Forum Klubu ROVERki.pl :: [R200 1.4 i 1998r] Problem z pracą na benzynie.
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R200 1.4 i 1998r] Problem z pracą na benzynie.
Autor Wiadomość
pistolet 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 335
Skąd: Kraków



Wysłany: Pią Gru 21, 2012 12:09   [R200 1.4 i 1998r] Problem z pracą na benzynie.
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1998

Witam. Mam problem z pracą na PB. Zaczęło się około miesiąca temu tym, że po dłuższej jeździe na LPG jak chciałem zapalić na PB to nie było takiej możliwości. Rozrusznik kręcił jak opętany, ale nie chciał zapalić, więc zapalałem na LPG "awaryjnie" jako że silnik już gorący, poza tym jeszcze było ciepło. Problem zaczął się pogłębiać, a na dzień dzisiejszy jest już totalna klapa... Wstaje rano, odpalam auto, wychodzę odgarnąć śnieg z szyb, silnik się zaczyna dławić i gaśnie... Po takiej akcji nie jestem w stanie już odpalić na PB. Zostaje tylko odpalanie na LPG. Są takie dni, że odpalę na PB i chodzi bez problemu, pojeżdże chwilę aż się zagrzeje i przełączy na LPG bez najmniejszych czkawek, a zdarza się tak, że zapalę, ruszę, i podczas jazdy dostaje takiej czkawki jakby paliwa nie dostawał tylko samo powietrze i jak stanę powiedzmy na światłach to gaśnie i zostaje już tylko odpalenie na LPG.

Napisze teraz co jest i co było sprawdzone.
-Instalacja gazowa II gen założona jakieś 5mc temu BINGO S-4 (z którą totalnie nic się nie dzieje i działa idealnie pod każdym względem), zamontowany przekaźnik odcinający pompę paliwa po przejściu na gaz, żeby jej nie wykończyć

-Elementy zapłonu (kable - mają rok, świece - nowe, palec i kopułka mają rok), ale zapłon wykluczam, bo przede wszystkim byłby problem z LPG

-Filtr paliwa wymieniłem 4 dni temu, bo myślałem że zapchany i dlatego takie jaja się dzieją, ale to nie jego wina niestety...

- byłem u mechanika sprawdzili przekaźniki te co są od pompy - nawet nie były okopcone styki...

-po przekręceniu kluczyka na zapłon pompę słychać jak podaje paliwo, pozatym jak wymieniałem filtr to podstawiłem słoik, przekręciłem kluczyk i dawkę startową podawało.

Chciałbym zwalić winę na LPG, ale żywcem nie ma jak skoro on chodzi idealnie pomimo problemów z benzyną. Pomóżcie mi proszę dojść do tego co jest grane...
_________________
http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Gru 21, 2012 12:09   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Rademenez_ 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 168
Skąd: Łódź



Wysłany: Pią Gru 21, 2012 19:53   

Witam. Z opisu wyglada to na zawieszajaca sie pompe paliwa. Lpg sprzyja jej szybszemu zuzywaniu sie (dlugotrwala jazda z mala iloscia paliwa w zbiorniku). Przydalby sie manometr w ukladzie paliwowym i obserwowanie go podczas klopotow z jazda na pb.
 
 
pistolet 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 335
Skąd: Kraków



Wysłany: Pon Gru 24, 2012 10:55   

Podejrzewam pompę paliwa, ale nie z tego powodu co piszesz, bo jest zamontowane jej odcięcie po przejściu na LPG. Czyli jedyna opcja to zrzucić bak?
_________________
http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe
 
 
Rademenez_ 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 168
Skąd: Łódź



Wysłany: Pon Gru 24, 2012 15:15   

Nie koniecznie trzeba zbiornik zrzucać. Można np wpiąć amperomierz w obwód pompy. Niepracująca nie pobiera prądu , a i w jakimś stopniu jej wydajność da się poborem prądu ocenić. Zmierzyć jak działa na pb i jak nie da się odpalić.
Z mojego doświadczenia jeszcze napiszę, że jak zbyt niską temp przełączenia na lpg ustawiłem , to po przejechaniu 2km i zgaszeniu , był również problem z odpaleniem.
Pisałem w innym wątku: Nieprawidłowe ustawienie instalacji lpg ma wpływ na ustawienia map wtrysku przez komp benzyny. Zimą tym bardzie lpg działa kulawo.
 
 
pistolet 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 335
Skąd: Kraków



Wysłany: Pon Gru 24, 2012 22:06   

Temp. Przełączania na LPG mam 30'C ustawione. Czujnik jest zamontowany na reduktorze. Gdyby LPG było ustawione źle, to by źle na nim jeździło przecież... A pisałem, że na LPG jeździ się idealnie jak już na nim silnik pracuje... Nie mam dostępu do miernika. Kupie najwyżej po świętach, chociaż nie wiem czy mam jeszcze siłę i nerwy do zabawy na takim mrozie. Jeśli to problem z pompą paliwa to i tak trzeba będzie oddać auto mechanikowi. Liczyłem na to cały czas, że to jakaś pierdoła...
_________________
http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe
 
 
Adrian 
Moderator



Pomógł: 227 razy
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 2726
Skąd: Ząbki

Rover 400

Wysłany: Wto Gru 25, 2012 10:34   

Rademenez_ napisał/a:
Nieprawidłowe ustawienie instalacji lpg ma wpływ na ustawienia map wtrysku przez komp benzyny
Rozwiń tę myśl. ECU w Roverkach nie posiada funkcji adaptacji.

pistolet, kupuj pompę. Nic tu chyba innego się nie wymyśli
 
 
 
robsson78 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1498

Rover 200

Wysłany: Wto Gru 25, 2012 11:41   

Rademenez_ napisał/a:
Nieprawidłowe ustawienie instalacji lpg ma wpływ na ustawienia map wtrysku przez komp benzyny. Zimą tym bardzie lpg działa kulawo.

Pierwsze słysze.

[ Dodano: Wto Gru 25, 2012 11:41 ]
pistolet napisał/a:
nie chciał zapalić, więc zapalałem na LPG "awaryjnie"

Szczęście że II generacja bo w nowszych mógł byś już nie zapalić lub zapalić taką ilość razy na jaka ustawiony jest sterownik np. 3
_________________
Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
 
 
pistolet 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 335
Skąd: Kraków



Wysłany: Sro Gru 26, 2012 13:34   

Powiedzcie mi jeszcze jedno. Czy ledwo trzymający się punkt masy przy karoserii może być winny takiemu zachowaniu pompy? Wyciągałem wczoraj w nocy baterie, żeby podładować na prostowniku i dziś rano jak zakładałem spowrotem, to zobaczyłem, że punkt masy przy karoserii trzymał się dosłownie na 1 "nitce" (drucie) z wiązki która do niego dochodziła. Urwałem to, tylko teraz nie mam jak przymocować, bo nie mam kabel-oczek, żeby założyć nowe, a wszystko zamknięte... Ale ciekawość chętnie zaspokoję...
_________________
http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe
 
 
kondzio508 



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 400
Skąd: B-stok



Wysłany: Sro Gru 26, 2012 14:03   

pistolet, możliwe ze nie było wystarczajacej masy , mi jak sie ułamała , to wogóle nawet zaplić auta nie mogłem . Miałem w domu gotowe podobne przewody grube z oczkami , to załozyłem i było juz ok . Jezeli masy nie ma to nie które urządzenia moga nie działac , także jest szansa ze to od tego .

Swoją drogą to przeczytałem cały twój temat , i sądze ze to nie wina pompy , ani elektryki , tylko samego regulatora ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej , jezeli on bedzie szwankował a na to wyglada, to dla tego takie cuda sie dzieją , miałem juz z nim problemy w fordzie scorpio i było identycznie jak u Ciebie .

także podmien od kogoś to ustrojstwo i sprawdzimy czy sytuacja sie powtórzy .
 
 
 
robsson78 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1498

Rover 200

Wysłany: Sro Gru 26, 2012 14:12   

pistolet napisał/a:
Czy ledwo trzymający się punkt masy przy karoserii może być winny takiemu zachowaniu pompy?

Oczywiście że może. Lecz wcześniej zauważył byś dziwne zachowanie elektryki w aucie np. nieprawidłowe wskazania czujnika temperatury na zegarach.
_________________
Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
 
 
pistolet 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 335
Skąd: Kraków



Wysłany: Sro Gru 26, 2012 15:40   

Myślałem, że to będzie wina tej masy, wymieniłem kabel-oczko, wszystko wyczyszczone, psiknięte WD-40, nowa śrubka do karoserii, odpaliłem i odpala bez problemu, słychać pompę na zapłonie tak jak powinno, a po rozruchu po chwili zaczyna się dławić, szarpać i gaśnie. Później nie odpala tylko chodzi sam rozrusznik. Trzeba poczekać chwilę, aż odbije przekaźnik, znowu słychać pompę jak dam na zapłon i zapali zawsze w taki sposób, ale od razu zgaśnie. Wymiękam...

[ Dodano: Sro Gru 26, 2012 15:40 ]
A co do regulatora ciśnienia paliwa, to nie jest tak, że trzeba listwę wymienić? Miałem kiedyś wymieniane wtryskiwacze same wtryskiwacze bez listwy bo jeden czy dwa "lały" wg. komputera, ale to chyba ze 2 lata temu.
_________________
http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe
 
 
kondzio508 



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 400
Skąd: B-stok



Wysłany: Sro Gru 26, 2012 15:52   

regultor to osobny el. listwy wtryskowej , nie trzeba jej całej wymieniać , jak nie bedziesz miał gdzieś na miejscu regultora , to ja mam sprawny z angola , jak cos pisz.

Tak na 90% obstawiam ze to regulator , nic innego mi nie przychodzi do glowy powiązanego z PB pozatym juz wyelminowałeś brak masy, przekazniki, filtr , także podmien regulator i zobaczymy czy bedzie poprawa.

Pozatym z tego co piszesz to własnie regulator zepsuty i podaje za duzo PB w tym momencie go zalewa benzyną i dla tego nie da sie go odpalić pózniej .

po paleniu na PB jak juz bedzie szarpał i zgasnie spradz czy w przepustnicy nie widać przypadkiem nie dopalonego paliwa PB bo możliwe ze jest , i do tego obadaj swiece czy mokre , jezeli mokre po próbie odplania to masz przyczyne ze na 100% regulator .
 
 
 
pistolet 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 335
Skąd: Kraków



Wysłany: Sro Gru 26, 2012 16:27   

Powiedz mi jeszcze czy da się to wymienić samemu, w celu sprawdzenia czy musi być mechanik? Bo nie mam pojęcia jak to wygląda. Wiem, gdzie listwa wtryskowa.
_________________
http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe
 
 
kondzio508 



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 400
Skąd: B-stok



Wysłany: Sro Gru 26, 2012 16:56   

Da sie to samemu wymienić , bez problemu , montowane jest koło bagnetu oleju na listwie wtryskowej , to jest takie okrągłe z 2 wezykami jeden od góry drugi od dołu .

wyglada jak ufo :D :-|

coś takiego jak w aukcji http://allegro.pl/land-ro...2853677311.html
 
 
 
pistolet 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 335
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Gru 27, 2012 18:46   

Właśnie sobie przypomniałem, że mam taki regulator ciśnienia paliwa :D Kiedyś kupowałem używaną listwę wtryskową w celu przełożenia wtryskiwaczy i tak mnie tknęło, żeby zobaczyć czy nie zostało mi takie coś. Do listwy było przymocowane właśnie takie ustrojstwo jak opisałeś :) Także mam nadzieję, że jestem uratowany i to jest tego wina. Jutro po pracy jak jeszcze będzie jasno postaram się za to zabrać i dam znać czy jest jakaś zmiana w pracy silnika na Pb.

[ Dodano: Czw Gru 27, 2012 18:46 ]
Kolego kondzio508, nie wiem jak mam się odwdzięczyć za Twoją radę. Wymiana regulatora ciśnienia paliwa rozwiązała cały problem!!! Zrobiłem to całkiem sam, był tylko problem z mocowaniem tej blaszki dociskającej, bo nie chciało mi zaskoczyć, ale dałem w końcu radę. Silnik teraz pracuje na benzynie idealnie, nie dławi się, nie szarpie, nie gaśnie.
Bardzo mocno dziękuję za pomoc!
_________________
http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe
 
 
kondzio508 



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 400
Skąd: B-stok



Wysłany: Czw Gru 27, 2012 21:12   

pistolet,

Cieszę sie ze mogłem pomóc :) trochę juz tych aut przewaliłem mimo tego ze mam dopiero 21 lat ;) i sie co nieco nauczyło ;)
 
 
 
pistolet 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 335
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Gru 27, 2012 22:37   

Pojeździłem 20km na benzynie i dalej jest jednak problem. Jest ogromna poprawa, bo auto jak stoi zapalone, to już nie zgaśnie, zapala za każdym razem na PB, próbowałem kilkadzieścia razy, nawet jeden po drugim. Podczas jazdy jednak zdarzyło się kilka razy, że dostawał czkawki na PB, tak jakby nie dostawał paliwa. Puszczałem gaz, po czym po chwili znowu dodawałem i znowu czkawka. Co jeszcze go boli... Ten regulator ciśnienia paliwa napewno był przyczyną problemów, ale może jeszcze jednak ta pompa paliwa dogorewa...

[ Dodano: Czw Gru 27, 2012 22:37 ]
Nie sprawdziłem tylko, czy świece mokre po przepaleniu go na PB, bo leje jak z cebra a nie mam garażu niestety... Zdążyłem po pracy tylko wymienić ten regulator ciśnienia paliwa.
_________________
http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe
 
 
kondzio508 



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 400
Skąd: B-stok



Wysłany: Czw Gru 27, 2012 22:53   

z tą czkawką to bym uważał czy to przypadkiem nie wina cewki zapłonowej , przyjrzał bym sie jej bardziej , bo pompę paliwa to bym sobie zostawił jednak na koniec , one jak juz padają to na 99 % przypadków , padają całkowicie . ze nie idzie nawet odpalić .
 
 
 
pistolet 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 335
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Gru 27, 2012 23:19   

Cewki niestety nie mam na podmianę. Używka 25zł, nowa 80zł. Koszt nieduży, kupiłbym nową, ale czy taki objaw by dawała na pewno padająca cewka?
_________________
http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe
 
 
kondzio508 



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 400
Skąd: B-stok



Wysłany: Czw Gru 27, 2012 23:29   

A na gazie nie miałeś zadnych problemów ? nie bywała taka sama sytuacja z tym brakiem mocy chwilowym jak na PB ?

myśle ze cewke na próbę można z poldka nawet zapodać lub forda sierry i scorpio dohc 2.0 L PB . taka okrągła podłużna musi być jak coś , mi taka daję rade juz 1,5 roku i nie widać zmeczenia ;) miałem juz 3 uzywane orginalne i już nie miałem sił kupowac i wymieniać ;)

taka z poloneza lub forda za 10-15 zł. na szrocie , tylko jak zamontujesz ta z forda to weż tez od niego przewód zapłonowy ten co idzie na cewke , bo idealnie pasuje do cewki naszej roverowej . i trzeba go załozyc razem z cewką fordowską.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [R200/25, MG ZR] Workshop Manual ROVERki.pl
sknerko Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 23 Sro Paź 03, 2018 14:24
Prescenn
Brak nowych postów [R200 1.6 1998r] Problem z otwarciem szyby
ywis Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Pią Lip 30, 2010 13:00
-BEST-
Brak nowych postów [R200 1,4 8V 1998r.] - Duży problem z hamulcami...
kzrr Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 9 Wto Lut 17, 2009 12:16
leszek95b
Brak nowych postów [R200 1.6si 99r.]problem z praca silnika i chlodzeniem
trzesie silnikiem i wybija plyn
lukasl28 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Sro Wrz 16, 2009 21:52
lukasl28
Brak nowych postów [R200 1.4 8V '96] Problem z pracą przerywaną wycieraczek
kamilmak88 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Pon Lip 18, 2011 10:30
Gość



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink