Auto nie ma chipa. Roverek zbiera się dobrze na średnich obrotach problem się zaczyna do 1200 i powyżej 3000 wtedy czuć jak słabnie, powyżej 4000 jest tragedia. Wcześniej na wolnych obrotach spokojnie wyjezdzalem z podjazdu koło domu a teraz obroty spadają i auto zaczyna szarpać
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lis 07, 2012 11:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mówiąc tragedia powyżej 4000 mam na myśli że auto w ogóle nie chce przyspieszać . 3 bieg 4000 rpm i nie chce dalej się rozpędzać wrzucam od razu 5 i auto ciagnie bez problemu dalej. Wcześniej tego nie było.
[ Dodano: Sro Lis 07, 2012 19:08 ]
Przeglądając forum przyszedł mi do głowy pomysł aby sprawdzić lambde tylko nie wiem czy może to być jej wina skoro roverek normalnie przyspiesza na średnich obrotach
damx16, w sdi nie ma zadnej lambdy. Kolega zna woguje zasade jezdzenia dizla ? Dizlem sie jezdzi w przedziale w ktorym ma maxymalny moment ( sdi 3,5 tys obr max ) a nie kręcisz go jak benzyne do odciny bo wtedy moment spada na ryj
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
zmień pompe na ta ktora szla do wersji SD dokrec troche ogranicznik od cięgła i krec go do 10tys.
[ Dodano: Sro Lis 07, 2012 23:06 ]
a tak wgl. wiesz do czego sluzy sonda lambda??
[ Dodano: Sro Lis 07, 2012 23:09 ]
a najlepiej nakrec filmik, wrzuc na YT i wklej tu linka. jedz wrzuc 3 bieg, pusc gaz niech zejdzie do niskich obrotów i gaz w deche do końca- pokaz jak auto zachowuje sie przez cały zakres obrotow
[ Dodano: Czw Lis 08, 2012 00:55 ]
Najprawdopodobniej wykres z hamowni bedziesz mial taki
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Tak czy inaczej auto pali sporo więcej i jest słabsze. Nagram jeszcze ten zacny dymek co zostaje za mną podczas przyspieszania. Coś musi być nie tak.
Znam funkcjonowanie sondy lambda. Mierzy ona ilość tlenu w spalinach i pomaga dobrać dawke paliwa.
Witam ponownie. Dzisiaj rano zatankować do pełną mojego roverka. Wlalem dokładnie 32.35 litra paliwa a na liczniku było 318 km. Spalanie jest już tragiczne jak dla mnie( ponad 10 l/100 km). poszukuje dobrego mechanika który posprawdza wszystko i wyreguluje pompe. Mieszkam niedaleko Gdowa.
Jeśli ktoś zna jakiegoś szpeca to bardzo proszę o kontakt do niego.
Zalej go do pełna, wyzeruj dzienny licznik kilometrów, wyjeździj do rezerwy i znowu do pełna - z różnicy oblicz ilość spalonego paliwa na ilość przejechany kilometrów
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
Zawsze tankuje do pełna i zeruje licznik. Spalanie jest już na pewno ponad 9 litrow a jeżdżę raczej delikatnie. Czy nikt nie zna dobrego mechanika? Oczywiście w mojej okolicy.
[ Dodano: Wto Gru 11, 2012 15:14 ]
Witam mam jeszcze do was małe pytanie. Na chłodnicy roverku (220) są tak mi się wydaje 2 czujniki jeden z lewej drugi z prawej. Nie wiem czy powinny być oba podpisze czy nie ją mam podcięty tylko ten od strony zbiorniczka spryskiwaczy. Do tego drugiego nigdzie nie mogę znaleść kabli. Czy tak ma być? I jeszcze inna sprawa czy ktoś się orientuje jak działa termostat w rover 220 tzn w jakim kierunku przepływa płyn? Czy ten trójka łączący termostat , chlodnice i wchodzący do silnika ma w sobie jakieś zawory zwrotne? Ostatnio zauważyłem że chłodnica nigdy nie jest gorąca albo zimna albo letnia. Dodam zdjęcia
z czujnikiem chlodnicy oraz tym trojakiem.
Znalazles jakiegos szpeca ? Bo ja jestem z okolic Proszowic i tez bym chetnie skorzystał. Kocham to auto ale ta milosc powoli robi sie toksyczna zwlaszcza jak jedziemy sie "napic"
Nie wiem czy zauważyłeś, ale ten temat dotyczy Roverka z silnikiem diesla... Twój problem tutaj jakoś nie pasuję. Przeszukaj pod jego kątem forum. Podobne tematy na pewno się już tu pojawiały...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum