Wysłany: Pon Kwi 22, 2013 08:57 [R200] Wysokie spalanie po HGF
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
To znowu ja
Czytalam troche na forum, ale nie znalazłam odpowiedzi na moj przypadek - mianowicie po remoncie silnika spowodowanym HGFem Milord zaczął przelapać wszystko co mu wleje
Moj rekord to bylo 6,5 litra na 100 w trasie, srednio palił ok 7-8 w cyklu mieszanym, zimą 8-9, a teraz bierze 13 !
Uprzedzając pytania - pomiar wykonuje na zasadzie zalania pod korek aż się ulewa, popycham dodatkowo pistoletem aż schodzi i jeszcze dolewam aż znów się uleje, zeruję licznik dzienny, potem wyjezdzam i zalewam znow pod korek = no i licze ile weszło litrów na te przejechane km.
Leje mu zazwyczaj 98, jak mam slabszy czas to 95, jemu to chyba nie robi roznicy Olej mam 10W40 Motul, mam wymienione wszystko, czego wymagał sam HGF + popychacze zaworów, rolka napinacza alternatora, rozrusznik, sonda lambda, filtr powietrza...
Biegi zmieniam jak zwykle tak samo jak przed skokiem spalania czyli ok 2500-3000 obrotów, sprzegło mam nowe (półroczne), wiec raczej wszystko powinno przebiegać książkowo...
Opony mam teraz juz letnie 14'' 175x65, ciśnienie 2,4. Jezdze bez klimy. Okna zamkniete, czesto hamuje silnikiem, w styczniu robilam przeglad i skład spalin jest w normie, świece i kable też wymieniałam... Krokowy czyszczony + reset, przepustnica czyszczona, obroty na jałowym na zimnym i ciepłym sa OK.
Dalej pomysłów brak, nie wiem co jeszcze wplywa na spalanie? To ze mam pół samochodu nowego to jedno, ale powiedzcie co jeszcze wpływa konkretnie na spalanie?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 22, 2013 08:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A po co sondę wymieniać podczas HGF? Obstawiam że został wkręcony jakiś odpowiednik/zamiennik czy inne ustrojstwo które jednak nie współpracuje prawidłowo z naszym ECU.
ADI-mistrzu, nie mowie, ze przy HGF, tylko napisalam, ze "mam wymienione wszystko, czego wymagał sam HGF + ...sonda lambda [...]" i ten + gra tu dużą rolę
Hmmm no tak to był zamiennik zamawiany w hurtowni, nie jakiś najtańszy bubel, nie pamietam marki, ale wiem, że nie trzeba bylo nic przerabiać ani lutować (jak niektorzy piszą na forum), pasowała dobrze. Może masz racje, ze w tym rzecz. Domyslam sie, ze sie tego nie reguluje (tak jak nauka/programowanie wolnych obrotów krokowca czy cos w tym stylu) i jestem w czarnej dupie??
ADI-mistrzu, no wlasnie sęk w tym, że chyba nie była... Juz przed wymianą auto brało z 10 litrów zamiast 8, stąd pomysł na jej ruszanie w ogole. Mam ją cały czas, może sprobuje do niej wrócić, sama już nie wiem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum