Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1998
Dzisiaj dopadl mnie straszny problem.
Jadac autem nagle wszystko zgaslo, silnik zgasl wszystkie kontrolki zgasly
Nie da rady odpalic na kable,przekrecajac kluczyk w pozycje startu nic nie slychac, pala sie lekko kontrolki od oleju i akumulatora.uzbroilem alarm (immo) i zaczal cykac , kontrolki zaczely migac, z okolic akumulatora pojawilo sie cykanie, , jednym slowem cala elektryka nie dziala, przreczytalem jeden temat i tam pisza o masie, ale chodzi o ten kabel minusowy od akumulatora. ???czy jakas inna mase?,auta wogole nie da sie odpalic , pala sie tylko wyzej wspomniane kontrotlki i nic wiecej , centralny nie dziala , auto wogoole pozbawione jest pradu.Zwracam sie z ogromna prosba porad, poniewaz auto stoi pod hipermarketem i nawet nie mam mozliwosci sciagniecia go pod dom
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 31, 2012 22:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Takie same objawy miałem kiedy podpórka od maski wyrwała się z tych plastykowych zaczepów i dotknęła kabla z "+" który wychodzi z alternatora. Przepalił się główny bezpiecznik (chyba 30A)....po wymianie i zabezpieczeniu podpórki wszystko działa.
Domyślam się że bezpieczniki sprawdziłeś ale może gdzieś przed nim albo po nim nie łączy.
Mojego rovera dopadło podobne
zjawisko...
Zwarcie na alternatorze...
Mogło to rozładować akumulator...
Mrugające kontrolki i cykające przekaźniki
to objaw rozładowanej baterii, niestety.
w takim razie jak sie pozbyc tego zwarcia??wymiana alternatora tylko pozostaje???jesli bateria sie rozladowala to chyba mozna jeszcze ja uratowac czy juz na szrot??
mozliwym jest , ze jesli podepne drugi aku to tez go szlag trafi??, jesli jest tam jakies zwarcie na tym alternatorze?
No w sekundę się to nie stanie. Jak go podepniesz i dalej nie będzie działało to od razu odepnij i nic się raczej stać nie powinno....jeśli się myle to niech mnie ktoś poprawi bo znawcą nie jestem
Panowie problem rozwiazany
Problem okazal sie ulamany kabel masowy podczepiony do karoserii:)
Chłopie Problemy z masą miałeś już dawno. Choćby w tym temacie. Wygląda na to że zaniedbałeś to i teraz się zemściło. Ale nie przejmuj się zrobiłem tak samo.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Nie sadze ze zepsuty czujnik mial cos wspolnego z masa:), moj czujnik nie dzialal odkad kupilem samochod, mowil mi o tym sprzedawca, tyle ze nie wspomnial zeby go wymienic na nowy, tylko wystraszyl ze to musi zobaczyc jakis elektryk, na szczescie pomogla zwykla wymiana czujnika, i wszystko wrocilo do normy:) takze to nie mialo nic wspolnego z masa:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum