Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam mam maly problem z R,jest to troche denerwujace z rana,chodzi o klekoczace popychacze najczesniej na zimnym.dodam ze jezdze czesto na krotkich odcinkach 5 km silnik sie zagrzeje po 3-4 i dalej klekocza dopiero po przejechaniu ok 10 wszystko cichnie.Po dluzszej trasie nawet na zimnym jest cisza ale do czasu,po paru krotkich odcinakch od nowa to samo.olej nie dawno zmieniany,zostawic to narazie czy moga byc jakies konsekwencje tego klekotu,jak znajde troche czasu to jje poskladam na syntetyku,Interesuje mnie jedno znaczna odpowiedz czy ten typ tak ma i po prostu mozna z tym jezdzic?
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 26, 2013 17:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mój silnik po odpaleniu dziwnie klekocze. Czy to normalne?
Dźwięk ten jest słyszalny zwłaszcza podczas gwałtownego dodania i ujęcia gazu na postoju.
Jest to normalne zjawisko i jest związane z konstrukcją silnika. Dźwięk jest spowodowany ruchem tłoka w tulei cylindra. Gdy silnik się rozgrzewa tłok się rozszerza, w związku z czym po okresie ok. 3 minut klekot nie powinien już być słyszalny.
Zjawisko to zostało opisane przez ROVERa jako "piston rattle" w biuletynie serwisowym nr 0023 z dnia 18.11.98, a sam ruch tłoka w tulei (obijanie się tłoka o ścianki tulei) jest znany jako "piston slap".
Przeciez pisalem ze popychacze,a nie piston...ewidetnie sa to popychacze dzwiek klepania takie cykanie a piston jest slyszalny tylko przy przyspeiszaniu
Hej, jakiś czas temu miałem podobny problem. Podobnie robię krótkie odcinki i dopiero po uwadze kolegi usłyszałem, że klekocze (ja tego nie słyszałem). Po pewny czasie (kilka miesięcy) klekotał jak (przepraszam) diesel. http://w745.wrzuta.pl/film/0ScLK9pqPj7/klekotanie Diagnoza - minimum 2 popychacze walnięte i zaczęły się domysły.... Olej wlewam zawsze ten sam Valvoline MaxLife 10w40. Jeden z mechaników zaproponował płukanie silnika + wymiana na inny, drugi wymiana oleju lub popyczaczy a trzeci polecił, żebym dolał
LIQUI MOLY Hydro-Stossel Additiv. Nie jestem fanem takich specyfików ale wlałem. Po przejechaniu około 300km jest cichutko
_________________ "bundylp" = " bandi "
Nie taki Rover straszny jak go malują
chyba sproboje ten preparat,bo jakies 10 k km temu silnik mial remont robiony i niechce jeszcze do niego dokladac a czy z tym preparatem mozna jezdzic? czy trzeba zmienic olej?
rudealis, poczytaj na forum o popychaczach, jest mnóstwo tematów. Silniki serii K tak maja, w moim byłym r400 klepało cały czas i na zimnym i ciepłym, i przejechałem tak z 80kkm i nic sie z motorem n ie działo, z tego co mi wiadomo obecny właściciel tez nie ma żadnych problemów, po za tym ze zrobił małego dzwona zaraz po zakupie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum