Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam, wczoraj przekręciłem kluczyk w IIgą pozycję i zauważyłem, że nie gaśnie czerwona ikonka oleju, więc szybko sprawdziłem poziom no i powiedzmy sobie szczerze oleju było na styk Więc udałem się z buta po olej, wlałem i kontrolka nie gaśnie, więc tak sobie myślę, że winowajcą jest czujnik, który może nie stykać (Wałbrzych=dziury) może się odłączyło.
Kontrolka gaśnie po zapaleniu samochodu. Moje pytanie brzmi: gdzie znajdę ten czujnik? I czy jego ponowne podłączenie będzie wymagało kanału?
Pozdrawiam
_________________ Dobry wywiad to podstawa do wygrania każdej wojny...
SPAMU¦
Wysłany: Sob Wrz 15, 2012 09:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Czytam teraz instrukcję obsługi i tam jest napisane tak: Lampka zapala się po włączeniu zapłonu i gaśnie po uruchomieniu silnika..... wychodzi na to, że sobie coś ubzdurałem i ta kontrolka powinna świecić po przekręceniu kluczyka w IIgą pozycję. Dobrze mówię?
_________________ Dobry wywiad to podstawa do wygrania każdej wojny...
predatoraf, ta i inne ważne lampki zapalają się po przekręceniu kluczyka na II, żebyś mógł sprawdzić czy dany system jest sprawny. Potem powinna zgasnąć. Samą ikonką ciśnienia oleju martwimy się, a raczej bardzo martwimy się, jeśli zapali się w czasie jazdy. Wątpię czy zapaliła by się przy poziomie oleju "na styk", raczej przy poziomie mega-super-hiper-krytycznym
W sumie dziwna sprawa bo przejechałem już 8tyś km tym samochodem i jakoś nigdy ta kontrolka nie wzbudzała we mnie podejrzeń, teraz coś mi się ubzdurało
Dziękuję za odpowiedzi
_________________ Dobry wywiad to podstawa do wygrania każdej wojny...
Miałem już z tym styczność. Znajduje się to dokładnie za prawym przednim kołem.
Fakt, można to rozwalić przy wkręcaniu. Ja również to rozwaliłem.
Być może jeszcze filtr już ma ostatni żywot. U mnie było parę przyczyn w związku z kontrolką oleju.
1. Czujnik ciśnienia
2. Pompa olejowa którą uszkodziłem poprzez wkręcanie czujnika
3. Jakiś uszczelniacz pod wałem (?). Dokładnie nie wiem bo już to mechanik mi robił.
Jakbyś uszkodził pompę i chciałbyś ją wymieniać to szykuj się na wymianę rozrządu bo trzeba go zdejmować.
To tyle. Podzieliłem się swoim przykrym doświadczeniem
Człowiek uczy się na błędach, ale niestety niekiedy to dużo kosztuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum