Witam, niedawno wymieniałem świece. Miałem problem z tą za pompą, jest jednak na to inny sposób niż podany przez kolegę. Zrobię fotki i wstawię na forum. Jeżeli idzie o słabe odpalanie to tak jak pisał kolega sprawdź zawór zwrotny. Osobiście miałem problem z odpalaniem, niestety zacząłem od końca czyli od świec, lecz jak się okazało przyczyną był właśnie zawór. Zakupiłem gruszkę z wbudowanym zaworkiem i nagle CUD. Silniczek pali jak benzyniaczek.
Pozdrawiam MARQS.
[ Dodano: Nie Paź 07, 2012 10:52 ]
Zapomniałem dodać że aby sprawdzić czy to zawór wystarczy pomiędzy gruszką i filtrem paliwa wstawić przeźroczysty wąż paliwa. Po dłuższym postoju gdy pojawi się w nim powietrze oznaczać to będzie że paliwko się cofa. Pozdrawiam MARQS.
czyli wyjąc gruszke i zobaczyc po nocy czy jest poprawa tak??
MARQS napisał/a:
aby sprawdzić czy to zawór wystarczy pomiędzy gruszką i filtrem paliwa wstawić przeźroczysty wąż paliwa. Po dłuższym postoju gdy pojawi się w nim powietrze oznaczać to będzie że paliwko się cofa
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Mar 2012 Posty: 114 Skąd: Ząbki
Wysłany: Wto Paź 09, 2012 15:18
1. Jeśli już zmieniłeś filtr i jest poprawa - życzę szerokiej drogi.
2. Jeśli nie ma poprawy to najlepiej wymień gruchę
3. Jeśli nie będzie poprawy - odkręć korek wlewu paliwa, zostaw go wsuniętego bez zakręcania
4. Jeśli nie będzie poprawy to muszą być przewody gdzieś przytkane
5. Jeśli nie - zepchnij R z dowolnej skarpy
Moja bestyja też miała wiecznie wklęsłą gruchę i świrowała. Odpalała za 15 razem. Tak więc wymieniłam filtr. 70 km spokoju. Przy 130km/h auto szarpie i przygasa. Awaryjki, maska w górę - grucha wklęsła. Trzeba było odczekać chwilę i grucha puściła. Na szybko do sklepu po przezroczyste wężyki i zaworek zwrotny. Wymienione. W wężykach powietrze ale bastyja pali na dotyk. Z radości przegoniłam wskazówkę prędkościomierza tam gdzie jej dawno nie było. Skala się kończy - jedzie elegancko. 70 km spokoju. Pożyczyłam bratu bestyję. Zatankował. Zakręcił korek wlewu paliwa do oporu. Odpalił, pojechał. Odpalam ja. Kręcę. Raz, trzeci (zonk) piętnasty. Nic. O co kaman? Brat zakręcił korek. Odkręciłam, zostawiłam wsunięty, auto pali na dotyk.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum