Forum Klubu ROVERki.pl :: [214i]Chyba drugie HGF pod rząd i co dalej !? Pomocy ...
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[214i]Chyba drugie HGF pod rząd i co dalej !? Pomocy ...
Autor Wiadomość
Raptile 




Pomógł: 73 razy
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 2710
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Sro Sty 30, 2013 22:48   

perzyk23, UŻYWAJ SZUKAJKI ! 123089190832 tematów było na temat swapu po hgf 8v na 16v !

Nawet kolega leszczu wyżej dał link do swojego tematu o swapie po hgf. !
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Sty 30, 2013 22:48   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Czw Sty 31, 2013 11:35   

perzyk23 napisał/a:
no właśnie chodził do wczoraj - poszedł pasek rozrządu (nowy - założony przy okazji zmiany uszczelki )

Jakiej firmy był ten pasek ?? I ile przejechał ??
perzyk23 napisał/a:
tylko czy prócz zaworów i paska mogło popsuć się coś jeszcze

Trzeba zrzucić głowicę i obadać tłoki. Przeważnie uszkadzają się tylko zawory, więc może twój silnik da się uratować.
perzyk23 napisał/a:
Czy lepiej będzie mi zwyczajnie zrobić swap silnika z 1.4 8v na taki sam lub 1.4 16v
Czy opłaca się takie rozwiązanie ?

Link masz wyżej, koszta też. Zrób kalkulacje i zobacz czy ci się opłaca

PS: w razie co mam sprawną głowicą do 8V. :wink:
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
perzyk23 



Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 17



Wysłany: Nie Kwi 28, 2013 21:31   

Bardzo przepraszam, że się nie odzywałem w temacie ale brak czasu powoduje, że rzadko siadam do komputera (swojego bo normalnie to pracuje w branży IT :D ) ale do rzeczy:

Nie wiem jakiej firmy był pasek rozrządu ale mniejsza z tym kupiłem nowy ...
Założenie tego paska to jakaś makabra ale gdy tylko znalazłem czas to udało mi się go włożyć.

Co do głowicy to poleciały trzy gniazda zaworów ... kupiłem nową z angola rozebranego na części. Uszczelka pod głowicą jest nowego typu (właściwie to została ta sama, która założyłem wcześniej gdy robiłem silnik po HGF ... metalowa składana z czterech wyprofilowanych cienkich aluminiowych blach - ma bardzo dobre właściwości przez co dało się ją bez problemu drugi raz wykorzystać) .
Założyłem nową głowicę, poskręcałem śruby według znalezionego schematu w sieci. Poskładałem resztę silnika. Dodam też że wymieniłem chodnicę bo poprzednia okazała się puszczać, a po zdjęciu jej z auta rozsypała mi się w rekach (główny winowajca hgf-u, którego dopuścił się poprzedni niemiecki właściciel).

Oto efekt mojej pracy:
- z nawiewu leci gorące powietrze (mega gorące),
- silnik odpowiednio szybko łapię temperaturę,
- korek jest już sprawny bo niestety przez to, że auto stało nie używane odmówił posługi (nie wiem tylko czy ten zawór, który reguluje ciśnienie w zbiorniczku ma chodzić lekko czy nie bo póki co na moim korku chodzi trochę ciężej - czyli niby jest sprawny ale może lepiej kupić nowy? )

Dwie rzeczy tylko mnie martwią:
- brak włączającego się wentylatora przy wysokiej temperaturze (sam wentylator działa, czujnik temp na głowicy raczej też - jutro to sprawdzę). Temperatura na liczniku oscyluje w normalnej granicy.

- nie wiem może mi się wydaje ale chyba mam zbyt duże podciśnienie w wężach lub po prostu jeszcze mi się układ nie odpowietrzył do końca ...

Może ktoś podpowie jakieś sugestie ? :)
 
 
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1525
Skąd: Lublin



Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 09:19   

Nie tak łatwo włączyć wentylatory na drugi (pełny) bieg, nawet w upał. O tej porze roku raczej się nie włącza. Ale na pierwszym powinny działać.

Jeżeli wskazówka nie opuszcza swojego miejsca (powinna stać jak skała - jakiekolwiek pójście do góry jest powodem do niepokoju) to nie przejmowałbym się. O ile oczywiście czujnik temperatury działa prawidłowo.

Chyba że w ogóle nigdy się nie włączają na żaden bieg, to raczej nie jest OK.

Wtedy na początek podczas pracy silnika wyciągnij wtyczkę z czujnika temperatury do ECU.
Jeżeli wentylatory zaczną wiać na max, to znaczy że są w porządku (ale to nie znaczy że sam czujnik jest OK).

Jeżeli masz klimę to włącz ją, powinny się od razu załączyć wszystkie wentylatory (w tym wentylator chłodnicy na I bieg).

Do odpowietrzenia możesz użyć śruby po prawej stronie silnika (nie pamietam dokładnie, ale jest gdzieś na rurze pod kopułką).
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 15:29   

perzyk23 napisał/a:
Uszczelka pod głowicą jest nowego typu (właściwie to została ta sama, która założyłem wcześniej gdy robiłem silnik po HGF ... metalowa składana z czterech wyprofilowanych cienkich aluminiowych blach - ma bardzo dobre właściwości przez co dało się ją bez problemu drugi raz wykorzystać) .

Dobrze rozumiem, że wstawiłeś już używana uszczelkę pod głowica ??
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
perzyk23 



Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 17



Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 15:53   

leszczu napisał/a:
perzyk23 napisał/a:
Uszczelka pod głowicą jest nowego typu (właściwie to została ta sama, która założyłem wcześniej gdy robiłem silnik po HGF ... metalowa składana z czterech wyprofilowanych cienkich aluminiowych blach - ma bardzo dobre właściwości przez co dało się ją bez problemu drugi raz wykorzystać) .

Dobrze rozumiem, że wstawiłeś już używana uszczelkę pod głowica ??


Nie no spokojnie uszczelka jest zupełnie inaczej wykonana niż te standardowe i można ją spokojnie użyć jeszcze raz ;-) Taka innowacja uszczelki ale spełnia swoje zadanie :)

Inna sprawa to, że mam klimę w aucie ale nie mam drugiego wiatraka i jak kupowałem to nigdy nie było .... Czy to źle czy może były takie modele ??
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 16:58   

perzyk23 napisał/a:
Nie no spokojnie uszczelka jest zupełnie inaczej wykonana niż te standardowe i można ją spokojnie użyć jeszcze raz Taka innowacja uszczelki ale spełnia swoje zadanie

Uszczelka jest metalowa to fakt, ale jest od siebie jeszcze pokryta cienka warstwą silikonu, która skleja się z głowicą i blokiem. Nie mam pojęcia jak ty ja ponownie użył. :shock:
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
perzyk23 



Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 17



Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 07:56   

Również pokryłem cienką warstwą silikonu - wystarczy przesmarować delikatnie pędzelkiem tyle co o ile ;-) Druga sprawa to dociągnięcie odpowiednio śrub w odpowiedniej kolejności z wymaganą siłą czyli od środka na krzyż po 7 razy do 7 NM - 8 NM i nie ma opcji żeby szpilka strzeliła (wcześniej końcówka szpilki oraz łebek zostały posmarowane olejem żeby zmniejszyć siłę tarcia).

Doświadczenie w różnych pracach mówi, że nie zawsze trzeba lecieć do sklepu po nowe elementy jeśli wcześniej odpowiednio obchodzisz się z nimi.

Dodam też, że jak wykręcałem szpilki to każda została ponumerowana i trafiła z powrotem tam gdzie wcześniej była.

Inna sprawa jest taka, że nawet nie ma co patrzeć na ogólnie przyjęte zasady typu "jak już raz użyłeś to drugi raz nie możesz" bo panowie nawet rozrząd ustawiony na cechy fabrycznie poddał się i auto nie chciało zapalić - musiałem ustawić na paluch zapłonowy na pierwszy tłok i wtedy sprawdzić czy idzie okręcić całość do o koła (duża zasługa dla mojego kolegi, który ma bardzo duże pojęcie o silnikach :D )

Wracając do tematu korka ... są one wyjątkowo upierdliwe i niestety muszę mieć nowy ... :/

A w ogóle jak ktoś chce to mam dużo materiałów (pdf, doc, docx) nt tego silnika i całego auta :) jak coś to pisać bo czasem dobrze jest znać ustawienia fabryczne :D
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 09:27   

Oj bardzo brzydnie masz przyzwyczajenia z silników o blokach żeliwnych oraz pełnych...
Nie zdziw się jak Ci niedługo uszczelkę wydmucha, ten silnik ma całkiem inną konstrukcję...

Dla mnie to zakładanie starych gaci bo się nie rozleciały jeszcze chodź śmierdzą.
Ostatnio zmieniony przez ADI-mistrzu Wto Kwi 30, 2013 11:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
macku667 




Dołączył: 15 Paź 2012
Posty: 32

Rover 25

Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 11:22   

perzyk23 napisał/a:
A w ogóle jak ktoś chce to mam dużo materiałów (pdf, doc, docx) nt tego silnika i całego auta jak coś to pisać bo czasem dobrze jest znać ustawienia fabryczne


przepraszam za offtop, ale czy mógłbyś podesłać te materiały (np. na http://speedyshare.com/ - darmowy host na pliki) i dać mi link? Naprawdę by mi się przydały
 
 
perzyk23 



Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 17



Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 22:21   

ADI-mistrzu napisał/a:
Oj bardzo brzydnie masz przyzwyczajenia z silników o blokach żeliwnych oraz pełnych...
Nie zdziw się jak Ci niedługo uszczelkę wydmucha, ten silnik ma całkiem inną konstrukcję...

Dla mnie to zakładanie starych gaci bo się nie rozleciały jeszcze chodź śmierdzą.


Hm ale to uszczelkę metalową (dokładnie aluminiową) z zakończeniami tłoczonymi na całej długości na każdym otworze wszędzie tam gdzie na fabrycznej uszczelce jest silikon może wydmuchać ?

YMM wybacz ale jakoś w to nie wierze ... wydmuchuje to silikon z uszczelki a tutaj nie ma silikonu jak o tako położonego a jedynie jest przesmarowane w postaci mazi po całej długości reszta to odpowiedni tłoczenie w odpowiednich miejscach ...

Ta uszczelka jest zupełnie inna ... A w ogóle to brzydkie porównanie :-|

Czas na podsumowanie faktów:
- poszedł pasek rozrządu i wygięło zawory na trzech gniazdach ...
- głowica do wywalenia bo nie opłacało się robić zaworów i wszystko co na zawory się składa,

- kupiłem nową głowicę z angola,
- założyłem drugi raz tą samą uszczelkę tylko dlatego, że konstrukcyjnie różni się zupełnie od tych które można nabyć w sklepach - generalnie to powinno się założyć nową uszczelkę :!:
- szpilki wykręciłem, ponumerowałem oraz wkręciłem z powrotem w te same miejsca ówcześnie je smarując olejem (końcówki oraz łebki szpilek) - zostały one przykręcone według instrukcji w odpowiedniej kolejności z wymaganą siłą czyli od środka na krzyż po 7 razy do 7 NM - 8 NM.

- wymieniłem starą chłodnicę bo puszczała płyn (główna winowajczyni HGF zrobionego w Niemczech)
- wymieniłem korek na nowy (koszt 7,50 zł) dzięki czemu ciśnienie w wężach wróciło do normy
- wiatrak włącza się normalnie jak tylko założyłem nowy korek ...

- dodatkowo znalazłem kupione kiedyś żarówki postojowe LED w kolorze zimnej bieli, które oczywiście założyłem :D
- wszędzie tam gdzie są inne uszczelki np. kolektory itp przesmarowałem silikonem odpornym na wysokie temperatury
- zmieniłem filtr oleju oraz wlałem olej Mannol BENZIN MOLIBDEN SAE 10W-40 4L z zawartym dodatkiem do ochrony silnika. Silnik już na samym starcie pracuje o wiele ciszej niż na innym oleju (to było niesamowite gdy po wlaniu tego oleju silnik znacznie ucichł :o )

Jedynie o czym warto jeszcze wspomnieć: jak komuś nieszczęśliwie strzeli pasek rozrządu i już poskłada silnik z nowym paskiem to nie sugerować się cechami fabrycznymi a ustawieniem palca zapłony na pierwszy tłok i testowo po założeniu paska kluczem założonym na koło pasowe okręcić do o koła czy wszystko gra.

To tyle .., teraz tylko zostało zrobić poprawki lakiernicze ... :D


P.s.
Materiały są w linku podanego w moim podpisie :-)
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 22:26   

perzyk23 napisał/a:
zostały one przykręcone według instrukcji w odpowiedniej kolejności z wymaganą siłą czyli od środka na krzyż po 7 razy do 7 NM - 8 NM.

Serwisówka mowi o 20N , a potem po dwa razy kluczem przekręcić o 180 stopni. Nie wiem skąd ty wziąłeś 7NM.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
perzyk23 



Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 17



Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 22:34   

leszczu napisał/a:
perzyk23 napisał/a:
zostały one przykręcone według instrukcji w odpowiedniej kolejności z wymaganą siłą czyli od środka na krzyż po 7 razy do 7 NM - 8 NM.

Serwisówka mowi o 20N , a potem po dwa razy kluczem przekręcić o 180 stopni. Nie wiem skąd ty wziąłeś 7NM.


Dostałem instrukcję wraz z zakupionymi śrubami w autoryzowanym sklepie z częściami (nazwy sklepu nie będę wymieniał bo nie chce robić pseudo reklamy). Być może te siły się jakoś równoważą ze sobą mimo różnego kręcenia?
Nie wiem tak czy inaczej zarówno za pierwszym razem jak i za drugim nie było problemu z silnikiem i zachowywał się zupełnie normalnie ...
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 22:36   

Naprawdę nie mam pojęcia jak ten silnik jeszcze jeździ, ale życzę ci z całego serca aby przejeździł jak najdłużej.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 22:45   

Te silniki potrafią uszczelkę z blachy strawić (i tędy ucieka ciśnienie) a ty o silikonie myślisz...
 
 
 
perzyk23 



Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 17



Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 22:51   

Panowie ja też nie mam pojęcia jak to jeszcze jeździ ale jeździ ...

Ogólnie mechanikiem nie jestem (zawód informatyk) ale co ważne w 100% polak a jak wiadomo polak zawsze znajdzie patent :roll: (pracuje też w serwisie IT i zdarzyło się podejść parę razy w wiertarką do laptopa lub też młotkiem do aluminiowego MACBOOKA :D ale wszystko na końcu zawsze działało i dalej działa :mrgreen: )

Szczerze mówiąc żeby nie ten nieszczęśliwy pasek to dalej bym jeździł ...

Myślę, że temat będzie można powoli zamykać ;)
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Sro Maj 01, 2013 11:55   

Jak Ci uszczelka wysiądzie to napisz, Ciekaw jestem ile ten patent wytrzyma :wink:
 
 
 
perzyk23 



Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 17



Wysłany: Sro Maj 01, 2013 16:47   

Mam nadzieje, że nie bede musiał tego pisać :D

Co stoi na przeszkodzie, żeby ta uszczelka nie zdała egzaminu? ;-)
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Sro Maj 01, 2013 19:38   

perzyk23 napisał/a:
Co stoi na przeszkodzie, żeby ta uszczelka nie zdała egzaminu?

Bo uszczelki pod głowica są jednorazowe.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [MG ZR 1.4 '02] Nowe sprzeglo i dalej sie slizga...pomocy :(
2tug. sprzeglo sie slizga...
kaaaziuu Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 0 Nie Paź 25, 2009 14:50
kaaaziuu
Brak nowych postów [214i 97] chyba padło sprzęgło ? :(
wrobcio Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 10 Wto Wrz 22, 2009 15:29
szoso
Brak nowych postów [ Rover 214i 8v 1997 ] Czy to HGF? Pomocy!
strala1 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 10 Wto Paź 07, 2008 16:52
strala1
Brak nowych postów [200] rover 214i rozrusznik. Pomocy!
grzesieketz92 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Wto Gru 10, 2013 12:46
tonik
Brak nowych postów [Rover 214i] - duże spalanie - po diagnostyce - POMOCY!!
rafii9 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 17 Pią Maj 17, 2013 10:45
Julek



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink