Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Dziś wracając z pracy zaczęło coś pod maską hałasować. Po chwili pękł pasek alternatora, który nie wiem jakim cudem wplątał się w pasek rozrządu i spowodował jego pęknięcie. I tu pytanie czy w tym przypadku głowice muszę zdejmować? Czy zawory dostały? A może jest jakaś szansa, że nic się nie stało?
Pęknięte paski zdemontowałem już. Znaki na wałku rozrządu wygląda na to że się nie przesunęły, nie wiem jak wał.
Ostatnio zmieniony przez mastersik Wto Kwi 28, 2015 07:13, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 10, 2013 18:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja bym robił silnik, bo wtedy jesteś pewien co masz i jak będzie dobrze zrobiony to na dłuższy czas będziesz miał spokój.
Kupując inny nie wiadomo w faktycznie jest stanie i zawsze jest ryzyko, że zaraz może się pojawić HGF, a wtedy koszty mogą okazać się większe niż remont.
Musisz u siebie zrzucić "czapę", ocenić straty, policzyć jakie będą koszty remontu i wtedy ocenić co Ci się bardziej opłaca.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Części będę miał w dużo tańszych cenach. I silnik chciałbym sam rozebrać, jedynie oddać do planowania fachowcowi i założenie paska rozrządu.
Jutro biorę się do roboty. Będę zdawał relacje (bardzo niemiłe w moim przypadku)
Może ktoś pokieruje co i w jakiej kolejności mam demontować?
Na początek, opróżnij płyn chłodniczy. Później dookoła głowicy co widzisz to odkręcasz tj. oba kolektory (wydechowy radzę psiknąć wd40 co by śrubki puściły łagodniej) Głowicę wiadomo odkręcasz na samym końcu.
Pamiętaj !
Odkręcaj głowicę w odwrotnej kolejności śruby jak przy dokręcaniu, czyli luzuj pierwsze zewnętrzne śruby...
Będziesz potrzebował:
uszczelka pod głowicę
nowe śruby do dokręcenia głowicy ( nie lekceważ tego, stare śruby się nie nadają )
płyn chłodniczy
olej + filter
Jeśli polecą któreś zawory to pamiętaj wraz z nimi wymienić uszczelniacze zaworów, dotrzeć gniazda zaworowe i najlepiej po tym wszystkim jak będziesz oddawał głowicę do planowania niech Ci ją sprawdzą pod względem szczelności...
Za robote śmiało możesz się sam zabrać, nie ma większej polityki w tym wszystkim, jedynie to uważaj z dokręcaniem głowicy, klucz dynamometryczny i kolejność dokręcania wymagana...
Powodzenia;)
ps szkoda że wczesniej nie miałeś szansy sprawdzić kompresji na cylindrach, zrzucając głowicę można przy okazji zmienić pierścienie, ściągnąc wystarczy miskę olejową, ale to wszystko zależy czy jak najmniejszym kosztem poleciec chcesz z naprawą czy raz a dobrze
W sobotę mimo deszczu zrobiłem sobie zadaszenie i zacząłem rozbiórkę.
Po zdemontowaniu głowicy ujrzałem pokrzywione wszystkie zawory. Demontaż 2.5 godziny samemu.
Mam brata w motoryzacyjnym to wszystkie części łącznie już z chłodnicą, kompletnym rozrządem, pompą wody, zawory, uszczelniacze, wszystkie uszczelki itd. wyniesie mnie w najdroższej opcji 880zł - części wszystkie te lepsze. Jeszcze dojdzie koszt alternatora 160zł. + planowanie głowicy 70zł. Nie brałem tylko pod uwagę śrub bo nie zostały przeze mnie uszkodzone i wyglądają na bardzo dobre.
Pierścieni nie będę wymieniał bo bardzo dobrze trzymają. Już od soboty jest na nich trochę benzyny i nie uchodzi. Na tłokach są takie wyżłobienia od zaworów jak dostały. Czy to nie będzie przeszkadzało przy tym samochodzie jak to tak zostawię (oczywiście wyczyszczę) - miałem cytrynę i też miałem podobny problem i jeździłem jak żyleta.
Jak kupiłem samochód ponad rok temu to miał generalny remont silnika, tak więc go tylko odświeżę.
Planuję samemu zrobić i ustawić również rozrząd.
Tylko tu mam prośbę do was jakby mi ktoś powiedział jak mam ustawić wał i tłoki oraz wałki rozrządu. W jakim miejscu położenie itp. Bo mechanik mimo tego, że sam bym wszystko założył, a oni tylko by ustawili to chcą 250zł.
Nie brałem tylko pod uwagę śrub bo nie zostały przeze mnie uszkodzone i wyglądają na bardzo dobre.
Lepiej wymień, one się rozciągają po skręceniu, więc drugi raz to zawsze ryzyko.
No to nieźle dostało. Jak już wyjmiesz wałki rozrządu, to spróbuj wyprostować zawory, głóki odpadną i odejdzie Ci sporo rozpinania
mastersik napisał/a:
Tylko tu mam prośbę do was jakby mi ktoś powiedział jak mam ustawić wał i tłoki oraz wałki rozrządu. W jakim miejscu położenie itp.
To akurat było milion razy, także poszukaj. Pamiętaj tylko, żeby w żadnym wypadku nie kręcić wałem przy zdjętej głowicy.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
sTERYD, o kurcze, tutaj fakt, niby logiczne przy tym silniku ale bardzo łatwo zapomnieć.
Możesz jeździć na tych tłokach pod warunkiem że niema głębokich wgnieceń. W innym przypadku trzeba sprawdzić czy po drugiej stronie tłoka niema śladu od odkształcenia denka przez zawór.
Zamiast benzyny na tłoki nalej rozpuszczalnik nitro, wymyje Ci nagar z pomiędzy pierścieni.
Dzięki za poradę. Dobrze, że kluczyki trzymam przy sobie, to nikt tam nie zajrzy. A czy mogę wkręcić śruby (tymczasowo) bez głowicy dla bezpieczeństwa i dopiero przekręcać wałem?
bo śruby głowicy trzymają też w kupie stopy główne wału. Jak przekręcisz wał w nieskręconych stopach to... sam się domyśl
One nie trzymają wału w kupie! Są tam śruby ,które go skręcają [tak jak w każdym innym silniku], a te od głowicy skręcają je dodatkowo, po to żeby umocnić konstrukcję całego silnika.
sTERYD napisał/a:
bo śruby głowicy trzymają też w kupie stopy główne wału. Jak przekręcisz wał w nieskręconych stopach to... sam się domyśl
One nie trzymają wału w kupie! Są tam śruby ,które go skręcają [tak jak w każdym innym silniku], a te od głowicy skręcają je dodatkowo, po to żeby umocnić konstrukcję całego silnika.
Święta racja.
Ale lepiej i tak nie kręć walem, chyba że wcześniej nie ustawiłeś rozrządu na znaki, wtedy nie masz wyjścia. Kolega jak raz zakręcił wałem przy zdjętej głowicy. to wysunęła mu się tuleja do góry.
Ok. w takim razie nie będę dotykał się do wału. Dopiero po założeniu głowicy.
Nowe śruby już zakupiłem. Czekam tylko na odbiór głowicy i biorę się do składania.
Mam nadzieje, że uda mi się ustawić rozrząd tego obawiam się najbardziej. Niby obejrzałem filmik na youtube, który pokazuje ustawienie ale nie jest powiedziane jak ustawić wał i czy znaki mają być na wałkach rozrządu do środka czy na zewnątrz.
Rozrząd to banalna sprawa.
Na kole zębatym wału korbowego jest nacięcie i ma być na znakach które są na bloku silnika.
Na wałkach rozrządu jest napis "EXHAUST" i ma on być w kierunku kolektora ssącego. Wycięcia na kołach mają tworzyć linię ciągłą.
Ogólnie tak:
Najpierw zakładasz pasek na dolne koło, potem prawe koło wałka rozrządu (wałek wydechowy), potem na lewy (wałek ssący) przeciągasz przez napinasz, zakładasz na pompę wody i wsio.
Potem tylko napinasz pasek.
Taka rada, znajdź coś co możesz wsadzić pomiędzy koła rozrządu aby je zblokować, gdy są ustawione na znakach wtedy są w położeniach pośrednich i potrafią się same obrócić (zawory wypychają krzywki).
Ja np. wsadziłem niewielki klucz nasadowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum