Wysłany: Sro Wrz 05, 2012 15:36 [R45]ciepły słabnie i gaśnie
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam
To mój pierwszy post, więc witam wszystkich forumowiczów i pozdrawiam
wracając do tematu Roverek słabo odpala na zimno, ale odpala, problem pojawia się gdy się dobrze rozgrzeje , słabnie traci moc, potrafi zgasnąć na luzie i nie odpali do póki dobrze nie wystygnie chyba że "na pych". Akumulator ok, rozrusznik kręci jak szalony
Forum naturalnie przejrzałem od sterownika pompy poprzez zapowietrzony układ paliwowy na walniętej turbinie kończąc. Mam problem bo jestem na obczyźnie i znających się na rzeczy mechaników brak a objawy nietypowe.
Ps codziennie dojeżdżam do pracy 30 km autostrdą i nie ma problemów żadnych bo wystygnie przez 8 bgodzin a słabnąć jeszcze nie zaczyna ale w październiku mam 2000 km do Polski ....
Ostatnio zmieniony przez Adrian Sro Wrz 05, 2012 19:43, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 05, 2012 15:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Myślę że masz problem z kompresją na gorącym silniku,tuleje się rozszerzają,wymiana samych pierścieni może pomoże ale na krótką metę i się nie opłaca,drożej jest zrobić kapitalkę ale jest to pewniejsze,zresztą dobry mechanik po sprawdzeniu powie co i jak.
Ciepły diesel nie grzeje świec żarowych( tylko w czasie kręcenia rozrusznikiem) dlatego lepiej jest zakręcić kilka razy krótko, a nie raz do skutku ,po drugim lub trzecim starcie zapali i nie rzygnie dymem
Zmierz ciśnienie sprężania bo tutaj może być problem.
[ Dodano: Czw Wrz 06, 2012 18:13 ]
Jeszcze jest pewien sposób bo słyszałem że można sprawdzać na tzw,,ZIMNĄ BUTELKĘ"
Rozgrzewasz auto do temp. w której zaczynają się problemy z odpalaniem, gasisz. Polewasz głowicę pompy zimną wodą. Jak załapie łatwiej - pompa wtryskowa.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 60 Skąd: z dzikiego wschodu
Wysłany: Pią Wrz 07, 2012 14:16
szwagier maił podobny problem z astrą gdy palił na zimno to odpalił a jak rozgrzał to nic sie nie cało. Okazało sie ze jeden tłok był zatarty i skończyło sie na kupnie nowego auta
podpiąłem pod komputer, ale nie wykazało żadnych błędów;/
mechanik wymienił przewody paliwowe i na moją prośbę ten czujnik, ale niestety problemy dalej są. Myślicie, że dojadę do Polski? podróż za 3 tygodnie i nie wiem czy coś jeszcze próbować?
Niektóre kts-y bosha mają problem z roverami.
Będę na zlocie w toruniu to może podłączę cię pod mój sprzęt i może coś wykaże jeśli jeszcze nie usunąłeś usterki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum