Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Sty 31, 2013 09:59
falko29 napisał/a:
Olej jaki wlał do auta poprzedni właściciel to 5W50 , Czy to nie za rzadki olej ? Chyba nie jest dobry skoro odparowuje
to jest odpowiedni w naszych warunkach klimatycznych olej do tego silnika , tylko że drogi (MOBIL 1)serwisy taki lały. To nie ten olej jest przyczyną powstawania mazi.
rozumiem, na innym forum czytałem, że właśnie wymiana oleju z 5w50 na 10w40, eliminowało problem.
Coś czytałem, że sie robi mgła olejowa, ze odparpowuje itp, ze przez to skrapla się w odmie i dlartego brązowa maź powstaje w przepustnicy.....
skrapla się w przewodach odpowietrzających ponieważ są one relatywnie długie, powyginane, łączone trójnikiem. Występuje za dużo oporów liniowych (długość!) i punktowych (np trójnik). Dodatkowo ta mieszanina częściowo skroplonego gazu wpada do zimnej przepustnicy i miesza się z lodowatym (jak to w zimie) powietrzem. Niestety lokalizacja przepustnicy jest niefortunna - w naszych warunkach pogodowych - zaciąga zimne i brudne powietrze z okolic nadkola. Tak myślę, że gdyby odprowadzić bezpośrednio te opary do kolektora to nie byłoby tego całego problemu.
W tym wątku pisałem, że wymieniłem olej właśnie z 5w40 na 10w40, żadnej zmiany nie było. Dopiero odpięcie górnego przewodu odmy pomogło.
Czyli radzicie oleju nie wymieniać? Poprzedni właściciel ma udokumentowaną wymiane 1.500 km temu więc olej nówka... A odpięcie tego malutkiego węża odmy (ten górny ? fi 20 mm ? ) chyba nie zmieniło u mnie nic, nie wiem teraz dokładnie... wiem, że jak falowały obrototy na jałowym, to odpiąłem wtyczkę przepływomierza i o dziwo falowanie ustało...... po wkręceniu na obroty, samochód naturalnie zgasł, bo nie miał sygnału gdzie zatrzymać się na wolnychobrotach. Zatem przepływomierz?
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Sty 31, 2013 18:15
falko29 napisał/a:
A odpięcie tego malutkiego węża odmy (ten górny ? fi 20 mm ? ) chyba nie zmieniło u mnie nic, nie wiem teraz dokładnie.
bo może są zatkane otwory odmy w pokrywach półgłowiczek i jeszcze trzeba wypłukać MAP. Jak są zatkane otwory, to w przewodach nie ma dobrego przepływu powietrza i gromadzi się maź.
to wszystko też czyściłem podczas czyszczenia całej przepustnicy. powykręcałem z niej co się dało i wszyskto czyściłem. łącznie właśnie z tym elementem który jest przykręcony od góry do przepustnicy i ma on wystającą rurkę na którą nachodzi ta mała z odmy... Nie wiem jak to fachowo nazywać
Mało tego, dzisiaj zczytałem błędy i pojawiło się coś nowego :
P0132 - Obwód Sondy Lambda (blok cyl.1 czujnik 1) wysokie napięcie
poza tym wywala mi P0135 i P0155, to od obwodów grzania sond lambda.
Czy niesprawna lambda moze powodować problemy z falowaniem obrotami
witam wszystkich
mialem tez problem z obrotami silnika (falowaly silnik gasl) mialem szlam w przepustnicy wyczyscilem i wszysko ok
ale mechanik powiedzial mi ze to od krotkich tras i takie zeczy beda sie dzialy zima
mam zalozona instalacje gazowa bo glownie jezdze po miescie i garazuje w cieplym garazu
moim zdaniem temat o zalozeniu separatora olejowo-wodnego rozwiaze problem
pozdrawiam
Witam kolegów . Mam problem ze Roverkiem. Auto normalnie jeździ chodź dojezdzacac do skrzyżowania albo zmienie biegów obroty spadają i gaśnie. Chodź nie zawsze .gdy odpalam to falują gdy dodam gazu się normuja i jest ok. Adaptacja byla robiona i nic nie pomoglo proszę o pomoc może to krokowiec..? Po skasowaniu błędów nic nie wykrylo a problem nadal jest
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum