponad połowę skali.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sie 20, 2012 20:27
Gdzie kupie takiego nowego węża? Szukałem już na allegro, to były tylko używane. Na tomateam też nie ma. Jest jakiś sklep co robi takie węże do układów chłodzących dedykowane do konkretnych modeli samochodów?
pewnie nic się nie stało za dużo panikujecie ja bym skrócił jak by się dało a jak nie to owinął taśmą i nalał max wody i pojechał te 2 km najlepiej jechać jak najszybciej bo w tedy szybko się chłodzi a z silnikiem pewnie nic sie nie stało mam taki sam i zimą rozwaliłem chłodnice to jechałem bez chłodnicy tylko połączyłem węże razem nalałem max wody i przejechałem 30km i nic sie nie stało no ale temperatura była w tedy na minusie a miesiąc temu przejechałem na s3 około 200 km a skazówkę miałem pod czerwonym bo zepsuł mi się termostat i sie nie otwierał i też nic się nie stało możesz być spokojny tym bardziej ze ze nie pokazywało ci nawet do połowy. jak byś jechał te 2 km to weź jeszcze nagrzewnice ustaw na maxa.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Sie 23, 2012 17:32
Zakleiłem dziurę zwykłą taśmą, dolałem wody do max poziomu, ustawiłem grzanie na ciepło, przejechałem te 2km do domu, nawet nie zdążył się włączyć wentylator. Nic nie ubyło wody. Auto od poniedziałku pod domem a ja nie mam skąd wziąć takiego węża. Intercars nie ma, tomateam nie ma, nawet dzwoniłem do Pana Pawła Midowicza z Klinów ale nie ma nawet starej używki. Nie ma ktoś w Krakowie takiego węża na zbyciu? Potrzebuje go na już, bo na sobotę muszę mieć sprawne auto...
[ Dodano: Czw Sie 23, 2012 18:26 ]
Chodzi dokładnie o wąż nr 4 z tego obrazka:
[ Dodano: Czw Sie 23, 2012 18:32 ]
Jeszcze jedno zdjęcie tylko tego węża:
pistolet, ktoś tu na forum pisał, że bez problemu dopasowali mu węże z innych marek i wyszło dużo taniej niż używki Rovera. Suwmiarka w dłoń i przejdź się po paru okolicznych sklepach i warsztatach
Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sie 26, 2012 10:12
Strasznie ciężki do dostania jest ten wąż... Chciałem nowy, nie ma. Zamawiać z Anglii nie będę, bo czas oczekiwania będzie długi. Potrzebuje go na już, bo zostałem bez auta, a służbowym przedłużanym Renault Masterem nie będę przecież jeździł po mieście...
Pytałem w kilku okolicznych sklepach, niestety nikt mi czegoś takiego nie dosztukuje. Nie miałem nigdy problemu z dostępnością części zamiennych do tego auta, a tu taka pierdoła jak wąż od chłodnicy jest nie możliwa do dostania. Nie chcę kombinować z prostych odcinków i łączników kolankowych, tylko chcę założyć węża takiego jaki powinien być.
Naprawdę nikt nie posiada nic takiego w zapasie?
[ Dodano: Nie Sie 26, 2012 11:09 ] brkzzz, nie mogę zlokalizować takiej informacji na forum.
[ Dodano: Nie Sie 26, 2012 11:10 ] alvaro69, ten mój jest już strasznie napuchnięty, nie chcę skracać bo wiem, że i tak pęknie... Szkoda nowego borygo.
[ Dodano: Nie Sie 26, 2012 11:12 ] kris2828, z tą firmą nie chce mieć do czynienia, bo kiedyś mi sprzedali złamaną listwę wtryskową i zamiast przekładać całą listwę plug&play musiałem przekładać wtryskiwacze pojedynczo.
pistolet, ktoś pisał, że właśnie z jakimś tam jednym czy dwoma kolankami mu dopasowali, mówił że działa i jest ok. Sam widzisz, że alternatywą jest nówka z Fatimexu za 200zł (link kolegi leszczu), to ja bym zaryzykował z kolankami za 4 razy niższą cenę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum