Wysłany: Sro Maj 25, 2011 11:03 [R200 Vi] Pytanie o świece BOSCH do 1,8 VVC
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Jeżdżę już moim zeswapowanym autkiem jakieś 2-3 miesiące i do tej pory nie zwracałem uwagi na takie drobne poszarpywania. Jak miałem silnik 1,4 16V próbowałem kupować jakieś zmyślne mega wypas świece i w końcu dochodziłem do wniosku że i tak na NGK chodzi najstabilniej.
I teraz moje pytanie jeżdżę na świecach NGK PFR6N-11 przy silniku 1,8VVC chciałem podumać nad innymi świecami ale znalazłem tylko zamienniki Boscha FR7KPP33V+ czy jeździ ktoś na nich i jakie są odczucia.
A może macie jakieś inne propozycje?
[ Dodano: Sro Maj 25, 2011 12:03 ]
bosche są tańsze od tych co mam w tym momencie
_________________ Pozdrawiam Kozik
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 11:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 11:17
VVC jeździ na platynowych, takich samych jak modele po 99 roku.
Tomi, mam platynowe ale poszarpuje mi i nie wiem co to może być, może kable... hmm ale w sumie to ostatnio myłem silnik i nalało się też do kabli a auto normalnie jechało, także nie wiem co to może być, świece NGK platynowe mają około 5 tys km
_________________ Pozdrawiam Kozik
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 22:29
Kozik napisał/a:
Tomi, mam platynowe ale poszarpuje mi i nie wiem co to może być, może kable... hmm ale w sumie to ostatnio myłem silnik i nalało się też do kabli a auto normalnie jechało, także nie wiem co to może być, świece NGK platynowe mają około 5 tys km
Przez te wszystkie lata nauczyłem się, że VVC i modele na 2 cewkach najlepiej jeżdżą na oryginałach.
[ Dodano: Sro Maj 25, 2011 23:29 ]
Zresztą co jakiś czas mam takie przypadki, że przyjeżdżają do mnie ze świecą w ręku i chcą dokładnie taką samą, ponieważ sprawdzali już wszystko i na niczym innym auto nie chce jeździć. W ręku było NLP100290
Kozik pomogla ci ta wymiana kabli, tzn czy to byl problem?
Bo mi w ostatniej podrozy w wroclawia do monachium, w polowie drogi auto oslablo, zaczelo brac o polowe wiecej paliwa i nierowno chodzic, domyslilem sie ze cos z iskra. Na drugi dzien jak juz bylem w monachium obstawialem cewke, swiece, badz kable, pierwsze wykrecilem swiece i okazalo sie ze jedna jest spalona a wrecz jej czesc sie wypalila wiec kupilem nowe platyny ngk, niestety to nie pomoglo, cewke sprawdzalem i iskra dochodzi do kazdego cylindra, wiec chyba zostaly mi kable, napisz czy w twoim przypadku to byly kable i czy pomoglo.Dodam ze auto mi bierze olej, ale to juz od jakiegos czasu, wiec to napewno nie bylo nagla przyczyna awari. A i jechalem w warunkach padajacego mokrego sniegu, gdzie na drodze miedzy pasami byly mokre bruzdy sniegu, ktore przy predkosciach 100-140 mocno sie rozchlapywaly pod autem i mysle ze to moglo przyczzynic sie do takowych objawow.
rudy, w Twoim przypadku świece miały już mocno dość
ale u mnie było sporo przyczyn szarpania/nierównego chodzenia
1. nowe świece NGK nie były idealne i auto teraz jeździ na 2 starych i 2 nowych świecach tak wybadaliśmy z kumplem
2. czujnik położenia wału był w opiłkach metalu, wyciągnąłem i wyczyściłem
3. kable wymieniłem
4. przeczyściłem styki na wszystkich złączkach, wtyczkach w układzie zapłonowym
Dzis zdjagnozowalem ze kolo komputera jest mala skrzynka nie wiem co to jest, ale slychac od niej cykanie ktore raczej nie powinno miec miejsca. Kable raczej daja rade, bo wypinalem z cewek i przekladalem kable, ze sprawnie dzialajacego cylindra na ten co niby bylo podejzewanie nie dawania iskry przez kable, ale po przemlozeniu kabli bylo to samo, czyli kable dzialaja tak jak powinny,dodam ze jak wyciagam kabel z cylindra patrzac na filmiku pierwszego od lewej, silnik nieco,lecz malo odczuwa to na pracy, odczepiajac dugi od lewej silnik nie odczuwa jakiej kolwiek zmiany w pracy, czyli na nim nie pracuje tak jak trzeba(jest to ten cylinder gdzie wczesniej wypalilo m itak swiece, pozostale dwa od prawej gdy wyczemiam kable od swiec, powoduje to jnaczne utrudnienie w pracy silnika,a wrecz przygasanie, teraz sie zastanawiem nad wtryskiem, badz tym cykajacym bajerze kolo kompa, wszystko widac i slychac na video ktore ponizej wrzucam, powiedzcie mi do czego sluzy ta " czarna skrzyneczka" kolo kompa?
rudy, a cewki masz aby sprawne? bo z tego co pamiętam to w VVC są dwie podwójne cewki, a Tobie ewidentnie kuleje na dwa cylindry, sprawdź cewki, ewentualnie zasilanie cewek może być gdzieś urwane czy coś
[ Dodano: Nie Mar 17, 2013 08:33 ]
zobacz też czy w fajkach masz styki w całości i czy nie trzeba podgiąć bo dwie pierwsze fajki wyszły bez problemów a dwie ostatnie ciężko (te na których chodził), ja u siebie fajki muszę kombinerkami wydzierać, ręką nie ma szans wyciągnąć ze świecy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum