Wysłany: Pią Sty 04, 2013 12:31 [MG ZR] Akumulator padł a nie mam zamka- JAK otworzyć?
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2005
Witam,
problem mam "prosty":
akumulator padł, nie mam zamka w drzwiach=> nie mogę otworzyć samochodu.
Jaki macie sposób(oprócz wybicia szyby) na otwarcie samochodu.. może/albo też dostanie się do akumulatora//podłączenie kabelków od innego auta i otworzenie samochodu..
Jakieś pomysły?
_________________ Stań przed Królem,pokłoń się Bogom, klęknij przed swoją Kobietą.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sty 04, 2013 12:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
no właśnie nie- wszystko na elektrykę.... a brak/uszkodzenie jedynego zamka w drzwiach nie pomaga...
[ Dodano: Pią Sty 04, 2013 13:01 ]
wpadłem na (prawdopodobnie idiotyczny) pomysł aby odkręcić maskę z mocowań pod szybą- w sumie po 2 śruby z każdej strony. nie wiem czy pod spodem nie ma jakiś nakrętek czy czego ś tam... podam info czy się to udało...
ale dalej bede czekał na pomysły
_________________ Stań przed Królem,pokłoń się Bogom, klęknij przed swoją Kobietą.
Maski nie zdejmiesz, zamek Ci nie pozwoli.
Ja bym kombinował raczej w stronę odkręcenia przedniego koła od kierowcy i zdjęcia nadkola.
Następnie odłączyć klakson i tam podłączyć zasilanie. Zaraz sprawdzę czy w ten sposób zasilisz akumulator.
[ Dodano: Pią Sty 04, 2013 13:13 ]
Klapa, klakson sterowany jest plusem, światła przeciwmgłowe także.
z pytań osoby bojącej się o komputer pokładowy: czy jak podepnę do rozrusznika akumulator z innego samochodu, dam po garach - to nie spali się komp??
prawdopodobnie powiedziałem herezje- ale tak mnie naszło
[ Dodano: Pią Sty 04, 2013 14:49 ]
a dokładniej- jak podepnę + pod rozrusznik, a minus do masy..bo dziwnie zabrzmiała poprzednia wypowiedz..
_________________ Stań przed Królem,pokłoń się Bogom, klęknij przed swoją Kobietą.
Mi w R400 jak niedobry człowiek chciał go buchnąć pewnej niedzieli, to wyrwał klamkę od strony pasażera. Dostał się do rygla i sobie paluszkiem otworzył samochód...
A nie wystarczy uzbroić się w klin, drut i latarkę...
Klin pomiędzy szybą kierowcy/pasażera, a listwą drzwi i drucikiem za cięgiełko w zamku od blokady drzwi lub od wkładki lub od siłownika centralnego - wystarczy pchnąć lub pociągnąć...
Kiedyś miałem autko z alarmem, który po minucie od otwarcia i nie przekręceniu stacyjki sam się ponownie uzbrajał i blokował drzwi - woziłem pod zderzakiem drut z rączki od wiaderka po farbie...
Jak ktoś zdejmował kiedyś boczek i widział ułożenie cięgiełek przy zamku poradzi sobie bez problemu - jedyny mankament to wąska szczelina pomiędzy szybą, a drzwiami.
przykładowa fota, a z prawej Rover
i fota z tego forum - wystarczy zachaczyć i pociągnąć cięgło od blokady drzwi...
Panowie, przyjechał człowieczek i mnie rozjechał rozwiązaniem:
nagiął lekko drzwi , wprowadził drut przez szczelinę i......:
odkręcał szybę korbką!!!!
PS: wyciągnięcie "cycka" w drzwiach nic nie dało- zrobił to wędką z pętelką na końcu.
jak płaciłem 150 - to byłem szczęśliwy...min dlatego ze nie nazwał mmnie idiotą(sam na to nie wpadłem)
[ Dodano: Sob Sty 05, 2013 20:38 ]
ps: mogłem nie płacić 150 za usługę- wywalić szybę (dać 30+20 za transport)i czekać 3-5 dni na zamiennik.. ale muszę jeździć wózkiem.. bez szyby- trocheje wieje// folia... lipa.. teraz ide po akumulator nowy;) ..a pózniej zobaczyć co spaliłem pod maską(ale to prawdopodobnie elektryk..zobaczymy jutro;))
_________________ Stań przed Królem,pokłoń się Bogom, klęknij przed swoją Kobietą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum