[kmisiowy]

Witam, przebywam za granicą (w Niemczech) i jakieś 2 tygodnie nie używałem samochodu. Pogoda dosyć mroźna była. Chciałem dzisiaj odpalić samochód ale stała się dziwna sprawa:
przekręcam stacyjkę i zamiast zakręcić rozrusznikiem zaczynają migać światło i slychać głuche stukanie (światła są wyłączone - same zaczynają wariować). odłączyłem i podłączyłem akumulator ale nic nie pomogło. Może to po prostu wina lekko rozładowanego akumulatora?
temat na pewno już był poruszany, ale proszę o szybką pomoc bo nie chciałbym płacic tutejszym mechanikom i laweciarzom.
dzieki i ciepełka życze

[SPAMU¦]

[Adsik]

Raczej na pewno akumulator. Weź go do domu i naładuj. Przy ujemnych temperaturach padł.

[kmisiowy]

myślałem że akumulator jak pada to jest zupełny zgon. skocze po prostownik do sklepu i zobacze - moze sie uda
dzieki!

[Adsik]

Jeśli jest padnięty to zgon. A jesli dopiero pada to elektryka zazwyczaj szaleje.

[kmisiowy]

Odpaliłem na kable i pojezdziłem ze 35 minut takze chyba sie troche podladował.
mam nadzieje ze jutro rano bedzie ok
dzieki za pomoc !