Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
hej,
Mam problem. Otóż przez tydzień mój rover stał sobie w garażu nie użytkowany, zamknięty z pilota.
Wczoraj chciałem się przejechać i klops.. nic nie działa.. otwieranie z pilota nie reaguje.. myślę sobie może aku padł.. podszedłem do bagażnika, kontrolnie sprawdzić.. okazało się że był otwarty. no to pomyślałem, że wszystko jasne, zostawiłem nie domknięty bagażnik i przez tydzień poprzez palącą się lampkę w środku akumulator się rozładował. Podpiąłem go pod prostownik.. i faktycznie rozładowany do 0. Naładowałem go, podpiąłem i klops. rozrusznik zrobił dwa obroty i zaczęło stukać z okolicy bezpiecznik i momentalnie przygasł licznik. Odpuściłem. Spróbowałem jeszcze raz i to samo. Więc już go nie męczyłem co by większych problemów sobie nie narobić. Jedyne co zauważyłem, to, że jak przekręcę stacyjkę aby zapaliły się kontrolki, to są jakby dwa kliknięcia i od razu delikatnie podświetlenie przygasa... niestety wcześniej tego nie było.
Ma ktoś może pomysł, albo wskazówkę co to może być? Wcześniej nie było tego typu jazd... A też auto czasami stało przez tydzień nie użytkowane..
Prostownik może być dobry lecz niewystarczająco dobry do naładowania rozładowanego akumulatora.
Do ładowania akumulatorów znajdujących się w stanie głębokiego rozładowania służy prostownik mikroprocesorowy z funkcją odsiarczania.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
hm.. załóżmy że prostownik nie naładował dobrze akumulatora (po 5 godzinach wskazywał max naładowany) to czy jeśli podepnę go na kable do drugiego autka, to jest szansa że odpali? czy też nie?
hm.. jeśli był by walnięty przekaźnik świec, to czy był by aż taki cyrk przy odpalaniu? czyli takie "strzelanie przekaźników"? (zaraz chyba pójdę nagrać filmik, bo ciężko to opisać...
Kolego ten dźwięk ma zna każdy kto się z tym spotkał. Dzieje się tak ponieważ brakuje Ci mocy. Akumulator wydojony do zera. Weź kable rozruchowe i trochę prąda od dobrego człowieka i powinieneś odpalić bez problemu. Potwierdzam opinię Kolegów
tez tak miałem.Kolego weź poświęc te 250-300zł i kup nowy akuś bo gdzieś zajedziesz troche postoi i go nie odpalisz bo niebędzie miał tyle mocy żeby zakręcic motorem
nie no wczoraj rano odpalił, zobaczymy jak dziś, bo jeszcze nim nie jechałem.. dziwne, bo akurat u mnie trzeba dłuuugo kręcić aby odpalił.. (chyba nie do końca sprawny mam ten przekaźnik świec) przynajmniej dwa razy.. tak po 5-10s... i wczoraj odpalił. wieczorkiem dam znać czy dziś dał radę.. ale.. jest jedna różnica.. ostatnio nie zamykałem go na centralny. (garaż podziemny). Jeśli dziś odpali bez problemu, to dziś na noc go zamknę.
tez tak miałem.Kolego weź poświęc te 250-300zł i kup nowy akuś bo gdzieś zajedziesz troche postoi i go nie odpalisz bo niebędzie miał tyle mocy żeby zakręcic motorem
Popieram. Aku rozładowany do zera nigdy już nie będzie stuprocentowo sprawny.
na razie mam gorszy problem.. bo chyba turbo padło.. ale to sprawdzę w przyszłym tygodniu. Objawy to nie kopcenie, tylko strasznie głośna metaliczna praca... jak wjadę na kanał i zdejmę rurę od stożka to sprawdzę jak duży jest luz na wirniku.. ale niestety też jest gorsze przyspiesznie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum