No właśnie jak odpiołem wtyczke od EGR to powinna zaśwuiecić się kontrolka a tu tylko raz zaświeciła a po zgaszeniu silnika i ponownym uruchomieniu nic nie świeci. Be z podłączonej wtyczki komp powinien informować że coś jest nie tak z silnikiem a tu nic. 2 razy po 25km i kontrolka nawet nie błysnęła. Jak resetowałeś ECU? oppięcie akumulatora na 10minut czy poprzez wyjęcie bezpiecznika 7.5A?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 15, 2013 10:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dobra, chyba można zamknąć temat wreszcie
Rozkręciłem EGR, silnik krokowy, zawór termiczny i przepustnice, wszystko wyczyściłem, złożyłem i uszczelniłem. Nic to nie dało.
Pojechałem do kumpla, który wymieniał mi rozrząd ostatnio i wymienialiśmy uszczelkę pod pokrywą zaworów bo ciekła. Przy okazji stwierdziłem, że mógłby mi sprawdzić zawory... i wyszło, że zawory nie miały luzu... wyregulowaliśmy je, zresetowałem ECU (wypinałem bezpiecznik od radia) i jak ręką odjął wszystkie problemy (no może nie wszystkie, ale chociaż te z obrotami) 2 dni testuje auto i nie spada mi poniżej 1000, chyba że sam je zamęczę Dzięki wszystkim za pomoc mam nadzieję, że nie zapeszam, ale jak by się coś działo to już na pewno jest zawór termiczny.
Ja zrobiłem z zaworem termicznym tak jak sam pisalem i teraz jak auto zimne to bez dodania gazu gaśnie. Tak jakby ssanie nie działało. Może wieczorem zobacze dokładniej co ja tam wyczarowałem:) też mam problem z falowaniem na jałowych ale o tych zaworach już myślałem żeby je wyrególować bo nie wiadomo jak poprzedni włościciel to robił i czy wogóle. Przy okazji zobacze czy rozrząd faktycznie był wymieniany na jesieni.
Jak będziesz regulował zawory to pamiętaj, żeby kupić uszczelkę pod pokrywę zaworów i żeby w zestawie były takie małe uszczelki pod otwory świec, bo nie zawsze sprzedają w zestawie. Zawór termiczny tam pod pokrywką dokręcony mam do końca, jak był poluzowany to po ustawieniu zaworów też falował.
Dzięki kolego. Uszczelki bierze się delikatnie na silicon i trzyma:) Nie regulowałem zaworów jeszcze. Natomiast falowanie ustapilo, obroty równo, pali lepiej, przyspiesza.
Kupiłem środek w sprayu do czyszczenia przepustnic, gaźników. Zrobiłem wg instrukcji bez rozbierania i wyszło świetnie. Zastanawiam się tylko czy ten cały syf nie ma wpływu na pierścienie itd. no ale za późno:)
Również posiadam Rover-a i mam problem z falowaniem. Generalnie gdy się go zapali to przez 4 s jest dobrze a potem zaczyna falować miedzy 1000 a 2500 obrotów. Przy ruszaniu szarpie. Faluje na benzynie jak i na gazie, podczas jazdy tego nie czuć ale gdy sie stoi to te falowanie jest nie do zniesienia. Po kilkunastu minutach jazdy zapala się żółta kontrolka silknika. Znajomy mechanik powiedział że to może być przez silniczek krokowy. Co wy na to?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum