Forum Klubu ROVERki.pl :: [Rover 200] Czujnik temperatury oszalał.
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[Rover 200] Czujnik temperatury oszalał.
Autor Wiadomość
robsson78 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1498

Rover 200

Wysłany: Pon Cze 04, 2012 20:08   

Potrząsnąć to tak nie za bardzo pomoże jak napisałem w poście.
Wielce prawdopodobne jest to co pisała GONIA a mianowicie problemy z masą.
Od akumulatora od klemy minus idą dwa sztywne przewody, jeden idzie gdzieś w dół prawdopodobnie w okolicę rozrusznika a drugi krótszy biegnie do karoserii tzn. przykręcony jest bezpośrednio do blachy auta. Jak otworzysz maskę i stoisz przed autem to jest on przykręcony zaraz na przodzie po prawo przy zderzaku na pewno znajdziesz. Sprawdź czy nie jest przerwany lub nie zaczyna się przełamywać, przepalać. Dla pewności odkręć śrubkę która go mocuje i przeczyść konektory oczkowe papierkiem ściernym, być może gubi czasem masę, rdzewieje i stąd te okresowe problemy.
_________________
Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Cze 04, 2012 20:08   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
zdzichu 



Pomógł: 47 razy
Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 602
Skąd: Chełmek



Wysłany: Pon Cze 04, 2012 21:43   

Chciałbym zauważyć że jeżeli rozrusznik kręci to masa silnika raczej jest OK. Problem może tkwić w połączeniu kolanka z głowicą bo izoluje je uszczelka. Może warto by dorobić przewód masowy i podłożyć pod śrubę mocującą kolanko. Albo przynajmniej pokręcić śrubami (ostrożnie) Ja rozwiązałem ten problem montując drugi czujnik bezpośrednio do głowicy. Korzyść podwójna bo i masa pewna i temperatura podskoczy od razu jeżeli zgubię płyn. Przy czujniku w kolanku jest długa zwłoka gdyż kolanko grzeje się od głowicy właśnie przez uszczelkę.
 
 
robsson78 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1498

Rover 200

Wysłany: Wto Cze 05, 2012 08:36   

zdzichu napisał/a:
Może warto by dorobić przewód masowy i podłożyć pod śrubę mocującą kolanko.

Dobry patent. Siejson możesz tego spróbować jeśli przewód o którym pisałem okaże się dobry. U mnie ten przewód upalił się do końca akurat w dłuższej trasie. Autem szarpnęło kilka razy i zgasł prawie w szczerym polu. Czujnik temp. stanął pionowo, rozrusznik nie kręcił mimo że masa do silnika była podłączona. Zapalały się tylko kontrolki ale ledwo ledwo. Na szczęście usterka jest prosta w naprawie. Żeby dokładniej zobrazować wstawiam foto.
Czerwona strzałka wskazuje przewody z masą, żółta miejsce mocowania przewodu masowego do karoserii. (samo miejsce jest wewnątrz komory silnika i jest niewidoczne na zdjęciu)
_________________
Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
 
 
siejson 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Cze 2009
Posty: 113
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Wto Cze 05, 2012 21:06   

dzieki , bede probowal z tym przewodem,zobaczymy , a jesli nie to Kolego Robson zglosze sie po czujnik:)
 
 
Gonia 




Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 28 Wrz 2001
Posty: 356
Skąd: Warszawa



Wysłany: Wto Cze 05, 2012 21:12   Re: [Rover 200] Czujnik temperatury oszalał.

robsson78 napisał/a:
Chyba padł mi czujnik temperatury, tzn. zachowuje się dziwnie. Źle wskazuje. Zaraz po odpaleniu (na zimnym) i ruszeniu z miejsca potrafi wskoczyć na samą górę. Podczas jazdy skacze od połowy do samej góry, ogólnie mówiąc żyje własnym życiem. Temperatura silnika raczej jest OK. przełącza się na gaz po przejechaniu tego samego dystansu co zwykle, grzeje z nawiewu nie gotuje wody itd...... Czy mogli byście potwierdzić na przykładzie poniższej fotki (sorry zapożyczyłem czyjąś bo nie chciało mi się schodzić do auta i robić zdjęcia) czy to ten czujnik który należy wymienić ?
Nagrałem też komórką krótki filmik który częściowo obrazuje to wariowanie wskazówki. I tu znów sorry ale za jakość nagrania bo to tylko 3gp.
KLIKNIJ TU ABY OBEJRZEĆ FILM


Takie szybkie zmiany wskazania sugerują problem z masą. Sprawdź przeczyść lub załóż gruby warkocz (od aku do nadwozia). W każdym samochodzie (w tym również) masa to podstawowa sprawa i przy jakichkolwiek problemach z elektryką od tego trzeba zacząć (przeczyścić, przesmarować).
_________________
Gonia
 
 
 
robsson78 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1498

Rover 200

Wysłany: Sro Cze 06, 2012 17:18   

Upalony, ukruszony kabel masy aku. z nadwoziem okazał się sprawcą całego zamieszania. Auto zgasło w trasie i nie chciało odpalić. Wtedy znalazłem usterkę którą miałem cały czas przed nosem. Ach......... czemu nie widziałem tego wcześniej ? :beczy:
Oczywiście że pomogła.
Naprawiono.
_________________
Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
 
 
brkzzz 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 815

Rover 200

Wysłany: Czw Cze 07, 2012 12:22   

Kurde, mi też się masa lekko kruszy, więc już lepiej zamówię.
Niestety mój R jest akutalnie daleko stąd i nie mam jak zmierzyć, więc poratujcie Drodzy Forumowicze :)
Chodzi mi o długość i średnicę (6mm, 7mm, może 10mm dla świętego spokoju?) przewodu masowego.
_________________
Pozdrawiam,
Adam
 
 
robsson78 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1498

Rover 200

Wysłany: Czw Cze 07, 2012 18:13   

Po co nowy przewód ? Jeśli kruszy się na końcu to utnij i zastosuj nowy konektor oczkowy. W każdym sklepie elektrycznym koszt około 1 zł.
_________________
Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
 
 
brkzzz 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 815

Rover 200

Wysłany: Pią Cze 08, 2012 11:04   

Jeśli będzie nadawał się do skrócenia to zobaczymy, ale już dłuższy czas chodzi mi po głowie wrzucenie grubszego przewodu, np. fi 10mm.
_________________
Pozdrawiam,
Adam
 
 
rovek 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 737
Skąd: okolice Lublina

Rover 200

Wysłany: Pią Cze 08, 2012 14:15   

Wielkość obojętna, byle nie mniejszy niż 4mm i nie przepalony aby się nie kruszył, ja wydłużyłem i przerzuciłem go sobie na podłużnicę, nie zawadza tam, nie przeszkadza już przy wymianie żarówek i łatwiej przykręcać klemy.
_________________
Kto nie ryzykuje jeździ serią :ok:
 
 
Kacor 



Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 19
Skąd: Turek



Wysłany: Czw Mar 07, 2013 11:33   

Witam koledzy, przepraszam za rozgrzebywanie śmieci ale nie chcę nowego tematu zakładać. Otóż mi również skacze temperatura tak więc postaram się rozwiązać problem tak jak opisaliście odnośnie masy. Przy tym wszystkim wydaje mi się, że wentylator nie kręci, kiedy powinien się załączyć? szczerze nie widziałem go jeszcze tej zimy pracującego.. zrobiło się trochę cieplej, czasem postawię samochód odpalony na postoju i czekam czekam ale nic, może mieć to jedno podłoże problemowe?
Przy okazji napiszę, że jutro wymieniam przewody wysokiego napięcia (po deszczu, odwilży przy dużej wilgoci nie odpalał po nocce a rozrusznik kręcił... tylko na hol odpalał ale mulił jak lokomotywa dopóki się nie rozgrzał..) poczytałem trochę i podjąłem decyzję o wymianie przewodów)

1.4 16v 97r

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.
 
 
robsson78 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1498

Rover 200

Wysłany: Czw Mar 07, 2013 17:34   

Kacor ja też nie widziałem tej zimy aby wentylator mi się włączył a raczej działa więc się nie przejmuj. Pisałem już kiedyś o tym i się powtórzę. Po wymianie pompy wody u mechanika próbowaliśmy zagrzać roverka do włączenia wentylatora i w zimę w temp. okolice zera stopni C. (nie pamiętam dokładnie) nie udało się to. Dopiero po wprowadzeniu go do pomieszczenia, warsztatu i po około 40 minutach wentylator się włączył. Tak więc jeśli układ chłodzenia jest OK. to nie tak łatwo jest zagrzać dwusetkę w zimę.
_________________
Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
 
 
brkzzz 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 815

Rover 200

Wysłany: Czw Mar 07, 2013 19:23   

Ogólnie wentylator chłodnicy w R200 rzadko się włącza (moim zdaniem za późno). Kacor, gdzieś na forum jest wątek o dorobieniu sobie osobnego włącznika wentylatora z deski rozdzielczej, jest to zawsze jakieś rozwiązanie chroniące silnik przed przegrzaniem.

Pamiętam, że po wymianie płynu chłodniczego, gdy procedura wymagała rozgrzania silnika aż do uruchomienia się wentylatora, musiałem czekać co najmniej kwadrans na postoju przy niecałych 20 st.C, aby się włączył.
_________________
Pozdrawiam,
Adam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [Rover 200/25/MG ZR] Artykuły, z którymi warto się zapoznać
kasjopea Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 0 Pon Sty 24, 2011 18:27
kasjopea
Brak nowych postów [Rover 214si]Czujnik temperatury
MaciejGdynia Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Sob Maj 28, 2011 14:36
MaciejGdynia
Brak nowych postów [Rover 25 1,6] Czujnik temperatury cieczy
Violka Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 12 Pon Wrz 18, 2017 06:49
ADI-mistrzu
Brak nowych postów [rover 200 1,6Si] odłączony czujnik temperatury co powoduje?
Piotrekt Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Nie Lut 02, 2014 18:19
ADI-mistrzu
Brak nowych postów [rover 214i 1997] czujnik temperatury silnika
maka85 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 0 Wto Sie 03, 2010 12:08
maka85



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink