Wysłany: Czw Lis 15, 2012 17:51 [R620Si]Gaśnie po zejściu z obrotów
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1994
Siemanko. Mam głupi problem bo mam dosyć ciężką nogę a auto niestety zaczyna strzelać fochy. Podczas jazdy troszkę szybszej tzn. na przykład jak się rozpędzam na 2 biegu i wchodzę na wyższe obroty to wszystko jest git ale podczas wciśnięcia sprzęgła gdy wchodzę w zakręt i chce np. zrzucić do 2 biegu z 3 to auto gaśnie.
Trochę namieszałem więc po ludzku: Po wkręceniu auta na obroty i następnie wrzuceniu na luz/sprzęgło auto gaśnie.
Proszę o pomoc bo jest to irytujące to raz a dwa niebezpieczne bo jak wiadomo na zgaszonym nie ma ani wspomagania kiery ani hamulców także jadę jak dużym fiatem.
Silnik krokowy? Przepływomierz? Co go może boleć?
Z góry dzięki za odpowiedź
[ Dodano: Czw Lis 15, 2012 17:51 ]
Żadnych pomysłów nie macie ?
Czy po prostu auto gaśnie gdy wciśniesz sprzęgło i obroty spadną do zera?
Właśnie tak. Gdy jade spokojnie nic się nie dzieje. Ale gdy trochę mocniej pojeźdze to po wciśnięciu sprzęgła obroty spadają do zera.
KRYS napisał/a:
I jak jest z odpalaniem? pracuje na ssaniu coś koło 1800 i spokojnie spada na ok 850 i jest git?
Nawet nie wiem. Jutro sprawdzę ale pamiętam, że po zmianie filtra powietrza właśnie tak było. Ssanie się wkręcał ~1800 a potem spadało a teraz powiem Ci że nawet nie wiem - nie zwracałem uwagi na to.
A coś podejrzewasz?
Na gazie na pewno.
A czy na benzynie to nie wiem. Zaobserwowałem to kilka razy na skrzyżowaniu które jest 3 min drogi od domu ale nie wiem czy się gaz tam włącza czy nie.
Teraz mi coś do głowy przyszło. Filtr od gazu??
No jak to to, to ja ide się pociąć. To po kiego mi gaz jak nie mogę wcisnąć mocniej bo mi zamarza sprzęt. Ale kiedyś tak nie miałem.
Jutro sprawdzę jeszcze filtr gazu ale nie pocieszyłeś mnie.
[ Dodano: Czw Lis 15, 2012 23:14 ]
Poczytałem trochę na necie i nie którzy mieli podobnie to wymiana krokowego pomogła.
Coś czytałem, że facetowi w mondku tak się działa. Przyczyną był zawieszający się krokowy i po wymianie się unormowało.
Ja jutro sprawdzę jak on reaguje na zimnym.
Na luzie to samo Ci się dzieje? Bo jak tak to go po odpalaniu odetnę na benie i zobacze. A potem go gdzieś pomęczę na gazie i zobaczę jak się zachowa.
Jak gaz nie daje rady to powinien przełączyć na benzyne i dalej jazda.
A gaśnie bo reduktor zamarza gdyż jest niedogrzany albo zbyt mały do mocy auta.
Reduktor ogrzewany jest płynem z silnika i jeżeli ten jest rozgrzany to reduktor nie powinien zamarzać - chyba że płyn nie dociera do niego.
Sprawdź na postoju
Przyczyną może też być małe ładowanie
tomii620si,
Posprawdzaj temat na benzynie na rozgrzanym silniku.
By postawić diagnozę sprawdzić trzeba czy objwy występują w każdej sytuacji, zimny/ciepły , gaz/benzyna , luz/bieg itd.
tomii620si napisał/a:
po odpalaniu odetnę na benie i zobacze
na zimnym silniku chcesz go pałować??
Jak dbasz tak masz
[ Dodano: Pią Lis 16, 2012 13:21 ]
tomii620si napisał/a:
To po kiego mi gaz jak nie mogę wcisnąć mocniej bo mi zamarza sprzęt
Bo w sprawnie działającym układzie nie odczujesz czy jeździsz na benzynie czy gazie.
na zimnym silniku chcesz go pałować??
Jak dbasz tak masz
No co ty. To miałby być jednorazowy występek w celu sprawdzenia. Na co dzień się obsługuje auto tak jak się powinno.
KRYS napisał/a:
By postawić diagnozę sprawdzić trzeba czy objwy występują w każdej sytuacji, zimny/ciepły , gaz/benzyna , luz/bieg itd.
No będę się dzisiaj bawił w testowanie co i jak.
KRYS napisał/a:
Bo w sprawnie działającym układzie nie odczujesz czy jeździsz na benzynie czy gazie.
W zupełności o tym wiem . Jeżdżę też Accordem VII 2.0 z gazem i w obu autach na dobrą sprawę nawet nie wiem kiedy na czym jadę dlatego mam problem z określeniem się czy na benzynie też się to dzieje bo najzwyczajniej nie wiem. Musiałbym spojrzeć na "sterownik" który mam w ciulowym miejscu bo w miejscu gdzie normalnie są przyciski od podgrzewania foteli.
KRYS, samochód grzeje jak powinien, tylko właśnie jest gdzieś układ zatkany czy coś, bo reduktor nie dostaje grzania na 100%. Wczoraj wgl na gaz mi go nie przełączyło, bo reduktor był zimny jak lód
To już wiem, tylko zasugerowałem się tym,że audi A8 W12 6.0 zakładało gaz w tym samym warsztacie, także audi rs4 ma gaz od tego samego gościa, jak widać - niekompetentny człowieczyna
Ja mam za to większy problem. Wsiadłem do auta i okazało się że gaz w ogóle nie działa. Także czeka mnie gazownik i podejrzewam, że gaśnięcie to były pierwsze objawy problemów z podtlenikiem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum